Autor |
Wiadomość |
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
| | A jeśli to wegetarianin? |
To powinien latać z pacyfką, albo jakimś innym pokojowym znakiem.
Kolega mój smaruje się cebulą, ażeby odstraszyć od siebie owady wszelakie. Skutecznie. Niestety coś za coś- dziewczyny też odstrasza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:55, 21 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Ale... Co ma bycie wegetarianinem do wybijania zębów komarom?
Podobno wegetarianie nie mają problemów z wyprowadzaniem ciosów. Podobno to zasługa brukselek.
Ja też smaruje się cebulą. No, niezupełnie. Nie cebulą, a czosnkiem. I nie siebie, a grzanki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Non dnia Śro 21:21, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:21, 21 Kwi 2010 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja tylko pryskam się OFFem na komary. Owady uciekają, a towarzysze zabawy nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 10:19, 22 Kwi 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Ja się pryskam jak popije...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:39, 22 Kwi 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Ja tylko pryskam się OFFem na komary. Owady uciekają, a towarzysze zabawy nie |
Czyli jesteś, inaczej mówiąc, niewidzialna dla komarów. Zawsze chciałam być niewidzialna. Mogłabym żartować z ludzi, a oni by o tym nie wiedzieli (oczywiście jeśli byłabym cicho). No ale lepszy rydz niż nic ( jak łatwo się domyśleć rydzem są komary, z których można się naśmiewać do woli, nie obraza się)
Mój pies kiedyś się przykleił do lepu na muchy, jak mam to interpretować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:51, 22 Kwi 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Pies jest pieski, lep lepisty. Kleista sprawa.
Kiedyś mi świerszczyk wleciał przez okno, poskakał po biurku, wlazł na zegar i wyleciał przez to samo okno którym wpadł. Było to nad ranem. Sympatyczna wizyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:35, 22 Kwi 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ja wiem czy taka sympatyczna, herbaty by się chociaż napił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:54, 22 Kwi 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Mnie też kiedyś świerszczyk wpadł do łap. A ja taki nieśmiały byłem...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 2:37, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 2:36, 23 Kwi 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ten mój jakiś taki speszony był, to herbaty nie proponowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 10:34, 24 Kwi 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
To na pewno świerszcz leśny... bo polne to hasają!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:36, 24 Kwi 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
W centrum Rzeszowa żadnego lasu nie zlokalizowałem. Chyba, że przyniosły go jaskółki europejskie razem z kokosami do pobliskiego sklepu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Sob 17:44, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 17:44, 24 Kwi 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
A to tak. Jest nawet takie wino: Kokos. Nie piłem, ale podobno bardzo smaczne...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 18:23, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 18:22, 24 Kwi 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Wino owocowe? Kokos to niby owoc...
To dlatego świerszcz nie chciał herbaty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Sob 18:30, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 18:29, 24 Kwi 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
A fruwał zygzakiem i miał wymiętoszone skrzydełka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 18:46, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 18:46, 24 Kwi 2010 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
"Napój winopodobny "Kokos" - Wymiętosi ci skrzydełka"
A świerszcze nie piją herbaty. Nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:49, 24 Kwi 2010 |
|
|
|