łódka się chyba [piszta gwaro]

Gnije się w więzieniu np- i to raczej nie ze śmiechu ;P

Post został pochwalony 0 razy

W złym temacie napisałem, więc przerzuciłem posta tutej, tutaj:
Tak mnie się przypomniała taka anegdotka:
W pracy jedna koleżanka [z okolic mojej wsi, tylko że z innej], pani magister polonistyki lekko mnie zrypała, że [niby] mówię niewyraźnie... że skoro rodzice mnie nie nauczyli mówić poprawnie po polsku, to przynajmniej dziadkowie powinni mnie korygować.
A ja tak odpowiedziałem:
Moi dziadkowie chodzili do szkoły carskiej- taka systuacja [tylko 4 klasy]. Więc, w szkole się języka polskiego nie uczyli. Znali język tutejszy- mówiony [jakoś nikt jeszcze wtedy studiów nad językiem wioskowym nie publikował]. Pamiętam jak moja babcia mówiła do mnie tak:
Łolaboga- dejciez mi jom! Chdźze ty tutej do mnie, a biegusiem. Kajśto się tak i udziadusYŁ [akcent]? Randzie bi-Idy! UmorusOŁ żeś się inO-o, uśmotruchOł, jak sirminga wyglondos najgorsa! Rozczochranyś! Ciekos i warjujes- cołymi dniomi! Jeszczek żem takigo- niewidzioła! Wkos-że se te kosuline w porcinta, kufajkę żeś se przekrzywieł, kalesony ci wystawajom, szelki w cały świat- jak postronki, kaszkiecik żeś na bakier załozY-ył? Ino bys huliganieł! O- maści los, ślimoku ty jedyn, bucek, płakusioł bydzie- płaczek żydoski. StarYkoń! [taki pisane i mówione RAZEM] Ludzie- dejta spokój! Takiś ładny a płaczeE-es? Matki ni mO-osz? Gdziez łon-Aa? Bogać ta mondro! A ociec gdzie sie świut? DA-aj babcia cie łoporzondzi terA. Nimosz lepszych portE-ek?, dzisiej- przY niedzieli w takich chłodz-i-Is? JEzusie Nazareński! Pszie- to tak nimożno! Wstyd łod Boga i ludzi-i! No, tera żeś jezd elegant- galanterny! Paniał malczik? Aleśty susek- skóra a kość! Ważys tyle- jak dobro gynś. Pojod żeś? Nie? To chdź-ze do babci na łobiod!
Babciu- ja dwa talerze zjem!
Kyrie-lejzum, widzitagO [jeden wyraz], jakie to wszyisko mondre?! Buziom to byś ino zjod! Ty jak ptoszek zjes!
Babciu- ja kcem powidła renklodowe.
A pewno, pozołdy byś ino jod! Po łobiedzie zjes, jak bydziesz grzecny. Rosół s kury, zimioki z mlykiem i kiszki ci dom! Kcesz?
Dobra, o to mie sie rozchodziło!
Trza babci suchać! No, japko se zjesz- potym! A czego ty nie jE-es? Glimiez ino, dziamdzias- dziagydo mała! Łypies łocyma- przewrocosz! Rozbisurmanił żeś sie jak dziadoski bicz! WidzitagO-o,[jeden wyraz]! marzy o niebieskich migdołach! Je-eź póki ciepłe!
Bo goronce!
Gorkie? Kto ci tak powidzioł? Ale sie wyśmodros! Do jidzynia dobre! Jak niebedzies babci suchoł, to posuchosz psi skóry! No- zobocz: wujek jak konsumuje, az mu sie uszy trzynsom. A tyn drugi wujek, gdziez polaz? Ojscypłota jedna, locopirz, po-wsi-noga [jeden wyraz]!
Brzuch mie boli!
Brzuch, boś pewno guguł pojod. Kłotek, kłotka widzI-is? Przybłynda, sie przypałyntoł. Ło bidoku ty jedyn, jakie ślypio- ma, zaropiołe. Gdzie lezies, gdzieśsie wtarabanieł? A psik- psik, poszed ty won! Bydzie mi tu skakoł po stole, łamaga- guwno śmirdzonce, obeszczołek! Łon by ino- co dobre jod, jako ji ty.
A co ty tak pokaszlujes, chorY-yś? Matce powidz- niech ci cosku z miodym i z mlykiem zrobi. Co tak chepies?
[A do dziadka mówiła tak]. Ociec, Trza w picu podpolić, podpol-no! Wylegiwałbyś sie ino coły dziń! A gdzieś sztrajholce położY-ył? I drewa byś narombał na podpałke.
A poco, naco? Tu som!

No, to niech mi tera kto powie, że jezd lepij- jak u babci za piecym ;P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 2:56, 08 Kwi 2014, w całości zmieniany 53 razy

Nie wiem czy to gwara czy wymysł mojej rodziny (piszę jak się mówi):
mać go w job - walić to (walić kogoś - w przenośni, nie dosłownie!; olejmy to, pierdolmy to)

Post został pochwalony 0 razy

Ja znam: job twoja mać,
ewentualnie jak mawiają krasnuludki: rwał twoja nać!
albo: jebem ti duszu,
mać go w job- z tym się jeszcze ne spotkałem :/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 22:57, 28 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz

Ziggy mnie uświadomiła, że znam słowo, którego ona nie zna, czyli srel - coś małego (dziecko, zwierzę), trochę pogardliwie

Post został pochwalony 0 razy

Srel- to taki zasraniec, obsrajtuszek.

Post został pochwalony 0 razy

czemu mówi się nówka funkiel? co to jest ten funkiel??

Post został pochwalony 0 razy

funkelnagelneu

Post został pochwalony 0 razy

Funkiel to taki wihajster, może trochę dynks.

Post został pochwalony 0 razy

napisałem wyżej niemiecki zwrot, cośmy go połowicznie spolszczyli

z niemieckiego "błyszczące i nowiutkie"

Post został pochwalony 0 razy

Dostałam ostatnio bezpłatny egzemplarz gazety "Poznań". Jest tam ramka "Godej po naszymu" ze słowami z poznańskiej gwary i ich wytłumaczeniem. Chcecie się sprawdzić?
Bamber
Chabanina
Ćmik
Drynda
Funcka
Fyrtel
Gora
Gzub
Inszy
Jedza
Kamsztyk
Kicha
Laczek
Rumpuć
Skrytka
Szpulować
Wymborek
Zoolog.

Ja osobiście nie znałam tylko funcki.

Post został pochwalony 0 razy

Oj, nie znam kilku Sad (1)

ale zoolog? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

A, zoolog akurat to lekki suchar, no bo to po prostu ogród zoologiczny. Ale było, więc wpisałam.

Post został pochwalony 0 razy

Czy określenie "nieusłuchany" jest ogólnopolskie czy poznańskie?

Post został pochwalony 0 razy

Na moje to ogólnopolskie. Ale rzadko się go używa. Bardziej niegrzeczny.

Post został pochwalony 0 razy