Monty Python - z życia wzięte

W nightclubie [w ktorym pracuje] ostanio DJ zapodal "Always look on the bright side of life"!!!!!!!!!! [serio]. Juz pod koniec imprezy kiedy wszyscy byli napruci, ewentualnie kiedy juz opuszczali przybytek... Malo tego- znalazlo sie kilkanascie osob [przewaznie mlodych dziewczat] ktore dobrze znaly slowa.
Zapytalem DJa: Wiesz skad ta piosenka, kto ja spiewa?
Od powiedzial, ze sie nie orientuje. Chcial po prostu zapodac "cos nowego". [Ma scisle wytyczone nagrania jakie MUSI puscic kazdego wieczoru- czyt. Britney, czarne disco i jakies wsiowe kawalki].

Post został pochwalony 0 razy

W szkole mej w radiowęźle puścili dzisiaj "Always look...". Co ciekawe, nie było komu ocenzurować słowa "shit". Na szczęście było to z rana, kiedy jeszcze jest cicho w budynku i wszystko było pięknie i wyraźnie słychać. Później techno-rżnięcie zostało już zagłuszone Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Zazdroszczę ludziom którzy mają w szkole radiowęzły. U nas był, ale służył tylko do tego, żeby dyrektor mógł od czasu do czasu powiedzieć kto wygrał w jakiej olimpiadzie. Mam nadzieję że ten stary dziad w końcu pójdzie w pizdu.

Post został pochwalony 0 razy

Jesli chodzi o radiowezly w szkole... W celu zakupu tegoz radiowezla, radiowezlu u mnie w liceum kazdy uczen mial dac 1 zl. No i ja oczywsicie tez dalem. To bylo w 3 klasie liceum [nie musze przypominac, ze wtedy do liceow chodzilo sie 4 lata?]. Zrobilem mature i... nie doczekalem sie tego radiowezla! Panie dyrektorze mojego LO jesli pan to czyta- prosze o zwrot mojej zlotowki !!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 12:28, 10 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Instrukcja przygotowania popcornu w mikrofali:
1) Odpakować z folii.
Dobrze, że napisali, skoro instrukcja znajduje się w środku.

Post został pochwalony 0 razy

Prawie jak Ken Oczywisty

[link widoczny dla zalogowanych]

A czy zdoła zjeść anglikańską katedrę??

Post został pochwalony 0 razy

Mają (mieli?) go pokazywać na żywo na którymś kanale! Tylko nie pamiętam na którym, pewnie Discovery albo National Geographic. Chciałam zobaczyć, zapomniałam, ale nic nie straciłam na szczęście.

PS. Na NGC jednak.
[link widoczny dla zalogowanych]
A może na żywo to tylko w internecie? Już nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

	Rozencwajgowa napisał:
	Mają (mieli?) go pokazywać na żywo na którymś kanale!

Nie na kanale, tylko nad kanałem.

Razz

Post został pochwalony 0 razy

Jesli chodzi o kanały to trzebaby zapytac Wajde...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 20:49, 26 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

I miejmy nadzieję, że będzie pamiętał tylko stare dzieje :]

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

1. Taką anegdotę ksiundz nam dziś zapodał [zresztą już macie w hasłach dnia sedno Wide grin

]:

Przez pustynię przed lwem uciekają trzy kobiety. Dobiegają do baobabu [skąd baobab na pustyni? Chyba, że to w pustyni i w puszczy], chwytają się gałęzi i tak znajdują schronienie przez zwierzęciem. Po jednym dniu jedna mówi:
-Już nie wytrzymam! Nie dam rady dłużej! Schodzę na dół.
-Nie!!! Na dole lew cię zje!!!
Tak też się stało.
Po drugim dniu druga mówi to samo.
-Nie puszczaj się, na dole lew cię zje!
I lew ją zjadł. Trzeci dzień - ostatnia kobieta też już nie wytrzymuje i puszcza się gałęzi. Lew ją zjadł.

Jaki z tego wniosek?

Prędzej czy później każda się puści Wide grin

2. Apel z okazji 1 listopada. Absurdów dużo:

Hymn państwowy śpiewaliśmy - z jakiej to okazji?
Wychowawczyni klasy, która przygotowywała apel, również brała w nim udział - recytowała jakieś tam teksty [swoją drogą jak dziecko z podstawówki], a na koniec śpiewała!
Apel trwał jakąś godzinę, z czego pół godziny było o JP2.
Podczas trwania połowy JP2, zastanawiałam się: ciekawe, czy Barkę będziemy śpiewać? Po 2 minutach:
-A teraz zapraszamy do wspólnego śpiewania Barki Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Pan kieddy stanalnad brzegiem, szukal ludzi gotowych pojsc za nim... lalalalala... Wide grin

1 listopada= to chyba... dziady [czytal ktos Mickiewicza?]
Dziady - zwyczaj ludowy Słowian i Bałtów, wywodzący się z przedchrześcijańskich obrzędów słowiańskich. Jego zasadniczym celem było nawiązanie kontaktu z duszami zmarłych i pozyskanie ich przychylności. Dziady obchodzono dwa razy w roku - na wiosnę i na jesień.
W związku z ekspansją chrześcijaństwa lokalne, miejscowe zwyczaje tzw. pogańskiego pochodzenia, były sukcesywnie zakazywane. Ostatecznie jednak to, czego nie udało się wyprzeć nawet surowymi zakazami, było adaptowane lub zastępowane znanymi dziś formami - współczesnym odpowiednikiem dziadów są Zaduszki. [tako rzecze wikipedia]
PS. A kiedy wypada rewolucji pazdziernikowej? Nie piewszego?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 5:13, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy

Grrr "Dziadów" nie cierpię, Mickiewicza też zresztą nie darzę zbytnią sympatią. Ogólnie romantyzmu również nie znoszę.

A co do apelów to u nas w szkole żadnego nie było i za to chwała Bogu. A anegdotka fajna, muszę ją naszemu ksiundzowi (zbieg okoliczności, też tak mówię na naszego księdza) opowiedzieć. Nasz nam za to opowiadał dowcip o homoseksualiście kiedyś i to nawet dobry Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	PS. A kiedy wypada rewolucji pazdziernikowej? Nie piewszego?

6-7 listopada.

Post został pochwalony 0 razy