Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Monty Python - z życia wzięte
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 103, 104, 105  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Absurd Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Monty Python - z życia wzięte
Autor Wiadomość
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Slaby ten dowcip... Ja znam lepszy!
Przez pustynię przed lwem uciekają trzy zakonnice...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 18:42, 01 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
Myśmy wtedy zaproponowali wersję z księżami.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 18:48, 01 Lis 2008 Zobacz profil autora
Camelot
Mleczarz psychiatra



Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze zwiniętej gazety
Płeć: solniczka

Post
Dziś na technologii informacyjnej wyjaśnialiśmy pojęcia m.in SPAM i na slajdzie było piękne pogrubione zdanie "...ze słynnego skeczu Monty Pythona ... " i jeszcze dalej jakieś bla bla. Pan prowadzący umieścił nawet cytat z owego skeczu, no jestem z niego dumna.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 14:38, 06 Lis 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Hah! Ja widzialem ksiazke pt. "100 potraw z mielonki"! [Jedna ze stron byla poswiecona wlasnie skeczowi, o ktorym wspomniala Camelot]. Niestety nie kupilem- za droga :/.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 17:17, 06 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Czw 17:16, 06 Lis 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Do haseł to się nie nadaje więc tu.
Otóż od trzech tygodni wiercą i remontują nasz wydział, robiąc przy tym sporo hałasu.
Siedzimy se w poniedziałek na wykładzie monograficznym i oni znowu zaczynają, a babka prowadząca:
- o, swastyki na górze odkrywają!


Albo na logice nastąpiła taka oto wymiana zdań z prowadzącym:
- Słońce jest przykładem nazwy jednostkowej.
Ja się wyrywam:
- A jak ktoś do kogoś mówi "słońce"?
- W sensie "słoneczko ty moje"? Ale to działa, jak przezwisko! Bo raczej dana osoba nie świeci. Nie ma własności słońca. No, chyba, że ktoś podłączy kogoś do prądu 5000 volt i tamten zacznie świecić i ktoś tak sarkastycznie powie "słoneczko ty moje"...

On w ogóle jest jakiś sadystyczny. Strasznie wesoło jest na tej logice.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 13:51, 07 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: patafian

Post
Siedzimy sobie grzecznie w sali na ćwiczeniach a tu nagle zza ściany słychać krzyk tłumu "uaAAAAAA!!! HAHAHAHA!!!"
Powtarza się to kilkakrotnie.
Pada propozycja żebyśmy im odkrzyknęli. Pan prowadzący na to; lepiej nie, bo zrobi sę fala

Rzecz jasna oni nie krzyczeli dla samej frajdy Wink (1)

W każdej łazience na drzwiach od kibla wisi zaproszenie na "Eksperyment"
Natychmiast uruchania się wyobraźnia. Chociaż....już się nawet do tego przyzwyczaiłam

Niczym nadzwyczajnym jest fakt zasłyszenia na korytarzu rozentuzjamowanej dyskusji nt. szczurów.

A nasz pan od filozofii to kosmita


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Pią 14:26, 07 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pią 14:25, 07 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
Kaczyński, odpowiadając na pytanie związane ze zwierzętami, mówił coś o PSICY


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:32, 08 Lis 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Paczta i podziwiajta:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sam adres mnie rozdupcył!

[Ocenzurowal ten co zawsze. Dzieki, to nalezy do moich codziennych obowiazkow]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 18:50, 16 Lis 2008 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 19 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Cóż, materiał ten faktycznie pasuje do działu 'absurd', choć 'polityka' byłaby odpowiedniejsza. Cóż tu komentować... nie przypominam sobie w każdym razie specjalnej strony internetowej po roku rządów PiS. A byłoby co wspominać


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:09, 16 Lis 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Za wolny mam internet na takie cuda. Ale wierze wam, ze warto obejrzec :]


Post został pochwalony 0 razy
Pon 3:40, 17 Lis 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Ide sobie dzis droga do pracy [jak kazdy]... Az tu nagle, nagle patrze a tu... na skrzyzowaniu-[prawie w srodku miasta] łabądek... Pomyslalem- pewnie nie z tej bajki... Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Sob 18:14, 29 Lis 2008 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Nie wiem, czy to dobry temat, ale moim sąsiadom zaklinowała się kartka w drukarce, więc wkręcili jeszcze kilka, "bo może się przepcha". Oni są absolutnie niesamowici Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Sob 19:06, 29 Lis 2008 Zobacz profil autora
Dawidsu
Ungabunga! [Admin Techniczny]



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakał (i wykrakał)
Płeć: patafian

Post
Trzeba było im powiedzieć, żeby kreta użyli...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 11:54, 30 Lis 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Albo wyrzucić drukarkę oknem, tudzież drzwiami.
Niechciana kartka by wypadła.
Raczej.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:11, 30 Lis 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Wydarzenie na fakcie, jednak nie z autopsji, skopiowane ze str:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po pół roku zepsuła mi się zmywarka. Co któreś tam mycie przerywała, stawała, pikała, mrugała do mnie złowieszczo na czerwono i zielono. A ja nie wiedziałem o co chodzi. Tzn. wiedziałem tylko, że mam przechlapane, bo muszę domywać naczynia ręcznie.
W końcu zadzwoniłem po fachowca. Wpadł w jednolitym kombinezonie jak należy. Postawił wielką walichę na ziemi, plastikowy kuferek z narzędziami na blacie, wkrętarkę obok, jeszcze bardziej obok plik papierów do podpisu po naprawie, po czym pochylił się, przekręcił kurek pod zlewem i orzekł: wodę miał pan zakręconą. I poszedł.
No więc, moi mili, przez pół roku myłem naczynia w zmywarce, do której woda leciała co najwyżej jak gile z nosa. Czyli bardzo wolno.
- Do większych idiotów jeździłem - skomentował dobrodusznie pan fachowiec przed wyjściem.

Edit: jest tego wiecej:

Pewien Pan mieszkajacy na wsi zazyczyl sobie pralke automatyczna. Udal sie do sklepu, wybral model, na pytania sprzedawcy czy “ma wode” odpowiedzial, ze ma(bo przeciez mial!).. pralka przyjechala do domu, ale do dzisiaj nie pierze.. Okazalo sie, ze i owszem Pan ma wode, ale trzeba ja czerpac ze studni..

Zanjomy mojego znajomego świadczył niegdyś usługi z zakresu “pogotowie komputerowe” i pewnego razu został wezwany pilnie (a jakże) do zepsutej drukarki:
- Panie, drukarka nie działa, a są pilne raporty do wydrukowania na dziś! - brzmiał zdesperowany głos w słuchawce.
Znajomy mojego znajomego pojechał natychmiast i po oględzinach okazało sie, że drukarka nie jest włączona do prądu. “Usterka” została naprawiona błyskawicznie, a pogotowie skasowało 100 PLN co i tak nie zakłuciło wielkiej radości właścicieli drukarki.

hehe, 100 PLN to doskonała cena!
10 złotych za prace, 90 za “wiedziałem”. Jak na moje to naprawy często tak wyglądają.
Już nie wspominając o klasyku jakim jest naprawa komputera przy komunikacie “Non-System Disk or Disk Error”. Kiedyś mój kumpel tak naprawiał kompa Wink (1). Przyszedł, od razu zorientował się o co chodzi, posiedział w BIOS’IE (dla picu) pół godzinki, żeby nie było… wyciągnął dyskietkę, skasował 50 i poszedł.

w zeszłym roku moj ojciec kupil uzywany samochod z zepsuta klimatyzacja (tak przynajmniej mowil sprzedawca), ojciec jezdzil cale lato z otwartymi szybami i mial jedynie swiadomosc ze ma auto z klima. W koncu udal sie do zaprzyjaznionego serwisu na drugim koncu kraju a tam okazalo sie, ze klimatyzacja jest czynna, wszystko sprawne, trzeba tylko wcisnac przycisk “ac”.

Znam kogoś, kto oddał odkurzacz do naprawy bo nie odkurzał dobrze. Po kilku dniach “naprawy” przyszło do odbioru. Ile? 30zł. Co było usterką? Odkurzacz czasami trzeba opróżniać… ;]

Ja znam podobny przypadek, wynikający z lenistwa. Było to jeszcze w erze czarno-białych telewizorów.
Czlowiek wezwał fachowca bo obraz telewizora zmalał do rozmiarów okręgu na środku kineskopu. Nie dało sie oglądać. Przychodzi fachowiec podchodzi do telewizora i mówi - “Daj pan szmatę” - po czym wyciera kineskop z kurzu i awaria usunięta

Heh…Mój znajomy właśnie robi prawo jazdy kat D. Na jednej z tzw. “jazd” instruktor zostawił go na placu, żeby poćwiczył sobie cofanie…gdy po pół godzinie wrócił, zastał go kręcącego te koła upoconego, czerwonego…no więc pyta -jak tam idzie? kolega na to, że ok, tylko strasznie gorąco,a on do niego - no to może wyłącz sobie ogrzewanie?Happy)

W ubiegłym roku pojechałem do kumpla nad morze. On maniak hardware, ja maniak software (ale hardware rowniez w duzym stopniu) i pech chciał że jego sąsiadka poprosiła nas o naprawę komputera. My po kilku browarkach zgodziliśmy się

Uruchamiamy komputer a on ani drgnie. Piszczy, strzela, ale się nie uruchamia. No to sprawdzamy co jest w środku. Podobno jakiś fachowiec to już naprawiał ale dla pewności chcieliśmy się upewnić.
Jedna z przyczyn była widoczna na pierwszy rzut oka. Brak procesora ale to nie koniec… patrzymy dalej a tam brak okablowania dysków. No i mówimy babce żeby zawołała tego fachowca bo brakuje kabli i procesora i w końcu złożyliśmy go do kupy i działał.
Kiedy pytaliśmy “fachowca” dlaczego wymontował procesor i taśmy to odpowiedział: “myślałem że to nie potrzebne” no to gratuluje fachowca Wide grin

haha moj kolega opowiadal jak kiedys pracowal w firmie komputerowej w dziale naprawy. Przyszla do nich kobieta która skarżyła się ze na jej klawiaturze nie ma polskich liter takich jak np. ś.
Po tygodniu do jej zadzwonili i powiedzieli, że naprawili problem. Teraz jak wciśnie Alt i literkę to wyskakuje literka z polskim znakiem Happy.
Skasowali 150 zł. Kobieta była wniebowzięta


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 20:54, 02 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 20:37, 02 Gru 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Absurd Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 103, 104, 105  Następny
Strona 41 z 105

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin