 |
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Czy podoba Ci się mój dowcip ? |
tak,właśnie umieram ze śmiechu. |
|
12% |
[ 6 ] |
już umarłem i zmartwychwstałam. |
|
27% |
[ 13 ] |
daję moje dwa nosy,że ten dowcip trafi do "Gościa Niedzielnego ". |
|
34% |
[ 16 ] |
Wielki Brat jest pod wrażeniem. |
|
17% |
[ 8 ] |
Przepraszam, ale go nie zrozumiałem |
|
8% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 47 |
|
Autor |
Wiadomość |
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
 |  |
Biegnie Jezus po jeziorze i woła: Tato, daj popływać.
|
Chyba było, ale mnie sie podobie:
Jezus na krzyżu wisi. Spogląda w dół i co chwila rzuca obelgami:
-Spierdalaj! Spierdalaj! No, już!
Krzyż osuwa się na ziemię.
-Jebane bobryyyy!!!
Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział:
- Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem na temat rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii i musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym ze niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misja na ziemie: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia.
Jak postanowił, tak się tez stało. Apostołowie udali się na ziemie i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami.
- Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa.
- Kto tam?
- Św. Piotr.
- Co przytargałeś?
- Marihuanę z Kolumbii.
- Ok. wchodź.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Św. Marek.
- Co przytargałeś?
- Haszysz z Amsterdamu.
- Ok. wchodź.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Św. Paweł.
- Co przytargałeś?
- Konopie z Indii.
- Ok. wchodź.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Św. Łukasz.
- Co przytargałeś?
- Opium z Indonezji.
- Ok. wchodź.
- Puk, puk!
- Św. Jan.
- Kto tam?
- Co przytargałeś?
- LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie.
- Ok. wchodź.
I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet.
- Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze.
- Kto tam?
- Judasz.
-Co przytargałeś?
-Otwórz i zobacz.
Jezus otwiera.
- FBI ! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:40, 26 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
 |  |
Jezus na krzyżu wisi. Spogląda w dół i co chwila rzuca obelgami:
-Spierdalaj! Spierdalaj! No, już!
Krzyż osuwa się na ziemię.
-Jebane bobryyyy!!! |
Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem świętego. Mały obejrzał obrazek i pyta:
- Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta:
- A z dinozaurami masz?
Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mowi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza!!! Zrób z tym coś!!!
św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa.
Umarł banknot 200 zlotowy. Przychodzi do nieba i Bóg, w swej wielkiej dobroci mówi mu: Do piekła! Zasmucony banknot udaje się do kotła piekielnego, z którego widzi, jakby było wspaniale w niebie... Umarł banknot 100 zlotowy. Pan Bóg znów go do piekła wysyła. Umarł banknot 50 zlotowy. I znów do piekła. Podobnie z dwudziestozłotowym i dziesięciozłotowym. Umarła pięciozłotówka, ale i ona trafiła do piekła, tak jak i dwuzłotówka, i złotówka. Gdy przed Panem Bogiem stanęłam pięćdziesięciogroszówka, ten uradowany wziął ją do siebie i po prawicy posadził. Inne nominały zaczęły krzyczeć:
- Dlaczego on jest z tobą Panie, a my nie?
A Pan Bóg popatrzył na nich i zapytał:
- A kiedy ja was ostatni raz w kościele widziałem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:48, 26 Cze 2007 |
|
 |
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
 |  | Łaj, izeq, ciebie w dyby zakuć cobyś nam kawałami rzucała! |
Ja nie chcę w dyby!
-Przychodzi trzech gości przed bramy nieba. Tam spotykają św. Piotra. Podchodzi pierwszy
- Ile razy waliłeś se konia - pyta się św. Piotr
-Tak z 500razy
- o super, to masz duży dom, merca, burdel i telewizor plazmowy
Podchodzi drugi
-- Ile razy waliłeś se konia - pyta się św. Piotr
-Tak z 1000
- No to ciut gorzej. Masz tu Volvo, troche mniejszy dom nie możesz codziennie iść do burdlu
Podchodzi trzeci
- Ile razy waliłeś se konia - pyta się św. Piotr
-tak z 2000
- no to źle, masz tu rower, maly dom i zakaz chodzenia do burdla
Po jakimś czasię spotykają sie
Pierwszy mów
-tu jest cudownie, jeszcze mercem i wogle cool
Drugi mówi
-no, ja mam troche gorzej, ale też jest ok
Trzeci cały czas się śmieje
-Z czego się tak śmiejesz, przecież masz najgorzej - pytają się pierwsz i drugi
Na to trzeci mówi
-No bo wczoraj widziałem Jezusa na wrotkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:21, 26 Cze 2007 |
|
 |
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
 |  |  |  |
Jezus na krzyżu wisi. Spogląda w dół i co chwila rzuca obelgami:
-Spierdalaj! Spierdalaj! No, już!
Krzyż osuwa się na ziemię.
-Jebane bobryyyy!!! |
|
Ten kawał jest smieszniejszy kiedy sie go pokazuje. Tzn opowiadający w roli Jezusa, zawsze jak to prezentowałem to wszyscy bez wyjątku lali ze smiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:45, 26 Cze 2007 |
|
 |
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Takie kawały najlepiej się opowiada na religii przed świętymi nauczycielkami która nawijają o tym jak Jezus nas kocha, jak Duch Świety mniej nas kocha albo Bóg jak nas kocha....najmniej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:51, 26 Cze 2007 |
|
 |
Pan z Wąsem
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Kawały rzeczywiście większości bardzo śmieszne.
Niektóre muszę sobie zapisać.
Choć i kilka było dennych, ale zdarza się przy takiej ilości.
Dobra, dość gadania, czas na kawał. Może część z was go zna bo ciut stary:
Wojna Światowa, ulicami okupowanego Krakowa idzie Karol Wojtyła. Nagle zza rogu wyskakuje na niego SSman z pistoletem i krzyczy:
- Halt! Dokumenty!
- Nie mam.
- Dokumenty, polnische schweine, bo rozstrzelam!
- Jak Boga kocham nie mam przy sobie!
- Nie drwij sobie polaczku, dokumenty ale już!
- Naprawdę zapomniałem!
SSman wku... odbezpiecza już broń, nagle z niebios zstępuje promyk światłości, pojawia się Anioł Pański i mówi do SSmana:
- Oszczędź tego dobrego człowieka, on będzie w przyszłości wielkim człowiekiem i papieżem, zrobi wiele dobrego na świecie i zostanie obwołany świętym.
SSman się zastanawia, po czym mówi do Anioła:
- No dobra, oszczędzę go, ale pod jednym warunkiem.
- Jakim?
- Że ja będę papieżem zaraz po nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:03, 26 Cze 2007 |
|
 |
kanapka z szynką
Kanapcio Mały Fiutek [Troll]
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1262 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: z ciemności |
|
|
|
He he he. Ja napisze coś z serii Polak, Rusek i Niemiec
Polak, Rusek i Niemiec chcą przemycić wiewiórke w gaciach przez granice.
Polakowi się udało.
Niemiec troche sie skrzywił ale przeszedł.
Rusek iestety nie wytrzymał, policja go złapała i pyta:
-dlaczego nie udało ci się przemycić
-Jak wiewiórka robiła sobie z mojego siusiaka gałązke -wytrzmałem, jak z jaj orzeszki -wytrzymałem, jak z dupy dziuple-wytrzymałem!
Ale jak chciała włożyć orzeszki do dziupli to nie wytrzmałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 8:33, 27 Cze 2007 |
|
 |
crazy_malina
Masełko Whizzo
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: oni biorą pomysły na skecze ??? |
|
|
|
^^ Ja tez cos mam :
W restauracji gosc zyczy sobie na obiad kurczaka, ale zaznacza, ze ma to byc kurczak z Debicy. Kelner biegnie na zaplecze i opowiada kierownikowi o sprawie. Kierownik decyduje:
- Ocipiales! Wszystkie kurczaki sa takie same! Daj mu tego, co jest pod reka, z Pruszkowa, i niech sie facet buja! - Kelner zatem serwuje gosciowi po chwili kurczaka na stól. Facet wklada kurczakowi palec w kuper, wyciaga, oblizuje i mówi:
- Kurwa! Pan mnie oszukal, to nie jest kurczak debicki, to pruszkowski. Ja stanowczo domagam sie przyrzadzenia kurczaka debickiego!
Kelner spietrany leci na zaplecze. - Szefie, poznal sie! Co robimy? - Szef powiada:
- Kurwa, ma racje, te pruszkowskie sa do niczego. Tu obok w sklepie sa kurczaki kieleckie, prawie takie dobre jak debickie - lec kup i daj mu! No przeciez, kurna, nie moze sie zorientowac!
Po jakims czasie kelner serwuje nowego kurczaka. Facet znowu wklada kurczakowi palec w kuper, wyciaga, oblizuje i mówi do drzacego kelnera:
- Prosze pana, to jest kurczak kielecki! Ja chce debickiego!
Kelnera zmylo z sali. Na zapleczu narada bojowa. Kierownik poddaje sie:
- Dobra, kurna, zalatwil nas! Niech strace, trzeba mu dac tego cholernego kurczaka z Debicy! Wsiadaj w taksówke, jedz do delikatesów i kup najlepszego debickiego kurczaka. Przyrzadzic i podawac!
Po pewnym czasie kelner drzacymi rekoma podaje gosciowi kurczaka. Ten na oczach calej sali, zamarlej w bezruchu, powtarza procedure: wklada kurczakowi palec w kuper, wyciaga, oblizuje i mówi:
- Dziekuje, to jest kurczak debicki. - I zabiera sie do jedzenia. Wszyscy oddychaja z ulga. W tym momencie do stolika przytacza sie jakis kompletnie nawalony facet, sciaga spodnie i wypina dupe do goscia:
- Panie... eeep! blagam, pomóz mi pan... eeep! bo ja nic nie pamietam, kurna, gdzie ja mieszkam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:11, 27 Cze 2007 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:56, 30 Cze 2007 |
|
 |
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Wchodzi facet na ławkę w parku i zaczyna krzyczeć:
- Precz z zakłamaniem!
Zaczynają się dookoła niego zbierać ludzie.
- Precz z hipokryzją!
Ludzi jest coraz więcej.
- Precz z nietolerancją!
Ludzi już jest spory tłum.
- Precz z antysemityzmem!
Wtedy podchodzi do niego jakaś babcia i mówi:
- Panie, coś się tak tych księży uczepił!...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez izeq dnia Nie 0:04, 01 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 23:55, 30 Cze 2007 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Precz z hipokryzją chyba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:00, 01 Lip 2007 |
|
 |
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
pomyłka
już poprawiam, nawet nie umiem skopiować kawału.... och
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:03, 01 Lip 2007 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
o, znałam to, tyle, że zamiast antysemityzmu była pedofilia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:08, 01 Lip 2007 |
|
 |
kms
Budyń
Dołączył: 30 Cze 2007
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk |
|
MacGyver |
|
Z nonsensopedii:
Czy wiesz, że gdy MacGyver przyszedł do sklepu miał miejsce następujący dialog:
MG: Jest sznurek?
Ekspedientka:: Nie ma
MG: A co jest?
E: Keczup
MG: Niech będzie

Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:13, 01 Lip 2007 |
|
 |
Alisia
Mr. Neutron
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja znam to w innej wersji:
Wpada MacGyver do sklepu i woła:
-Potrzebuję natychmiast komplet kluczy nasadowych!
Ekspedientka zmieszana:
-Nie ma...
-A co jest?
-No...Keczup...
-Może być!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:56, 01 Lip 2007 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|