|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Czy podoba Ci się mój dowcip ? |
tak,właśnie umieram ze śmiechu. |
|
12% |
[ 6 ] |
już umarłem i zmartwychwstałam. |
|
27% |
[ 13 ] |
daję moje dwa nosy,że ten dowcip trafi do "Gościa Niedzielnego ". |
|
34% |
[ 16 ] |
Wielki Brat jest pod wrażeniem. |
|
17% |
[ 8 ] |
Przepraszam, ale go nie zrozumiałem |
|
8% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 47 |
|
Autor |
Wiadomość |
Anita
Gość
|
|
|
Pisałam o czacie,że miałam na nim nick-moje imię.Ale Ty od dawna doskonale wiesz jak mam na imię i nazwisko.Także po co to pisałas to nie wiem ??
A teraz mój ulubiony kawał [nie wiem czy już tu gdzieś był?]:
Pułkownik do majora:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca,
co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą
na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu,
ponieważ i tak nic nic nie będzie widać, proszę zebrać ludzi
w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9:00 rano odbędzie się
uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,
pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz, co
nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
Na rozkaz pułkownika jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie Słońca.
W razie deszczu zaćmienie odbędzie się w sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
Jutro o 9:00 pułkownik zaćmi Słonce na sali gimnastycznej,
co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
Jutro o 9:00 nastąpi zaćmienie pułkownika z powodu Słońca.
Jeżeli na sali gimnastycznej będzie padał deszcz, co
nie zdarza się każdego dnia, żebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
Zdaje się, ze jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika
na sali gimnastycznej. Niewiadomo dlaczego nie zdarza się to
każdego dnia...
Nie sądzicie,że ten kawał jest życiowy.Kiedyś odwzorowywałam go do ludzi w mojej pracy.Ale i nie tylko...
Ostatnio zmieniony przez Anita dnia Pią 23:41, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 23:37, 19 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Pisałam o czacie,że miałam na nim nick-moje imię.Ale Ty od dawna doskonale wiesz jak mam na imię i nazwisko.Także po co to pisałas to nie wiem ?? |
Ale ja wiem i ci wytłumaczę - że jak cię nie znałam to myślałam, że się nazywasz Wiktoria, ze względu na nick na fq. Jest dziwny w związku z prostotą wyboru na innych forach i czatach, gdzie jesteś normalną Anitą, rozumiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:41, 19 Wrz 2008 |
|
|
Anita
Gość
|
|
|
Wiktoria mam na trzecie.To imię z Bierzmowania.
Koniec offtopa/offtopu? [Jak to się odmienia?]
Aha, to sprawa wyjaśniona Chyba obie formy są poprawne
Edit:
Nie wiem gdzie to wkleić-wklejam tu!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Anita dnia Pią 23:59, 19 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 23:46, 19 Wrz 2008 |
|
|
Pan z Wąsem
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Ten kawał z wojskowymi jakiś taki ten tego...
Rozumiem, że rozmawiali na zasadzie głuchego telefonu? Dlaczego więc Sierżant do Kaprala mówi o sytuacji w razie deszczu, skoro Kapitan gdy przekazywał mu (Sierżantowi) rozkazy, sprawę deszczu pominął?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:03, 20 Wrz 2008 |
|
|
Anita
Gość
|
|
|
| | Ten kawał z wojskowymi jakiś taki ten tego...
Rozumiem, że rozmawiali na zasadzie głuchego telefonu? Dlaczego więc Sierżant do Kaprala mówi o sytuacji w razie deszczu, skoro Kapitan gdy przekazywał mu (Sierżantowi) rozkazy, sprawę deszczu pominął? |
Jaki?Mnie on bardzo śmieszy.
Dobrze zrozumiałeś zasadę,rozmawiali na zasadzie głuchego telefonu-dlatego są takie nieścisłości -które właśnie są śmieszne
Tzn.dla mnie są.
|
|
Sob 17:30, 20 Wrz 2008 |
|
|
Pan z Wąsem
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Dobra, ale co z w takim razie z tym problemem z deszczem, sierżantem, kapralem i kapitanem o którym pisałem?
Dowcip jest źle skonstruowany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:01, 20 Wrz 2008 |
|
|
Anita
Gość
|
|
|
.......Kawał ten idealnie odwzorowuje to jak rozmawia się weżykiem,in.jeden do drugiego,drugi do trzeciego,trzeci do czwartego.
Zapewne gdybyś miał w dzieciństwie styczność z tą zabawą,bo byś rozumiał ten kawał i jego brak ładu.
Jak ludzie przekazują sobie informacje jeden do drugiego i jest ich kilka ,to czasem,mniej przytomna osoba coś przekręci,albo doda coś od siebie zapominając o czymś....oh God....
Anyway - jest to mój ulubiony kawał.A jak go nie rozumiesz to poszukaj autora i mu się poskarż!
Ostatnio zmieniony przez Anita dnia Sob 19:39, 20 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 19:36, 20 Wrz 2008 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Jedzie kobieta windą. Nagle do windy wsiada mężczyzna w kominiarce na głowie, przykłada jej nóż do gardła i krzyczy:
- Zrób mi loda!
Kobieta przerażona, posłusznie kuca, robi loda...
Jak skończyła, mężczyzna zdejmuje kominiarke z głowy.
To jej mąż.
Mąż mówi:
- I co kurwa dało się?
Facet bierze prysznic. W pewnym momencie odwraca się i spostrzega, że do łazienki niezauważona weszła jego córeczka, która patrzy na niego z zaciekawieniem.
- Tatusiu, a kiedy ja będę miała coś takiego między nogami?
Ojcie się rozgląda na boki i mówi cicho:
- No wiesz... Możesz mieć zaraz tylko nie mów mamie.
Kobieta bierze prysznic. Nagle spostrzega, że niezauważona do łazienki weszła jej córeczka, która wpatruje się w nią z zaciekawieniem. W pewnym momencie dziewczynka pokazuje palcem na włosy łonowe mamy i pyta:
- Mamo, a co to jest?
- A to... To jest taka gąbka.
- Eee tam, tata ma lepszą, bo z rączką.
Biedne podupadające gospodarstwo rolne.
Biedni gospodarze. Z inwentarza domowego został tylko głodny kogut, pies i kot.
Usiedli sobie oni (kogut, pies i kot) wieczorkiem pod izba i naradzaja sie.
Kogut: Nie ma co kurwa zwlekac. Wynosze sie jutro rano do innej wioski. Tutaj nie ma ziarna, nie ma kur, nic kurwa nie ma.
Nie ma po kim i po co dreptac.
Kot: Ja tez stad ide! Nie ma ziarna, nie ma gryzoni. Nie ma krowy, nie ma mleka.
Pies: A ja jeszcze zaczekam pare dni...
Kogut i Kot chorem: A tobie co? Oszalales?
Pies: Wczoraj wieczorem słyszalem, jak gospodarz mowił do gospodyni:
"Jeszcze pare dni takiego głodu i bedziemy chyba chuja ssać Burkowi..."
Matka przyprowadziła swoją 18 letnia córkę do lekarza, informując go, że córka cierpi na mdłości. Lekarz po zbadaniu stwierdził, że jest ona mniej więcej w 4 m-cu ciąży.
- Co też pan mówi, panie doktorze, moja córka nigdy nie miała doczynienia z żadnym mężczyzną!Prawda, córeczko?
- Prawda, nawet się nigdy nie całowałam- zapewniła córeczka.
Lekarz bez słowa podszedł do okna i zaczął się intensywnie wypatrywać w dal.
- Panie doktorze, czy coś nie tak?- pyta po pięciu minutach zaniepokojona mamuśka.
- Nie, nie! Po prostu w takich wypadkach zazwyczaj na wschodzie ukazuje się jasna gwiazda i przybywa trzech króli. I za nic nie chciałbym tego przegapić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:48, 20 Wrz 2008 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ostatni jest przepiękny. Aż się wzruszyłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:09, 20 Wrz 2008 |
|
|
Anita
Gość
|
|
|
Mnie wszystkie bardzo wzruszyły...
|
|
Sob 20:19, 20 Wrz 2008 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Drugi jest mocny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:29, 20 Wrz 2008 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Zyggi- ten pierwszy rewelka-normalnie wymiata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 4:10, 21 Wrz 2008 |
|
|
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Ostatni jest boski.
A ja doszłam do wniosku że dawno nie było kawałów o Żydach, więc wrzucę jeden.
Jaka jest ulubiona piosenka Żydów ?
-bo my tak łatwopalni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:48, 21 Wrz 2008 |
|
|
Pan z Wąsem
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
| | .......Kawał ten idealnie odwzorowuje to jak rozmawia się weżykiem,in.jeden do drugiego,drugi do trzeciego,trzeci do czwartego.
Zapewne gdybyś miał w dzieciństwie styczność z tą zabawą,bo byś rozumiał ten kawał i jego brak ładu.
Jak ludzie przekazują sobie informacje jeden do drugiego i jest ich kilka ,to czasem,mniej przytomna osoba coś przekręci,albo doda coś od siebie zapominając o czymś....oh God.... |
Właśnie, że nie odwzorowuje idealnie bo jest błąd w kawale.
Rozumiem jego zasadę, nie musisz tłumaczyć.
Problem jest w nielogiczności, która przeczy tej zasadzie. No bo jak to:
Porucznik nie przekazał Sierżantowi informacji o postępowaniu w razie deszczu (jako jedyny nie podał). Zapomniał.
Dlatego więc Sierżant nie mógłby przekręcić nawet gdyby chciał informacji o deszczu Kapralowi bo informacji o deszczu nie dostał. A on mimo tego przekręca informacje o deszczu... -_-
Nieścisłość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pan z Wąsem dnia Nie 14:47, 21 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 14:41, 21 Wrz 2008 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Sprzecznosc interesow. Poza tym w wojsku nie ma- ale!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:41, 21 Wrz 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|