Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Optymistyczni pesymisci

 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Absurd Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Optymistyczni pesymisci

Optymistyczni pesymisci?
huraoptymizm
16%
 16%  [ 2 ]
optymizm
16%
 16%  [ 2 ]
srodek [jeszcze sie nie zdecydowalem]
16%
 16%  [ 2 ]
pesymizm
8%
 8%  [ 1 ]
hurapesymizm
8%
 8%  [ 1 ]
optymistyczny pesymista
33%
 33%  [ 4 ]
Wszystkich Głosów : 12

Autor Wiadomość
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post Optymistyczni pesymisci
Optymistyczni pesymisci- grupa pesymistow, ktorych charakteryzuje optymizm.
Hasla Optymistycznych pesymistow:
Nigdy nie może być tak źle, żeby nie mogło być gorzej.
Nie przejmuj sie- jutro bedzie gorzej!

[fragment piosenki z Kabaretu Olgi Lipinskiej]
Ciesz sie z tego co masz
albo przynajmniej sie smiej
Ciesz sie z tego co jeszcze masz
Jutro bedziesz mial mniej...

Wiem, ze nie tylko ja naleze do tej grupy. Kim jestescie najbardziej? Optymistami? Pesymistami. Zloty srodek? A moze wlasnie optymistycznymi pesymistami?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:20, 12 Lip 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Kurde, u mnie to jest zależne od nastroju i innych okoliczności niezależnych ode mnie.
Jednego dnia optymizm, drugiego całkowity pesymizm.
To się leczy?


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:28, 12 Lip 2008 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Ja jestem całkowitym optymistą. Nie ma takiego minusa, który by nie miał plusa, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Czasem tylko zmęczenie, lub napady częstych u mnie momentów nostalgii i melancholii sprawiają, że mogę się wydać smutasem, czy pesymistą. Ale to nie jest pesymizm, to dumanie nad życiem, rozważanie pewnych kwestii, co wprowadza mnie w pewien letarg. Czasem nawet przewija się realizm co graniczy z pesymizmem, ale to są odpwoeidnie momenty, bez przesady.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:11, 12 Lip 2008 Zobacz profil autora
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: patafian

Post
Loretta napisał:
Kurde, u mnie to jest zależne od nastroju i innych okoliczności niezależnych ode mnie.
Jednego dnia optymizm, drugiego całkowity pesymizm.
To się leczy?


Tak jak ziąąąą. No może ostatnio nieco bardziej ku optymizmowi się posuwam Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:14, 12 Lip 2008 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Ja tam osobiście jestem pesymistą, ale mam swoje powody.
Kiedy czuję, że pod jakimś względem poległem na całej linii - okazuje się być całkiem dobrze, albo i lepiej.
Dlatego podświadomie wręcz usiłuję być pesymistą, żeby dobrze mi się układało.

Pees Pięć osób już głosowało. Każdy odpowiedział inaczej. Żadnego optymisty.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:18, 12 Lip 2008 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
Ja jestem na szczęście optymistką. Dojrzałam to tego. Bo wcześniej to wiadomo - "życie jest do dupy, nie ma sensu, nikt mnie nie kocha" itp. Poza tym, naprawdę warto być optymistą - autosugestia i wiara czynią cuda.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 0:34, 13 Lip 2008 Zobacz profil autora
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: że by znowu?

Post
U mnie też nie zawsze tak było, ale teraz zdecydowanie jestem optymistką. To jest najlepsza opcja z możliwych, mówię wam. Życie jest do dupy jest pewnie w jakimś stopniu przypisane wiekowi nastoletniemu (w sensie 15, 16 lat), ale bycie pesymistą potem jest niezdrowe.

mitom napisał:
Kiedy czuję, że pod jakimś względem poległem na całej linii - okazuje się być całkiem dobrze, albo i lepiej.

Z tym też tak mam, ale to nie jest prawdziwy pesymizm tylko pieprzone udawanie i przesądy. Podobnie (ponieważ nic co sobie przewidzę nigdy się nie sprawdza) czasem wyobrażam sobie najgorsze, bo jestem prawie pewna, że tak nie będzie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Nie 0:58, 13 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Nie 0:57, 13 Lip 2008 Zobacz profil autora
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: patafian

Post
Hihi, gdybym nie była optymistką, już dawno skończyłabym na dnie rzeki z kulą we łbie. a tak to przynajmniej jestem coraz bliżej swych celów^^


Post został pochwalony 0 razy
Nie 14:17, 13 Lip 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Ja jestem optymistką, jak coś se zaplanuję i mocno tego chcę.
Pesymistką jestem tylko, jak łapie tzw. doły.
Co się na szczęście nie zdarza AŻ TAK często.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:04, 13 Lip 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Zapomnialem o nastepnych haslach optymistycznych pesymistow:
Always look on the bright side of death!
oraz cytat z filmu [wiadomo jakiego]
"Jedziemy do stolicy kraju kapitalistycznego. Kraju ktory ma moze jakies tam swoje PLUSY... rozchodzi sie o to, zeby te PLUSY nie przyslonily nam MINUSOW!"
i cytaty nalezaca do prezydenta wiadomo jakiego kraju:
Są plusy dodatnie i plusy ujemne.
Plusy Unii Europejskiej mają swoje plusy i minusy.
...powinna być lewa noga i prawa noga. A ja bendem pośrodku!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 19:12, 13 Lip 2008 Zobacz profil autora
Sprzedawca Encyklopedii
Budyń



Dołączył: 24 Cze 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam gdzie rosną poziomki...
Płeć: patafian

Post
Ja jestem optymistycznym realistą ze skłonnościami do pesymizmu Happy I to naprawdę - czasem patrzę na życie optymistycznie, a czasem nie jestem w stanie zauważyć dobrych stron (a może czasem narzuca mi się nastoletnia faza, wspomniana wcześniej: "Nikt mnie nie kocha i nie rozumie"?), ale to się zdarza coraz rzadziej (dorośleję?...eee, nie chcę Happy) Ale gdy popatrzeć na to obiektywnie, to najbardziej opłaca się hurraoptymizm i wiara w swoje siły - choć ja raczej ewoluuje w stronę ostrożnego optymizmu z dozą realizmu... kurczę, jakie to zawiłe Razz


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:43, 18 Lip 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Absurd Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin