Piszemy własny skecz

Temat powstał na prośbę JD (dla niezorientowanych: janoszdobrosz).
Otóż, o ile dobrze zrozumiałam jego intencje Wide grin

, będziemy tworzyć po kawałku skeczu, aż na samym końcu ktoś wypowie pointę Wide grin

.
Tytuł możemy wymyśleć na końcu.
Panie JD, jeśli ja coś źle zrozumiałam, proszę poprawić Wide grin

No to ja zaczynam.

Wysoki, elegancki mężczyzna wchodzi do sklepu z zabawkami. Podchodzi do lady, za którą stoi ekspedientka.
- W czym mogę służyć...? - pyta kobieta.

Post został pochwalony 0 razy

Lindorie napisał:

Temat powstał na prośbę JD (dla niezorientowanych: janoszdobrosz).
Otóż, o ile dobrze zrozumiałam jego intencje Wide grin

, będziemy tworzyć po kawałku skeczu, aż na samym końcu ktoś wypowie pointę Wide grin

.
Tytuł możemy wymyśleć na końcu.
Panie JD, jeśli ja coś źle zrozumiałam, proszę poprawić Wide grin

No to ja zaczynam.

Wysoki, elegancki mężczyzna wchodzi do sklepu z zabawkami. Podchodzi do lady, za którą stoi ekspedientka.
- W czym mogę służyć...? - pyta kobieta.

Elegancki mężczyzna: Dzień dobry. Interesują mnie gumowe... Hmmmmm. Ekhemmm. Chciałbym sobie niedrogo po... Wide grin

Do sklepu wpada sierżant Madagaskar!
- Stop! Przerwać to. Idiotyczny skecz! To nie jest prawdziwa kobieta, tylko przebrany facet. Biust od razu wyglada na sztuczny. Wychodzimy stąd. Kamera- za mną marsz!

Post został pochwalony 0 razy

I co ja mam z tego wymyśleć, hę? Wide grin

Kamera podąża za sierżantem. Kiedy mężczyzna się zatrzymuje, widać za nim wysoki budynek.
- Dobrze. Stójcie tutaj. Tak. A teraz - do windy marsz! Piętro 78.!
Kamera wchodzi do windy, ktoś naciska przycisk z numerem 78. Kiedy winda się zatrzymuje i otwierają się drzwi, na korytarzu stoi pirat.

Post został pochwalony 0 razy

- Za mną - rzuca pirat miękkim, ciepłym głosem mocno kontrastującym z jego wyglądem. Rusza przed siebie. Kamera podąża za nim. Pirat potyka się, drewniana noga łamie się w kilku miejscach. Pirat zaczyna się czołgać.
- To nic takiego, proszę za mną - jęczy pirat omijając rozrzucone wszędzie drewniane skrzynki. Hak, który służy piratowi zamiast dłoni wbija się głęboko w skrzynkę i nie daje się wyjąć. Pirat czołga się więc dalej ciągnąc nieszczęsną skrzynkę za sobą. W końcu docierają do wielkich, drewnianych drzwi z tabliczką z napisem "Nie przeszkadzać"...

Post został pochwalony 0 razy

Które wyłamują się i spadają na pirata, miażdżąc go. W drzwiach ukazuje się Neil Armstrong z amerykańską flagą. Słychać jęki pirata, któremu flaga wbiła się w brzuch.
- Jestem królem świata! - krzyczy Armstrong.

Post został pochwalony 0 razy

Na to wszystko wpada wysoki, elegancki mężczyzna!
A tam - Królem świata! Takie cioty ja ty to zjadam na śniadanie, bo mam ponad 190 cm wzrostu. Powiedział wysoki, elegancki mężczyzna. Wyciskam wągry w twoim kierunku. Suty mnie swędzą i żołąd mnie rwie, jak patrze na ciebie!
Po czym kopie Armstronga w żołąd. A piratowi daje fangę w grdykę i oddala się ciemnym korytarzem. Słychas szum fal...

Post został pochwalony 0 razy

To miał być nasz skecz, a nie przerobione pomysły Pythonów Happy

Kamera podąża za wysokim, eleganckim mężczyzną. W ciemnym zaułku mężczyzna odwraca się, widać tylko jego przekrwione białka oczu, po czym mruczy złowieszczo:
- Mówcie mi Pikuś. - odwraca się i podąża dalej, kamera niestrudzenie idzie tuż za nim. W pewnym momencie Pikuś zatrzymuje się na końcu korytarza. Ślepy zaułek.
- Tak, to tu - mruczy Pikuś. Przez chwilę stoi z uchem przyłożonym do ściany, kiedy nagle uderza w ścianę. Ta pod naciskiem pada i widzimy...

Post został pochwalony 0 razy

... lustro. Pikus odwraca się jakoby niechętnie. Jednak widać zadowolenie w jego wzroku... i coś jeszcze. Jego twarz robi się purpurowa. Puścił bąka. A w kolano uszczypnął go krab. Ale skąd tu sie wziął krab? Tego nie wie nawet albatros.

Post został pochwalony 0 razy

...co gorsza, krab też tego nie wie!

Post został pochwalony 0 razy

Wie za to listonosz, który w wolnych chwilach zajmuje się kolekcjonowaniem zużytych gum do żucia.

Post został pochwalony 0 razy

Wie też dziwna istota z sześcioma gałkami ocznymi, pięcioma nosami i dwoma uszami, zwana potocznie Moderatorem. [

<joke> ]
Pikuś był zdenerwowany i zniesmaczony.
Postanowił osobiście więc odwiedzic Janosza Dobrosza, aby spuścic mu lanie.

Post został pochwalony 0 razy

Ale co się okazuje. Niestety Janosza nie było w domu. Cóż za pech. Wszystko było już zaplanowane. Mieliśmy tego gada w ręku. Przechytrzył nas. Toż to genialny strateg- przewidział 17 kroków przeciwnika na przód [nie licząc swoich]. Nic dziwnego - od 145 lat gra w szachy. Długa gęsta nieco wypłowiała już broda zacząła mu rosnąc kiedy zaczął grać swoją 384 partię. Za plecami Janosz wyraźnie widać pozytywkę, która zaczyna grać- "Wstawaj szkoda dnia".

Post został pochwalony 0 razy

W szachy Janosz był niepokonany.
Gorzej z grą w chińczyka. Nie wygrał jeszcze ani razu, ale postanowił to zmienić!
W tym celu wybrał się do lekarza. Niestety lekarz właśnie był wypasany. Zdenerwowany Janosz postanowił rzucić się z mostu, co było dość trudne, bo nie było mostu. Więc się nie rzucił. Za to..

Post został pochwalony 0 razy

...złamał sobie nogę schodząc z krawężnika. A na złamanej nodze mimo usilnych starań nie da się stać - wygina się to w jedną to w drugą stronę. Tylko skąd o północy wziąć klej? W końcu Janosz zdecydował skleić nieszczęsną połamaną nogę gumą do żucia (dostał ją od listonosza, o którym mowa była parę postów wyżej) i udać się na poszukiwania całodobowego sklepu z urządzeniami AGD, aby...

Post został pochwalony 0 razy

spotkać tam przedawcę, który okazuje się biskupem. Nasz bohater krzyczy "To zaczyna być zbyt głupie!", na co wchodzi rycerz i uderza naszego bohatera w głowę. Kamera idzie dalej i robi duże zbiżenie na kobietę w zielonej sukience, która trzyma na smyczy...

Post został pochwalony 0 razy