Sen

mialam strasznie zryty sen...
robilam "zakupy" i tym razem, nie wiedziec po co i czemu [bo po co, bo na co, bo po chuj], kupilam jeszce dzialkę heroiny Shocked

. chcialam skitrac ją jakos, ale balam się ze i tak ktos to znajdzie przy mnie predzej czy pozniej. wpadlam wiec na genialny pomysl, ze najlepszym sposobem na pozbycie się jej, będzie... jej spalenie. dopiero jak juz wypalilam wszystko, zdalam sobie sprawę z tego, ze wlasnie spalilam cracka

pozniej chcialam sprawdzic na necie jak szybko zbic fazę po herze, ale nie wiem na czym się skonczylo.

Post został pochwalony 0 razy

Mi się śniło, że byłam we Wro i miałam możliwość przenikania przez ściany i właziłam ludziom do mieszkań niezauważona. W tym do mojej znajomej Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Mrs Teal- pozazdrościć...

Post został pochwalony 0 razy

mi się śniło (m. in.) że byłem na Uniwersytecie Warszawskim i spotkałem tam jakiegoś wykładowcę, z którym rzekomo kiedyś miałem przyjemność się zaznajomić. Niestety nie pogadaliśmy za długo, bo musiał spieprzać na zajęcia. Dziwny to był sen.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
To przypomniało mi mój dzisiejszy sen, mianowicie: chyba nie zablokowałam komórki nosząc ją cały dzień w kieszeni i dodzwoniłam się parę razy na policję. Potem dostawałam od nich cały czas smsy z pogróżkami, że jak nie wyjaśnię po co dzwoniłam, to mnie do więzienia wsadzą

Post został pochwalony 0 razy

Sny to zło! Strach spać!

Post został pochwalony 0 razy

Ja już mam koncepcję jak zarobić na moich snach. Złożę propozycję koncernom tytoniowym, spożywczo-restauracyjnym, alkoholowym ażeby mogły reklamować się w moich snach. Im ciekawszy i im bardziej fabuła wielowątkowa tym drożej. Na sny podczas drzemek popołudniowych dam jakiś upust...

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że nie byłam na Edno od tygodni i nie chciało mi się potem czytać tych wszystkich postów.

Post został pochwalony 0 razy

Jak tak można!?

Post został pochwalony 0 razy

mógł to być też np. sen o Warszawie. albo sny o potędze (polecam, dojebany tomik poezyj).

Post został pochwalony 0 razy

To może klika mikrosnów z dni ostatnich:
Ja rozumiem, ale po co łapać pocztę?
Ile on jej tam nawrzucał dziennie i tam w Stanach Zjednoczonych?
To w zależności po drugiej stronie
Kurde jak pójdę spać, to nie interesuje mnie kreskówa!
W środku mu mówili- dziecko wypier dechą!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 6:18, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz

Śniły mi się moje wymarzone gorsety i takie ładne różowe gacie wyszczuplające z Triumpha, ktore też zawsze chciałam mieć. Gupie.

Post został pochwalony 0 razy

Jeżu, ile ja dzisiaj snów miałam.. :o
W jednym był jakiś wyścig po całym budynku (nie znaju, ale jakiś 5-piętrowy) z moimi ziomkami z dzieciństwa, przy czym nie mogłam dalej biec jeśli nie odpowiedziałam na jakieś pytanie związane z moją przeszłością, ale potem oszukiwałam Wink (1)

Pobiłam brutalnie sąsiadkę mojego dziadka, a ona patrzyła na mnie jak kot ze Shreka.. i w sumie to nie wiem czemu ją biłam (kiedyś siedziałam koło niej w kościele i nie mogłam oddychać bo od niej jebało, ale to chyba nie przez to), potem żałowałam.
Robiłam aniołka w śniegu.. ale to akurat z tęsknoty za śniegiem Wide grin

Moja znajoma z Włoch przyjechała z wycieczką do Wieliczki, ale ich opiekunka nie pozwalała mi z nią porozmawiać (wtf), potem na rynku w Krk się porozchodzili, to ta babka też jej pilnowała, przynajmniej mogłam ją obluzgać, bo nie znała polskiego

Widziałam się z Zygmuntem i Blejsem, ale czy pływaliśmy razem na łódce czy na tratwie to nie mogę sobie przypomnieć

Post został pochwalony 1 raz

To wszystko w 1 dzień?

Post został pochwalony 0 razy

To z Włoszką dzień wcześniej, a reszta to tak, wczoraj ;>

Kuuuurwa, no nie mogę. Śniło mi się (dzisiaj), że siedziałam u siebie na podwórzu na płocie i tam, gdzie powinna być ulica, był... koncert Judasów, widziany z tej samej perspektywy co siedziałam w sierpniu w sektorze. Jakbym znowu tam była Sad (1)

To chyba ostateczny dowód na to, że muszę jechać w kwietniu do Spodka. No bo jak inaczej?

PS. A od samego rana nucę sobie 'The Pilgrim' Ironów, co ciekawe

Post został pochwalony 0 razy