Sen

W pierwszej chwili pomyślałam: ale co w tym dziwnego?
Ale potem przyszło otrzeźwienie.

A mi się śniło, że miałam narysować mapę Polski z pamięci, ze wszystkimi pierdółkami, o wielkości 5x5m. No bo przecież dzisiaj pierwsze zajęcia z kartografii.

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	śniło mi się, że byłem w szwedzkim empiku O_o

...kiedyś śniło się mi z kolei, że byłem w chińskim Almi Decor. Chociaż... jak o tym pomyślę, to lokalizacja każe jednak mi teraz sądzić, że mógł to być równie dobrze Tybet. No ale kto to odróżni w czasach jak te*.

* uwaga, anglicyzm, brr.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
Dowiedziałem się czegoś pożytecznego z joemonstera- aż dziw bierze!
7. Przeciętny człowiek budzi się ok. sześć razy w ciągu nocy.
Ja się budzę 3-4 razy w ciągu nocy. Znaczy tyle pamiętam, bo może być tych przebudzeń więcej... [tak mówią statystyki]. A jak się juz obudze to kajecik /komóreczka w ruch i piszę wszystko co pamiętam.
Ciekawe co ze snami w ciągu dnia? Bo jak się na nocki pracuje, to się w dzień śpi... usiłuje spać ;P.
16. Po 16 godzinach bez snu człowiek zachowuje się tak, jakby miał we krwi 0,5 promila alkoholu.
Toż to definicja "amoku leśnego"- spanie po 3-4h na dobę przez 4-5 dni. Ciekawe ile "promili" miałbym wtedy? Już wiecie czemu 26 grudnia po wypiciu 3 piw- ledwie do domu wróciłem...
17. Przeciętny człowiek śni w ciągu swojego życia aż 6 lat. (Żeby chociaż coś z tego pamiętał ;-) - przyp. red.)
No, coś się tam przecież zapamiętuje...
18. A czy znasz to uczucie, kiedy jesteś już na skraju zaśnięcia i nagle następuje gwałtowne ocknięcie? Oficjalna nazwa tego zjawiska to: mioklonie.
[To poniżej to akurat wikipedia, ale dzięki joemonsterowi znam termin medyczny]
Mioklonie (myoclonus) – inaczej zrywania mięśniowe powstałe przez zmiany o różnym umiejscowieniu (rdzeń kręgowy, pień mózgu, kora mózgu i ośrodki podkorowe). Istotą zaburzeń są krótkotrwałe kurcze (szarpnięcia) pojedynczego mięśnia lub całych grup mięśniowych.
Komentarz własny: Teraz przynajmniej wiem, jak nazywa się coś co mnie szarpie przed zaśnięciem. Najlepsze jest to, że już prawie... prawie zaczynam śnić- kiedy się budzę. A budzę się, bo: unikam uderzenia drzwi, albo piłki, albo próbuje złapać upadającą szklankę [zboczenie z pracy], albo uniknąć ciosu. Raz nawet próbowałem uciec przed kocimi pazurami, ze skutkiem negatywnym. Kot mnie podrapał do krwi- w tym śnie. A sen był tak realistyczny, że po obudzeniu sprawdzałem czy nie mam kota pod kołdrą i czy aby nie mam śladów pazurów! [chyba wspominałem].
20. Prawie wszystko, co wiemy o snach, łącznie z ciekawostkami z tej listy, zostało odkryte na przestrzeni ostatnich 25 lat.
A ja spisuje sny od 11 lat. Gdybym spisywał je 20-25 lat temu może przyczyniłbym się służbie ludzkości ;P

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 6:40, 15 Mar 2012, w całości zmieniany 5 razy

Też miałam przyjemność czytać to z monstera... ciekawe, ciekawe.
Podtrzymując ten temat: jest coś takiego, co zwie się świadomym snem (oneironautyka), gdzie można kontrolować, co może ci się przyśnić, np. możesz tak na siebie wpłynąć, że przyśni ci się, że jesteś supermanem albo podróżujesz po Chinach. Dla mnie ekstra sprawa, nawet próbowałam kilku rzeczy z książki, którą ściągnęłam z internetu - całkiem fajnie. Niestety, teraz już nie ,,kontroluję snów", ponieważ albo zapominam, albo po prostu mi się nie chce.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że zebrałam się w sobie (nie wiem skąd to wiem, ale tak czułam) i zadzwoniłam do znajomego, ale na domowy. Odebrała jego mama, pyta kim ja jestem, no to się przestawiłam i mówię, że chcę rozmawiać z xxx. Ona na to, że 'aaa, to ty jego ciągle zamęczasz, no nie wiem czy mam go zawołać' itp. ale ostatecznie po paru minutach ględzenia poszła do niego. Ja czekam z tym telefonem*, czekam, czekam, minęło chyba 15 minut i nic, więc odłożyłam słuchawkę i poczułam się zawiedziona. Ciekawym jest, że wczoraj siedziałam do 4:20, a z tym kolegą rozmawiam (jak już) tylko w nocy (czyt. grubo po północy).

*dzwoniłam z takiego z korbką. Mam 2 w domu - jeden stoi koło pokoju rodziców, a drugi w moim i siostry pokoju w drugim domu, świetnie sprawdza się na budzik -> [link widoczny dla zalogowanych] - dokładnie takie

Post został pochwalony 0 razy

Miałem sen jak Marcin Luter Król. We śnie spotkałem Carlę Bruni

i chciałem zrobić sobie z nią zdjęcie telefonem. Ona do mnie nawija po francuskiemu, a ja ni w ząb. W końcu zapytała po angielsku, czy znam francuski <beka>. Nagle pojawił się mój nauczyciel od WOSu z gimnazjum i stwierdził, że nie ma czasu na pierdoły, zgarnął mnie i okazało się, że cały czas byłem na szkolnej wycieczce. Potem grałem na basie, podobno Fender, ale nie wyglądał i miał chujowe brzmienie. Czy to oznacza, że marny ze mnie basista?

Post został pochwalony 0 razy

Może masz dobry bas- głos ;P

Ja miałem erotyczny sen, więc nie mogę powiedzieć co i komu... tego. [2x]. W dwóch różnych miejscach. Z dwoma różnymi osobami... facetkami.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 17:28, 27 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Chujowy basista to je wtedy, jak stwierdzi to grono osób, a nie jakis dziwny sen Tongue up (1)

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	Może masz dobry bas- głos ;P

to wiem i bez śnienia hihi. grywam na elektrycznej gitarze sześciostrunowej, więc nie wiem skąd mi się ten basik wziąu. zagwozdka.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj miałam sen na jawie (omamy?) przez pierwsze 20 minut po przebudzeniu bałam się iść do łazienki

generalnie chodziło o to, że wczoraj wieczorem oglądałam Jackass 3D, a dzisiaj wydawało mi się, że słyszę głosy które twierdzą, że za ten seans będę musiała zapłacić grubą kasę

i jeszcze im trzeba będzie szmuglować narkotyki przez granicę, bo przed seansem niby zaznaczyłam że w zamian za obejrzenie będę wykonywać jakieś usługi. Wydawało mi się, że jak mówiłam 'nie zgadzam sie' to ONI wywoływali u mnie kaszel

i mówili że jak pójdę do łazienki to cena wzrośnie. I mówię całkiem poważnie, pierwsze kilkadziesiąt minut leżałam i się srałam co tu zrobić, jak to odkręcić Wide grin

Przedwczoraj za to śnił mi się Krzysiu - ikona naszego kierunku, koleś który miał z ćwiczeń z minerałów 103% (razem z bonusowymi punktami) - stał ze mną na przystanku i się do mnie podpierdalał, ja do niego mówię 'idź sobie', a ten dalej swoje. No więc zaczęłam chodzić dookoła przystanku, on też, wtedy też nagle w moich rękach znalazła się podstawka i ukochana filiżanka mamy z gorącą herbatą O_o no ale dobra, trzeba z tym chodzić. Podjechał mój autobus, a tu herbata niewypita, Krzysiu dalej się kręci, no to ja wylałam herbatę pod nogi Krzysia i sru do autobusu w ostatniej chwili.

Jednak chorowanie ma swoje plusy, dawno nie miałam tak popranych snów

Post został pochwalony 0 razy

mój polski sen to nie ciuchy La Coste'y a dupy płyty i jadłospis

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że "życie i śmierć" i puchałke zrobili wspólny komiks. Pamiętam tylko, że to było straszne.

Post został pochwalony 0 razy

Panno Teal, co do twojego snu sprzed tygodnia. Cieszę się, że nie oglądałem Jackass 3D, bo przeważnie po obudzeniu mam parcie na pęcherz;P

Post został pochwalony 0 razy

śniło mi się, że Jerzy Urban sprzedawał lody w budce koło dworca w jakimś miasteczku w południowej Polsce. beka.

Post został pochwalony 0 razy

Ja spałam dzisiaj tylko godzinę, ale w tym czasie przyśniły mi się przynajmniej 2 historie, niestety nie pamiętam szczegółów.

Post został pochwalony 0 razy