Sen

Ewentualnie pan Bartoszewski.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że byłam na wycieczce do Poznania z grupą osób z mojej gimbazy (na pewno 2 nauczycieli było stamtąd). Rondo Kaponiera w mojej wyobraźni było wyłożone pomarańczowo-czerwono-żółtą kostką (układały się niby w jakieś słońca z twarzą), w środku stał jakiś pomnik ([link widoczny dla zalogowanych]), a zaraz obok ronda było jakieś interaktywne muzeum, powiązane chyba z PRL-em. Pamiętam tylko, że można było skorzystać z baru mlecznego a la "Miś"

Post został pochwalony 0 razy

a z tym pomnikiem to dobre skojarzenie, bo w Poznaniu stoi już jeden mońjument autorstwa Cernego. tylko Kaponiera nie wygląda tak pięknie Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie- "Golem". Mam tam nawet słit focię :]
PS. Nie wiem czy mówiłem- Arien nie wiedziała co to za pomnik... A ja wiedziałem, że jest gdzies- "Golem" [w Poznaniu], psipadek?

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że z jakąś grupą osób zadawaliśmy sobie zagadki związane z WP i ja zapytałam co znaczy jakieś słowo. Oni nie wiedzieli, głowili się (a było to coś w języku elfów, typu 'złote lato'), a później wreszcie sama zapomniałam o co mi chodziło Wide grin

Ot taki głupi sen.

Post został pochwalony 0 razy

Śnił mi się Graham na osiołku w stroju Tatara

Post został pochwalony 0 razy

Tatar z osiołka?

Post został pochwalony 0 razy

cinżkie jazdy, pamiętam co drugą scenę, ale było tak:
wyruszyłem w podróż do Australii z jakąś ekipą. Cieszyłem się, bo w Sydney miałem zastać janosza i Teal (którzy koniec końców się nie pojawili). dotarliśmy na miejsce z jakąś przesyłką - miejscowy tubylec dokonał rozpoznania drewnianej skrzyni i okazało się, że w środku jest coś niedobrego, na co wskazywały okultystyczne symbole i napis "devil inside" (bk). nie zwiedziłem raf, bo nagle pojawiłem się na 2 piętrze swojego wydziału, gdzie panowała straszliwa panika. Diobeł się uwolnił i szalał po Poznaniu, więc po stoczeniu pojedynku z opętanym kolesiem przytomnie wybiegłem na ulicę. Zadzwoniłem do dziewuszki, za którą nie przepadam, żeby dowiedzieć się, co się stało się z pozostałymi znajomkami, ale w trakcie rozmowy dopadł ją diobeł. Potem był motyw uciekania przez całe miasto i szukania schronienia w opustoszałych mieszkaniach przy jednoczesnym wielkim exodusie poznaniaków, w którymś tam momencie jadłem z bratem grochówkę, a potem z grupą ruchu oporu śpiewaliśmy "Chrystus się rodzi nas oswobodzi"

przecież to nie ma żadnego sensu.

Post został pochwalony 0 razy

cooo

mi się śniło coś związanego z Dżudasami (w związku z tym, co mi wczoraj kuzynka zaspamowała na fejsie), chyba pojechałam na ich koncert, a tu się okazało, że na wokalu jest Brus z Ajronów

a potem na deser weszli Ajroni, ale u nich na wokalu był za to typek z Accept

ech, szkoda, że na IM nie mogę pojechać naprawdę Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

dwa kuncerty w PL a nie można jechać, nie kalkukuje mnie się to. ja mam zamiar jechać o ile mi żadna poprawka ani egzamin licencjacki nie wypadną. a typ z Akcpetu bardziej do Judasów by już chyba pasował O_o

Post został pochwalony 0 razy

Nie kalkuluje, bo mam egzaminy 3 i 5 lipca, więc no Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

NAJGORZEJ

Post został pochwalony 0 razy

No kurwa XD a poza tym weekend wcześniej i tak już na Pomorzu się zabawię, bo na weselicho się wybieram z lubym Wide grin

gdyby nie te przeklęte egzaminy, można by zostać do koncertu w Gdańsku, bo rodzinę tam mam XD

Post został pochwalony 0 razy

Śnił mi się Freddy Mercury z Queen. I że dzwonił do mnie .

Post został pochwalony 0 razy

I tańczył dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy