Sen

Incepcja hotelowa ;P

Post został pochwalony 0 razy

To może ja zapodam ostatni wierszyk który ułożyłem we śnie:
Jak się zachować na rynku Lubica?
Drzwi otworzy końska królica!

Nie wiem o co chodzi, ale grunt że na fakcie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 17:33, 17 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

Normalnie jak jakiś Mickiewicz!

Post został pochwalony 0 razy

Śniła mi się jakaś wielka impreza, ale tak wielka, że jakaś willa to było za mało. I byli na niej sami faceci (moi znajomi) - i ja Wide grin

był więc Blase, który czarował uczestników spotkania opowieściami o węgierskim teatrze [

], był Janosz, który brał udział w zawodach z moim znajomym, układali na czas kostkę Rubika, który zamiast kolorów miała chińskie znaczki. Chyba nawet Killer załapał się, ale nie pamiętam co robił. Ja chyba byłam gospodarzem spotkania, bo co chwilę do innego pokoju wchodziłam i z innymi znajomymi przebywałam Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Widziałaś Killera? [Ja do dziś nie wiem jak chłopina wygląda].
PS. Wszystko się zgadza: Rubik jest Węgrem, a Janosz [czy też: János] to węgierskie imię Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Widziałaś Killera? [Ja do dziś nie wiem jak chłopina wygląda].

Ja wiem tylko po profilowym na fejsie Wide grin

Ale sen jak to sen - wiesz, że ktoś tam jest, choćby miał zamiast twarzy kawałek kokosa.
Pan Rubik jest Węgrem? Nie wiedziałam!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pią 20:19, 06 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz

No tak, czasem nie widzę twarzy danej osoby we śnie, a mimo to wiem kto to był.
Nie przypominam sobie żebym we śnie widział kogoś, kogo przedtem nie widziałem... [a pamięć jak wiadomo mam kurzą].

Post został pochwalony 0 razy

Podobno nie można widzieć w śnie twarzy wymyślonej, to musi być twarz kiedyś widziana, nawet przez chwilę na ulicy.

Post został pochwalony 0 razy

Też tak czytałem, ale... z drugiej strony jak przeprowadzić badania?

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się zdarzało śnić ludzi, których w życiu nie widziałam. Ale częściej zdarza mi się śnić kogoś, kto we śnie wygląda zupełnie inaczej.
Np dzisiaj śnił mi się Iwo, panie to był moment. Gdzieś po coś jechaliśmy autobusem, nawet nie wiem w jakim mieście (ale ładne było) i nawet gadki nie było.I był totalnie zardzewiały! Wide grin

Bardziej rudy niż Ron Weasley! I dziwną fryzurę miau.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Mnie się zdarzało śnić ludzi, których w życiu nie widziałam.

To się zgadza, ja też tak mam, ale... z drugiej strony. Dajmy na to jesteś na dyskotecekoncercie//dworcu PKP/PKS/na pl. Św. Piotra i... nie jesteś w stanie ogarnąć 10- 20- 50 tys ludzi. Możesz podświadomie zapamiętać 10- 15 osób, które mogą ci się przyśnić za 10 lat. [Teoretycznie jest taka opcja].
Ja mam tak, że np. śni mi się jedna osoba- odwraca się i... to już inna osoba [a czasem zwierzę]. Także tego...

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że choruję na schizofrenię.

Post został pochwalony 0 razy

A czym to się objawiało?
A mnie się śniło, że Iwo pojawił się na forum i zaczął pisać mnóstwo postów w każdym temacie... [zaczynam wietrzyć podstęp].

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	A czym to się objawiało?

Generalnie widzeniem swojego klona.

Dziś za to śniło mi się, że komputer mi złapał wirusa i chciałam go usunąć przez 'Dodaj/Usuń Programy', ale nie mogłam trafić do panelu sterowania, bo ikonki wirowały jak karuzela i podpisy były całe pomieszane.

Post został pochwalony 0 razy

Klona, znaczy- wyszłaś z siebie?
Awirowały, bo to jest tak jak się przed snem pije!

Post został pochwalony 0 razy