Sen

Mnie we śnie już chyba bolało wszystko.
Wspominałem o tych snach [nie-koszmarach, bo się nie bałem] w których goniły mnie zombie i żarły kawałki ciała, przynajmniej raz w tygodniu mam sen o lekkim zabarwieniu sadystycznym. W sumie ból odczuwam wtedy jak śpie na twardym, albo na twarzy- przeważnie szybko się wtedy budze.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się dziś, że ktoś nam zhakował Edno, pousuwał posty i użytkowników i zrobił bajzel w działach i tematach. Najgorsze, że nasprowadzał sobie pełno nowych użytkowników i oni wszyscy pisali, że nareszcie jest gdzie porozmawiać o Pythonach.

Już chyba kiedyś miałam podobny sen. Koszmar, gorszy niż inwazja porywaczy ciał, demony, potwory i sekty, które mi się śniły przez ostatnie parę dni.

Post został pochwalony 0 razy

Znowu śniły mi się zombie. Tym razem odbywał się jakiś bal, atak zombie dopiero się rozpoczął i ludzie zebrani na tym balu jeszcze o niczym nie wiedzieli. Tylko organizatorzy byli zorientowani w sytuacji i postanowili zamknąć salę, żeby nikt nie mógł wyjść i nic nikomu nie mówić, żeby ludzie w spokoju przeżyli ostatni normalny wieczór. I odganiali te zombie w tajemnicy, najpierw pojedyncze sztuki, a potem z upływem czasu przybywało ich coraz więcej. Dosyć sprytne te zombie, próbowały nawet udawać, że wcale nie są zombie, żeby je ktoś wpuścił.

Post został pochwalony 0 razy

no tak, na balu trudno odróżnić człowieka od zombie, a jak jest spęd przebierany to już w ogóle katastrofa!

Post został pochwalony 0 razy

Co do koszmarów, tego nie wiedziałem: że występują w fazie REM, natomiast: lęki nocne występują w fazie snu NREM.
[link widoczny dla zalogowanych]ęki_nocne

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj miałam paraliż senny i wydawało mi się, że ktoś obok mnie oddycha, a potem przewraca się i przysuwa się do mnie (podświadomość sugerowała mi chłopaka), paskudne uczucie Neutral

Chyba pomogło mi wyobrażenie sobie, że spadam z łóżka.

Post został pochwalony 0 razy

Czytałem o tym "spadaniu", że to niby nas ma natychmiastowo obudzić- niby takie pozostałości po przodkach [małpach].
Nie powiem, bo mnie tez się często zdarza, że spadam we śnie, ale... tylko pół na pół. Często mam tak, że szybko się budzę, bo... śni mi się że:
Coś spada- a ja to musze złapać [najczęście butelki/szklanki- z racji pracy]
Drzwi- przeciąg, ew. ktoś trzaska drzwiami, a ja muszę się odsunąć żeby tymi drzwiami nie oberwać [przeważnie odchylam gwałtownie głowę].
Jakiś przedmiot leci w moim kierunku [czasem to nóż, czasem kula, czasem kamień, czasem cholera-wi-co].
Jak mieszkałem w domu, gdzie były 2 koty- czasem zdarzało mi się, że wybudzał mnie: "skaczący na mnie kot" i musiałem robić unik- co oczywiście mnie natychmiastowo budziło.
Pływam pod wodą i musze się jak najszybciej wynurzyć, żeby zaczerpnąć powietrza.

a z takich innych ciekawostek, to:
Śni mi się czasem [tak z raz w miesiącu], że chrapię- znaczy słyszę że chrapię, [wiem że to ja], problem z tym, że... niegdy nie wiem czy rzeczywiście chrapię, bo być może to tylko sen.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 21:46, 14 Kwi 2014, w całości zmieniany 2 razy

śniło mi się, że byłem w starym rodzinnym mieszkaniu a mój stary zamienił się w tedego i słuchaliśmy newschoolowych bitów z cykaczami
XDDDDDDDdd

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że podrywał mnie jakiś typek (chyba z mojego roku, ale pewności nie mam), flirt, nudge-nudge, ten tego, idziemy do mnie?? A ja na to: nie mogę, mam chłopaka.
Czar prysł, zadzwonił telefon, a ja się obudziłam.
Zobowiązania są ważne nawet we śnie XD

Post został pochwalony 0 razy

Spoko mi tez snia sie ostatnio tylko zobowiazania tzn konferencje naukove XD ;_;

Post został pochwalony 0 razy

A mnie, że palę w piecu w domu którego już nie ma i z osobami, które już nie żyją.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że Janosz i Lindorie jedli u mnie obiad i im nie smakowało, mam wrażenie, że miałam już kiedyś podobny sen.

Post został pochwalony 0 razy

To nie był sen...

Śniło mi się dzisiaj, że byłam w jakimś kurewsko drogim sklepie w Starym Browarze i oglądałam jakieś drewniane miseczki, bo chciałam kupić mamie na prezent (chociaż sama wiedziałam, że nie kupię, bo mnie nie stać) - i nagle zbiłam jakiś strasznie drogi kieliszek! Matko kochana jaki wstyd!

Post został pochwalony 0 razy

A czy te miseczki aby nie były C?

Post został pochwalony 0 razy

Nie no co Ty, za wielkie.

Post został pochwalony 0 razy