Sen

śniła mi sie zagłada atomowa XD gurwa za dużo seriali i gier. a potem w tym samym śniegadałem z diobłem, niezły był z niego skurwol

Post został pochwalony 0 razy

Co to znaczy śniegadać?

Post został pochwalony 0 razy

Znaczy że gadał we śnie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

z moich strun głosowych wydobył się sen

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że jakaś babka zebrała wielką torbę (reklamówkę) petów, poszła z tym do kiosku i wymieniła to na 5 czekolad Milka (różne rodzaje).

Post został pochwalony 0 razy

a ja dziś śpiewałem "kombajn bizon" w chórze z rudim szubertem

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	a ja dziś śpiewałem "kombajn bizon" w chórze z rudim szubertem

Łooo, klasyg klasygów.
Polecam śpiewanie tego z dwójką emerytowanych ubeków #talkingboutmygeneration

Post został pochwalony 0 razy

miałem sen jak marcin luter king: szedłem se normalnie z bojową misją zrobić zakupy w biedrze, kiedy NAGLE w Poznaniu wybuchły potworne zamieszki na tle rasowym XD murzyni masowo wylegli na ulicę i rzucali we mnie pustymi butelkami, a potem pełnymi benzyny w ową biedronkę, uniemożliwiając mi zrobienie zakupów
co to multikulti, dobrze że jest ten śmieć Błaszczak, on nas ocali ;_;

Post został pochwalony 0 razy

od kiedy odstawiłem zioło jest coraz gorzej
dzisiaj fristajlowałem przed Robertem Lewandowskim, nawijałem wierszem o jego występie na erło i płenta była mniej więcej taka: nie przejmuje się, że nie strzeliłeś w 3 meczach, co szczeliłeś portugalii XD była trema

Post został pochwalony 0 razy

Post został pochwalony 0 razy

Mi się chyba śniło, że ktoś mnie gwałcił w pracy, ale nie jestem pewna.

Post został pochwalony 0 razy

Mi się śnił gigantyczny rynek z warzywami, wielkie kontenery ziemniaków i kalafiorów były poustawiane jeden na drugim do samego nieba! Niestety targ był w jakiejś podejrzanej dzielnicy miasta i już zmierzchało, ale postanowiłam wysiąść z autobusu żeby kupić ziemniaki i mimo, że byłam w Donczester to był to tak naprawdę Dębiec w Poznaniu. Musiałam przejść przez gigantyczną kałużę, która sięgała mi do pasa, a jak już dotarłam do rynku to znalazłam się z powrotem w mieszkaniu i byłam strasznie zmęczona, a spali u nas obcy ludzie. Zauważyłam, że podjechał autobus i zawołałam do Iwa że jadę do miasta, ale nie mogłam znaleźć portfela i zapomniałam założyć butów i ogarnęła mnie panika. Jak już znalazłam się w autobusie to miałam mnóstwo siatek i nie mogłam ich ogarnąć, i znowu wróciłam na ten rynek ale w międzyczasie zrobiło się ciemno i pani, która tam sprzedawała wyglądała jak demon i zaczęłam się bać. Koniec.

Post został pochwalony 0 razy

W dzisiejszym śnie leciałam z Warszawy do Atlanty z przesiadką we Frankfurcie, zajebałam perfumy ze sklepu przed kontrolą bezpieczeństwa, a na kontroli mnie z nimi przepuścili. O_o
Duże było to Okęcie - pewnie przypomniałam se lądowanie w lipcu, gdzie do wydawania bagaży szliśmy z 10 minut.

Post został pochwalony 0 razy

Myślałam, że nie gadam przez sen, a tu jednak się zdarza.
Jak Piotrek wczoraj kładł się spać, to ja się przewróciłam na bok i powiedziałam "lodówka", jak spytał jaka, to odpowiedziałam "mm, malutka", poklepałam poduszkę i już więcej nie odpowiadałam na jego pytania

Post został pochwalony 0 razy

Ohoho, śniła mi się inwazja obcych. Niby przylecieli w pokoju, ale kazali ludziom siedzieć w domach i wysyłali ciągle swoich ludzi (zdrajców!), żeby sprawdzali, czy ktoś się przypadkiem po cichu nie buntuje. Nie wspominając już o różnistych maszynach (wojennych), które zwozili i zwozili na naszą piękną planetę w ogromnych ilościach. A potem ktoś kichnął na ich wodza i się okazało, że są bardzo wrażliwi na ludzką ślinę i żeby ich zabić trzeba ich po prostu dobrze opluć. Tyle. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy