Sen

Ja nie powiem, co mi się śniło dwa dni temu Wide grin

To właściwie po co się wypowiadam?

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie po to, żebym mógł napisać "no, przyznaj się co ci się śniło dwa dni temu!".

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie klata Waldka, pewnie

Post został pochwalony 0 razy

A tu [mikro]sen z 7 lutego 08 [1:38]
Sorry że na co dzień- ale, Kasia byla szczupła i blondkawa, a ty kurwa glośniej bo ja kurwa nic nie słyszę- nic nie słyszę!

Post został pochwalony 0 razy

Miałam dziś swojego rodzaju koszmar... Co ciekawe, istnieje opcja, a wręcz - całkiem prawdopodobne jest to, że to ma odzwierciedlenie w rzeczywistości! Bu!

Post został pochwalony 0 razy

Ja miałem dziś popierniczony sen. Otóż, śniło mi się, że brałem udział w jakimś durnym amerykańskim teleturnieju. W studiu było dość ciemno, dekoracja w kolorach granatowo-czarno-złotych. Wleciał jakiś murzyn w małym kapelusiku i kamizelce i ułożył usta "w kaczorka" udając, iż gra na trąbce. Z jego ust zaczął się wydobywać dźwięk trąbki. Po chwili ja wstałem z krzesełka, na którym siedziałem i zacząłem robić to samo. Murzyn zniknął za kurtynką, a do mnie podeszła jakaś babeczka i wzięła mnie do następnej konkurencji. Miałem coś jakby zbudować samochód z części. Zacząłem jej tłumaczyć (po angielsku!) i gestykulować, że nie znam nazw części samochodowych po angielsku i się obudziłem.
I bądź tu człowieku normalny!

Post został pochwalony 0 razy

A mi się dziś śniło, że po Warszawie oprowadzał mnie Ędward Ącki. Byliśmy w Złotych Tarasach i jakimś parku. Fantastisz.

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj:

byłam w ciąży;

dziś:

byłam na jakiejś szkolnej wycieczce i Gosiewski dawał nam autografy. Ja byłam przedostatnia; na kartce zamalowałam czerwoną kredką kółeczko i podkreślając owy kolor chciałam, żeby tam się podpisał.

Post został pochwalony 0 razy

Miel- to interesujace... Co na to freud? :]
A u mnie nudy... Snilo mi sie ze ogladalem mape- na ktorej byla Ziemia sprzed kilku milionow lat. Kontynenty mialy zupelnie inny ksztalt, a wlasciwie- to kontynenty byly zlepione w JEDEN byczy kontynent! Nawet zaimponowalem wiedzom, mowiac do kolegow: Z tego co pamietam z geografii, to Grenlandia ma duzo wspolnego z Kazachstanem...
[nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, ze nie mialem w reku jakiejkolwiek mapy- z miesiac... i nie pamietam kiedy ostatnio mowilem/myslalem/czytalem o Kazachstanie!!, ze o Grenlandii nie wspomne].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 20:34, 24 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz

Moje sny zaczynają mnie mocno, bardzo mocno, głębiej niż zwykle, zastanawiać...

1. Miałam dziecko, kilkuletnie już! Był to ładny 4-5 letni chłopczyk z fryzurą a'la Gracjan i z rozumem 12-latka. Na początku [tj. praktycznie od jego urodzin] wszyscy mówili, że to dziecko mojego brata; dopiero później wyszło, że moje. Byliśmy razem (i jeszcze z paroma bliżej niezidentyfikowanymi osobami) na igrzyskach w Pekinie. Nie siedzieliśmy na trybunach, tylko na murku na skraju stadionu. Publiczność była "zwykła", a my byliśmy na oczach wszystkich. A to dlatego, że byłam lesbijką.
Więcej jasnych czy w miarę jasnych szczegółów z tego snu nie pamiętam.

2. Sen pornograficzny. Siostra Basen z "Daleko od noszy"... Ok, może tylko jedno słowo wystarczy: autofisting...

Post został pochwalony 0 razy

Fisting to jakis sport?
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Hohoho! 8 godzin! Wide grin

I ani minuty dłużej!

Fisting przez 8 godzin, hmm...

Post został pochwalony 0 razy

śnił mi się John Cheese, byłam u niego w chałupie, rozmawiamy. Po jakimś czasie pytam go, jak podobało mu się w Polsce, on zdziwiony pyta córki: Polska? To chyba gdzieś w Europie?
ach, nie chciał mi pożyczyć forsy na kasetę na której śpiewa Michael. O dziwo, pomogła mi jego córka [miłe dziewczę].

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm, ja natomiast w pociagu powrotnym po nieprzespanej nocy i siedzeniu na dworcu w Łodzi przez 8 godzin (don't ask me why)

Jadąc wreszcie ,
na chwilę zamknęłam oczy i widziałam ziemię , 5 zł, które zbierała jakaś ręka,
potem wleciało sie do monety, z tego zrobiła się kałża, a w niej leżal pies, z psa zrobiła się sarenka która zmieniła się w Jezusa który przeobraził się w czachę-pewnie coś pomyliłam i więcej tego było, ale sens taki sam)
Łooł, i żadneg golden brown

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Czw 1:57, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

Mi się przyśniła jakaś niewielka miejscowość w Brytwanii. Przy jej głównej ulicy znajdowały się dziwnie niebieski McDonald's, a obok niego Beatles' Store. Zamknięty. A na wystawie cztery nagrobki...
Żyję w niepokoju.

Post został pochwalony 0 razy