Sen

Mi ostatnio w dosyć miłych okolicznościach [choć nie, nie dosyć] śnił się Pan od fizyki, szkoda, że nie mój Wide grin

hyhyhy

Post został pochwalony 0 razy

Dziś miałam koszmar! Śniło mi się, że piszę maturę z polskiego i nie starcza mi czasu, żeby skończyć- nawet nie przeczytałam tekstu, który mam analizować! Straszny sen...

Post został pochwalony 0 razy

Miałem ostatnio dużo ciekawych snów. Jednak wyjątkowo nie opiszę swojego tylko cudzy. Bo warto, bardzo oryginalny sen...

Otóż koledze śniło się, że jest... żółtym serem. Siedział on sobie na półce w lodówce i był bardzo smutny. Bo gdy ktoś otwierał lodówkę to nigdy nie wybierał jego. Wszyscy woleli jakieś serki topione i inne wynalazki, a jego - starego, tradycyjnego żółtego sera nikt nie chciał ruszyć. Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Czy bycie żółtym serem jest gorsze od mężczyzny przebierającego się za mysz?

Ja miałam sen bardzo na czasie, jeśli o mnie chodzi - wciąż gubię długopisy w szkole, znajdując je później w kieszeniach czy na ławce. Więc śniło mi się, że pożyczyłam od jakiegoś chłopaka długopis, tyle że go nie znałam, więc nie wiedziałam później, komu to oddać. Schowałam go do kieszeni spodni, jak zwykle robię i poszłam do sklepu. Sprzedawczyni wyżaliła mi się, że ktoś zabrał jej synowi długopis, i że to chamstwo. Ja na to: to chyba ja, teraz pani oddam. Wyjmuję, ale on jest cały połamany, a ona wrzeszczy na mnie: JAK MOGŁAŚ?! TY DRANIU! ZEMSZCZĘ SIĘ!
Od dzisiaj boję się gubić długopisy.

Post został pochwalony 0 razy

A to kilka zdan z ostatnich mikrosnow:
Rano byl jeszcze bieg tych sztapowych kobiet!
Bylismy na 23 piwach i poszlismy swobodnie
A potem to juz nie moge narzekac- jak zaczne to dostane nagrode...
Ale masz dywany- ja cie ciorgam!
No wales skill
Dobrz zebys mial lapy- takie na zewnatrz k...a!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 3:44, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Wczoraj moja mama powiedziała mi,że śniły jej się gówna.
I taki sen jest podobno na pieniądze.I kazała mi obowiązkowo wysłać totolotka!
No to wieczorkiem wysłałyśmy.22:00 losowanie.I co?.....gówno... Confused

[Użycie słowa na "g" było cytatem ze słów mojej mamy,ja takich brzydkich wyrazów nie używam Happy

]

Ostatnio zmieniony przez Anita dnia Śro 10:55, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Czyli się sprawdził.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że jadowita jaszczurka ugryzła mnie w stopę i byłam w szpitalu. Tam dr House chciał mi delikatnie przekazać, że umieram. chwila obudzenia była rówocześnie chwilą "sennej śmierci".

Post został pochwalony 0 razy

Koleżanka mi mówiła, że jak "się śnią gówna, to jest się w ciąży". Nie wiem, mi się nigdy nie śniło i w ciąży też nie byłam.

Post został pochwalony 0 razy

To był sen mojej mamy.

Ostatnio zmieniony przez Anita dnia Śro 20:46, 08 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy

O kurczę, a to pech.

Post został pochwalony 0 razy

Biorąc pod uwagę twoją teorię to ja się tam cieszę,ale chyba pewne osoby nie.

To dziwne.
Śniło mi się, że janosz opublikował na ednie listę zbanowanych użytkowników. poza kanapciem było tam też wielu rzadziej pojawiających się na forum użyszowników, takich jak Budzo-fansa, Acalia, czy od jakiegoś czasu nieobecna Burma... tajemnicza sprawa.

Post został pochwalony 0 razy

Kolejny dziwny sen...śniło mi się, że miałam jakąś operację i wszyscy mi mówili, że to bardzo boli. Potem jakaś lekarka wyciągała mi żyłki z dłoni. Jak skończyła, wzięła nóż( mój- kuchenny) i rozcięła mi czoło. Coś tam przy nim dłubała a ja tylko czekałam na ten ból, o którym wszyscy mówili. Chore w tym śnie było to, że wszystko dokładnie śledziłam- nie było narkozy ani nawet znieczulenia...Jeszcze rano miałam dreszcze.

Post został pochwalony 0 razy

Śniły mi się dzisiaj... wczoraj... zeszłej nocy ulice o dziwnych nazwach (nowa gra w Whose Line?). Widziałem ul. Krytyków The Beatles i ul. Kiedyś Wyspiańskiego... A to wszystko na przedmieściach Wrocławia, gdzie najlepsza ulica (Białoszewskiego) to zwykłe bagno.

Post został pochwalony 0 razy