Sen

To nie był mikrosen, a sen i taki dialog:

"-Potraficie potrafic coś robic?
-Cukierki!"

No i coś zbyt często moje sny mają miejsce w Galerii Mokotów [czy jakiejś-tam - warszawskiej. Byłam tam dokładnie raz.]. Co ciekawe, owa Galeria w moich snach znajduje się u mnie w mieście.

Post został pochwalony 0 razy

Oznacza to że podświadomie zazdrościsz bywalcom Galerii Mokotów(członek) długiego członka. Sama chciałabyś takiego mieć, więc przenosisz tę galerię do swego miasta

Post został pochwalony 0 razy

Ty mi tu Freuda nie próbuj ośmieszyc Razz

A dziś to już całkiem... Ja się domyślam, jakie to ma znaczenie, ale o tym nie napiszę Wide grin

Idę sobie ulicą sąsiedniego osiedla, nagle na drodze spotykam małego chłopczyka, który wchodzi mi pod nogi, łapie się jednej i nie chce puscic. Zatrzymuję się więc i zagaduję do niego. Gdy już nim rozmawiam, staje się coraz mniejszy. W końcu ma on kilka cm i trzymam go na dłoni, jednak mówi jak kilkulatek. Pytam go, co chciałby robic, on odpowiada, że chce isc do kina. Dalej nie pamiętam.

Najpierw myślałam, że to mój wewnętrzny głos sumienia [ Wide grin

] przeciwko aborcji, ale jednak dotarłam do prawdziwego znaczenia mego marzenia sennego Wide grin

[przynajmniej tak mi się wydaje].

Post został pochwalony 0 razy

Czy on czasem nie wyglądał, jak Lenin?

Post został pochwalony 0 razy

Nie

Gdy go zobaczyłam, to... Kurde, dziwne to było. Proporcje ciała miał jak u 4-5 latka, ale wzrost rocznego dziecka, brązowe włosy, ciemny ogólnie. Na mojej dłoni miał już błękitne oczy.

Biologia, biologia... Zegar biologiczny kąkretnie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Zrób test

Post został pochwalony 0 razy

Nie trzeba, użyłam łez Cyganki.

Post został pochwalony 0 razy

łzy Wasyla lepsze

Post został pochwalony 0 razy

Łzy sołtysa najlepsze.

Post został pochwalony 0 razy

	Mielonka napisał:
	Ty mi tu Freuda nie próbuj ośmieszyc

Nie próbuję, ja poprostu ośmieszam. i tak w tym najlepszy jest tylko mój proffi
ktoś kto wszystkie swoje teorie prowadzi wokół seksu nie może być zapomniany

Post został pochwalony 0 razy

Nono

Post został pochwalony 0 razy

Kogo nie mozemy zapomniec?

Post został pochwalony 0 razy

Dziś znowu sny z małymi dziecmi... Z tego, co mi się wydaje - dwa:

1. Urodziłam dziecko, syna - ale jakoś chyba umarł czy coś takiego.

2. Urodziłam córkę, w domu, leżąc na kanapie, bez żadnych problemów. Nie płakała wcale i nie wydawała żadnego dźwięku. Martwiłam się, że teraz nie będę mogła spac po nocach i zawalę maturę oraz czułam się źle, bo żadna porządna dziewczyna przed owym egzaminem nie zachodzi w ciążę Wide grin

Córka [jak to brzmi!...] wciąż nie płakała, więc ją gdzieś położyłam i poszłam na komputer.

Post został pochwalony 0 razy

Może faktycznie coś na rzeczy z tą aborcją?

Post został pochwalony 0 razy

Nie, niemożliwe, zresztą już dawno ta kwestia przestała byc dla mnie priorytetowa jeśli chodzi np. o program polityczny czy ogólnie światopogląd.

Post został pochwalony 0 razy