Sen

Mamo jezdem w cionży!
Boj sie Boga! 2 tygodnie do matury, a ty mowisz: JEZDEM!

Post został pochwalony 0 razy

Mamo, mam chłopca... A czym się zajmuje, studiuje, pracuje? No coś Ty, ma dopiero 2 miesiące!

Hura, w końcu nie śniły mi się małe dzieci, lecz dorosły człowiek Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Dziś było ostro. Teraz się z tego śmieję, ale po obudzeniu się kilka minut byłam przerażona. Właściwie nie wiem, czy to był sen, czy półsen...

To był jakiś serwis informacyjny. Pokazywali rekonstrukcję wydarzeń [poznałam po niej, że to był Teleexpress] ze strasznego wypadku:

Jakaś kobieta biegła, uciekała tak szybko, że nie zauważyła muru i wbiegła na niego. Przebiła go, chciała biegnąc dalej - ale zaraz za murem były szyny i właśnie jechał pociąg... Oczywiście wpadła pod niego.

"Kobietę dodatkowo gonił wilk oraz ściągnęła na siebie mafię" - powiedział Maciej Orłoś.

I jeszcze zdania z mikrosnów:

"Proszę znalezc trasę i do tego dojsc"
"Z tym [coś tam] nie! Tylko właśnie Pan Bóg i kampania"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mielonka dnia Pon 10:21, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

Co mogło mi się śnić? Oczywiście - byłam w ciąży. Konkretnie w 22 tygodniu ciąży, i jedyną osobą, która chciała, żebym zrobiła aborcję, była moja mama Wide grin

. Nie wiem/nie pamiętam, co zrobiłam, ale bardzo się bałam.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że na moim podwórku koczowali Aborygeni.

Post został pochwalony 0 razy

a mi się śnił mój znajomy (największy szpaner w okolicy) w ogromnej limuzynie.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że z wyjścia ewakuacyjnego mojego liceum wyszedł Jerzy Urban. Przywitałem się z nim serdecznie jak cholera. Zaraz potem na mieście spotkałem Ronniego Jamesa Dio i ucięliśmy sobie pogawędkę po ingliszu. To znaczy on słuchał, a ja mówiłem mu jaki jest zajebisty. I już mieliśmy zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie, kiedy uświadomiłem sobie, że to sen i wszystko się zgięło.

Post został pochwalony 0 razy

jak wy to robicie, że pamiętacie swoje sny, zawsze, i tak dokładnie?...
ja rzadko pamiętam, no...może poza ostatnim, sprzed kilku dni...
wiem tylko, że był bardzo intensywny. Wide grin

ale nie mam pojęcia o czym to był sen.

Post został pochwalony 0 razy

Ja dzisiaj zapamiętałem, po raz pierwszy od dwóch tygodni.
Ten, który zapamiętałem dwa tygodnie temu przypominał niemiecki dramat psychologiczny, więc pominąłem jego wątek, aczkolwiek ten dzisiejszy to była czysta trauma:
budzę się i spojglądam na zegarek. Dwunasta piętnaście.
[koniec snu]

Kiedy naprawdę się obudziłem była jedenasta czterdzieści osiem. Hm.

Post został pochwalony 0 razy

A mi się śniła laska ze Wzoru. Skakała, biegała i strzelała

Post został pochwalony 0 razy

mitą- ja wiem, skąd ta trauma (żółwik, ziąąą/bro) Wide grin

w 1215 roku duchowieństwo uzyskało przywilej własnego sądownictwa w oparciu o prawo kanoniczne, brrrr.....
a w 1148 zakazano odprawiania obrzędów religijnych w całej Polsce (oklasky) Wide grin

wiki.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się dziś śniło, że w czasie pracy poszłam na pocztę i żeby nie tracić czasu po pracy od razu poszłam na żelowanie paznokci, ale dostałam telefon i musiałam wracać. Wracając wstąpiłam do babci, która nie wiedzieć czemu dała mi dwa klucze ze swojego mieszkania. Więc po pracy musiałam jechać do niej taksówką, bo czasu było mało, a mnie się spieszyło z paznokciami, ale kierowca taksówki był jakiś nienormalny więc się zaczęłam bać i wtedy w taksówce pojawiła się moja dawno nie widziana kuzynka z tekstem, że jedzie w tym samym kierunku.

Sen był w kolorze Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Śni9ło mi się, że posiadając swoje ciało i głos, dla rodziny byłam sobą, a dla jednej tylko dziewczyny - Seanem Lennonem.
I'm confused.

Post został pochwalony 0 razy

pierwsze co, to dzis rano spisałem na kartce sen. Wide grin

otóż:

dostałem pismo, ze mnie do akademika przyjęli, i zebym sie zglosil. lol
wiec poszedlem. w jakas brame wlazlem.
strasznie sie dziwilem, ze to sredniowieczny akademik, a ma wlaczniki swiatel w scianach, na korytarzu.
w jakims pokoju bylo kilka kobiet, zajetych sobą. Wide grin

ja jak ten pedal czekalem, az cos bede mogl powiedziec.
zaczalem mowic, ale gwar byl jak w podstawowce, wiec nikt nikogo nie słyszał.
w koncu sie dowiedziałem, ze mam przyjsc za 12 dni, to mnie przyjmą.
kiedy juz wrocilem do domu, siedzial jakis facet przy moim kompie i czekal na odpalenie windowsa. powiedziałem mu tylko, ze trzeba poczekac az sie zaladuje ccc karty graficznej, i dopiero wtedy jest gotowy do pracy.
a kiedy sie polozyłem juz do łózka, to mowilem do swojego kota przed zasnieciem, ze nie dosc ze mamy internet, to na dodatek faks.(?)

zapamiętałem sen, co u mnie się nie zdarza. jestem taki podniecony! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	It's... napisał:
	otóż: dostałem pismo,.............

Kurwa, kocham Cię Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy