Sen

Moje odkąd pamiętam są w technicolorze.
Tylko raz zdarzył się w sepii, ale to był sen retro.
Sny moje charakteryzuje również znakomita praca kamery.

Post został pochwalony 0 razy

śniło misię, że piosenkarki(ja byłem tego świadkiem Wide grin

) ustalały, czyje jest dziecko.
były to kajach, ostrowska, i rodowicz chyba.
w swoich starych tekstach szukały przemyconego imienia, chłopca chyba, i porównywały roczniki swoich piosenek. nie wię, po hugh...
ale kłociły się, że syn jest jej/ich...

Muted

Post został pochwalony 0 razy

Zdanie wypowiedziane we snie [w dniach ostatnich]:
Pozostaje na progu i jestem szeryfem kurwa mac... a chce grac!

Post został pochwalony 0 razy

A właśnie, pomóżcie mi rozpatrzyć pewien problem.

Otóż, jako, że sny są bez watpienia odbiciem stanu ludzkiego umysłu, posiadam sobie sennik, w którym sprawdzam "znaczenie" moich snów. Nie znaczy to bynajmniej, że sny przepowiadają mi przyszłość, wyraźnie jednak wskazują na to, co się po mojej głowie kołacze. Jest to bym bardziej wiarygodną relacją, że sny o różnej treści czy zawartości zwykle wskazują na podobną "przyszłość". Innymi słowy - myślę tylko o jednym, kurna.

W tym oto senniku znajduje się coś w rodzaju FAQ, w którym to jedno z pytań brzmi: "Czy to prawda, że niektórzy ludzie mają kolorowe sny?". Po czym następuje wyjaśnienie autora, jakoby faktycznie niektórzy ludzie śnili w kolorze, co ma świadczyć o ich podejściu do świata.

I tu pojawia się moje pytanie: czy to oznacza, że większość ludzi miewa sny wyłącznie w czerni i bieli? A może raczej, czy WY macie sny w jakimś konkretnym odcieniu? Bo ja wiem, że rozwój techniczny postępuje w różnym stopniu zależnie m.in. od stanu krajowej gospodarki, ale czy czerń i biel jest jeszcze w użyciu? Ja tam osobiście miewam wyłącznie kolorowe sny [ba, panoramiczne] i w głowie mi się nie mieści, że mogłoby być inaczej. Jedyne co bym w nich poprawił, to CGI, bo chwilami zbliża się do poziomu "Wiedźmina".

Post został pochwalony 0 razy

Ja miewam wylacznie kolorowe sny [znaczy ze w kolorze], tak jak wiekszosc ludzi [nie wliczajac ślepych].
Po mojemu autor piszac: kolorowe sny mial na mysli przenosnie, metafore, anafore, parabole, przerzutnie, onomatopeje, porownanie homeryckie lub personifikacje Wide grin

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 3:21, 19 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy

ja mam w 3D Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez, do tego- dolby surround.

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	JPo mojemu autor piszac: kolorowe sny mial na mysli przenosnie, metafore, [...].

No właśnie, rzecz w tym, że nie. Chodziło tu o zakres kolorów występujący w snach. Serio.
I dlatego mnie to zastanawia.

Post został pochwalony 0 razy

czy to sen o warszawie?
moje sny też są kolorowe, co w tym dziwnego.

Post został pochwalony 0 razy

Mam! Znalazłem!

[link widoczny dla zalogowanych]

Jako, że sny są zestawem obrazów odtwarzanych przez nasz mózg, jeśli wiele z nich pochodzi z czarno-białego odbiornika telewizyjnego, również sny mogą być czarno-białe.

While almost all under 25s dream in colour, thousands of over 55s, all of whom were brought up with black and white sets, often dream in monchrome - even now.

(...)

Research from 1915 through to the 1950s suggested that the vast majority of dreams are in black and white but the tide turned in the sixties, and later results suggested that up to 83 per cent of dreams contain some colour.

Since this period also marked the transition between black-and-white film and TV and widespread Technicolor, an obvious explanation was that the media had been priming the subjects' dreams.

I, jeszcze na deser:

But now Miss Murzyn believes she has proved the link.

Post został pochwalony 0 razy

Pasjonująca teoria. Jak wielki ma wpływ to pudło na nasze życie. Nie dość, że zabiera nam pół dnia (wiem, wiem - mów za siebie, Rabbicie) to i w nocy nam się objawia. Jednak jeśli to prawda, to należy wdzięcznym być telewizji za kolorowe sny.

Kurdesz, dżast fajf mi się przypomniało...

ooooooooooooooo, jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, wiruje cały świat...

stare czasy....

Zresztą, prawda jest taka, że wiele ze wspomnień z dzieciństwa łączy się z telewizornią. Ulubione programy, kreskówki... fajnie się je teraz ogląda po latach i wraca do tych beztroskich chwil...

Ale zboczyłem z tematu. Nie tak dawno śniło mi się, że uciekam przed lwem - jakieś propozycje znaczeń? Enybody?

Post został pochwalony 0 razy

Wg mojego sennika, LEW [nie mylić z "lewą" i "lewatywą"] BIEGNĄCY oznacza jakiś rozstrój nerwowy i ciężką chorobę, ATAKUJĄCY mówi "uważaj, bo możesz popaść w niełaskę", natomiast gdy we śnie BOIMY SIĘ LWA, należy uważać, bo "możesz obrazić wysoko postawioną osobę".
i tak najlepsze jest hasło BRONIĆ DZIECI.

Archetypowy lew jest z kolei symbolem odwagi i siły, królewskiej mocy, władzy i zwycięstwa. We śnie wskazuje na nasze siły seksualne - nasze rządze i tęsknoty. Wskazuje też na wyniosłość, zbytnią pewność siebie i drzemiące siły pełne namiętności.

Interpretuj se to jak chcesz.
Mi się ostatnio śniło, że mój ojciec kupił mi ukulele i żaden sennik nic mi o tym nie mówi. Nieładnie.
Może to symbol "małego intrumentu"? Nie wiedziałem że mam kompleksy. Hm.

Post został pochwalony 0 razy

Chciałam tu napisać posta, ale coś mnie tknęło, sprawdziłam i już tu taki jest.
http://www.montypython.fora.pl/absurd,10/sen,146-75.html#14858

PS. Śniło mi się ostatnio morderstwo popełnione obcinaczem do paznokci. W autobusie (pustym). Także jakby ktoś was kiedyś podszczypywał z siedzenia za wami, to uważajcie, bo możecie skończyć z obcinaczem w szyi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Pią 1:04, 20 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz

A że osobiście podpisywany autograf Michaela P. gdzieś w El Ej mi się śnił to wspominałem? (Nie że śniło mi się to mieście aniołów, tylko akcja snu miała tam miejsce). Z wycieczką szkolną (!) byliśmy na reunionie Pythonów, było pełno ludzi z mojego gimnazjum, których nie cierpiałem. A to wszystko pod gorącym słońcem i palmami. A jaki rzeczywisty był ten sen. Po przebudzeniu byłem pewien, że to było na prawdę. Muszę przystopować trochę z Latającym Cyrkiem...

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	BOIMY SIĘ LWA, należy uważać, bo "możesz obrazić wysoko postawioną osobę".

Czy tu chodzi o Lwa Rywinia?

Post został pochwalony 0 razy