Sen

Po raz drugi snil mi sie Michael. Przybylam specjalnie do Indii, bo slyszalam ze ktos chce go zabic, udalo mi sie napastnika unieszkodliwic, Michael mi podziekowal i znikna. A ja mialam powazny problem, bo uciekl mi autobus do domu.

Post został pochwalony 0 razy

Z Indii można łatwo autostopem, pieszo, konno, czy nawet słoniem wrócić ;P.

Czy udało wam się kiedyś słyszeć coś przez sen?
Ja ostatnio słyszałem piosenkę [którą zapodawał na okrągło mój kolega]: cośtam- papara-balilare.
Jakieś pół roku temu śniło mi się że na placu kościelnym z głośników [w samym środku mszy] leciało: "What`s up?"- 4 non Blondes... Jednak to nie w było w kościele- a w radiu...

Post został pochwalony 0 razy

Miałam dzisiaj koszmar; śniło mi się, że pewna osoba była grubym pasztetem... [a w rzeczywistości jest ślicznym ciasteczkiem Wide grin

]

Post został pochwalony 0 razy

A mi się wczoraj [czyli w poprzednią noc] śniły jakieś kaczki, które próbowały uciec z labiryntu...
Może ktoś kojarzy taką gierkę na Pegazusa, gdzie były 2 kaczki czy cuś takiego, które chodziły symetrycznie wobec środka labiryntu... No to coś w tym stylu.

Post został pochwalony 0 razy

Jedna już chyba uciekła... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

A druga ciągle się tuczy.

Post został pochwalony 0 razy

To sen proroczy, czy polityczny?

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam pojęcia, ale jeśli polityczny, to o kim mowa?

Post został pochwalony 0 razy

Labirynt- Minotaur- Dedal- Ikar... król Minos na krecie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 17:05, 10 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

Zdanie z półsnu: śpieszmy się kochać, tak szybko dochodzą. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Kolejny dziwny sen...
Pojechałam z 3 znajomymi do Białorusi, ale zaraz za granicą nas złapali i sru do więzienia, potem mój brat jakoś nas wydostał i uciekliśmy.
Tyle teraz pamiętam O_o

Post został pochwalony 0 razy

O dziwo, zapamiętałem dzisiejszy sen, zazwyczaj nie pamiętam.

Byłem na dworze u jakiegoś króla, to była jakaś ważna wizyta. Gdy już z nim rozmawiałem, przez okno zobaczyłem... wielki krzak pigwy. Zapytałem czy mogę wziąć trochę, dla mamy, bo na naszej działce nie chcą rosnąć. Na dodatek król miał dwie identyczne córki i kazał mi wybrać z nich żonę.

Szlag, chyba wolę nie pamiętać snów w ogóle, niż śnić takie głupoty.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Śro 13:08, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

	Mielonka napisał:
	Zdanie z półsnu: śpieszmy się kochać, tak szybko dochodzą.

Już chciałem wyrazić brak zrozumienia dla tej światłej myśli, ale na szczęście w porę dotarło do mnie, że Mieląka jest kobietą...

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez lubię poezje ks. Twardowskiego ;P

A żeby nie było że nic mi się nie śni to tak kilka zdań, żeby nie było:
Droga do osiągnięcia saksty [neologizm?]- albo do piżmowego mężczyzny ;P
Ile mi może dać ten jeb... ziemniak? - to z dzisiaj

Ale te fale- czy one zamienią się w część dna?
Bo z ciebie się stanie realityk [neologizm?]
No- ale poczekaj tak przez chwilę- już United i Francusi się [i tu się urywa wypowiedź]- to z wczoraj

W ostatniej ruderze przez ostatnią godzinę
Jak nie może- to wtedy zrzondze [pisownia oryginalna] jak kurwy syn!- przedwczoraj

Czytaliście 300baczki? [neologizm?]
Dziewczęta- aleś je wyprodukował nagi Baale!
A robił to Michał, a wiesz że się trudno znosiło!- z dnia wcześniej

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 16:07, 11 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz

Śniło mi się, że całowałam się z kumpelą...

Post został pochwalony 0 razy