Sen

	Arien napisał:
	[...] król wilkołaków wygląda jak szatan.

Myślałem, że wszyscy o tym wiedzą.

Ja tam miałem taki nieciekawy, mało związany z Lądynem, albo inną wiarą anglikańską.
W nocy gonił mnie ksiądz i wyzywał od grotołaza! [mimo że gonił mnie koło rzeki, nigdzie żadnej groty w pobliżu] .
A dwa dni wcześniej, że
Sąsiadka wybudowała składany kościół. Wszyscy mówili że jest komercyjny [bo trzeba było płacić za wstęp]. Oraz podwójnie za wstęp na dzwonnicę... Na którą wjeżdżało się oszkloną windą, okazało się że jeszcze dzwonu tam nie zainstalowano. Dzwon niosło takie jedno, grube, stare babsko na czele procesji!.

Post został pochwalony 0 razy

to z kościołem niezłe.

mnie z kolei śniło się, że do pokoju naprzeciwko zamiast frenczmena wprowadziło się dwoje hiszpanów, w tym jedna hiszpanka ze zdeformowanymi rękami, która chciała mnie uwieść.
potem z kolei miałem takiż oto sen: byłem w mieście Łodzi z dwoma ziomkami, którzy tam studiują, poszliśmy na jakąś studencką stołówkę a tam pełno emo, hipsterów, metali, no sami studenci. kumple już sobie smacznie zjedli a ja nie mogłem nic zamówić, taka była kolejka! jak mi się udało, to oni nagle zniknęli i zacząłem latać po tej Łodzi nie wiedząc co się stao się, w dodatku bez laptopa i telefonu. i tak kroczyłem po równoległych światach, aż się zbudziłem. mózg mnie teraz boly i oko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blase dnia Pon 13:36, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Przespałam cały wieczór i miałam taki sen: czekając na kolegę zbieram kwiatki na jakiś wianek (?O_o), nagle podchodzi do mnie jakaś laska ubrana na żółto (swoją drogą, kwiatki też były żółte) i zagaduje! Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
[Dziewczyna] Ładnie się nazywasz?
[Ja] No może, a Ty?
[D] Ja występowałam w telewizji.
[J] No dobra, ale co to ma do rzeczy? Jak masz na imię?
[D] Grałam w serialu i całowałam się w telewizji.
[J] Nie znam go, nie oglądam telewizji.
[D] Jestem znana!

Coraz bardziej zaczęłam się irytować, a dziewczyna cały czas się uśmiechała. I mnie pocałowała! Więcej grzechu nie pamiętam.

Post został pochwalony 0 razy

Nie ważne, jakie się ma imię, ważne że jest się znanym, z telewizorni!

Post został pochwalony 0 razy

Nie życzę nikomu, by mu się śniła wojna. Tym bardziej atomowa.

Post został pochwalony 0 razy

a mi dzisiaj śnił się sen we śnie, szkoda tylko, ze nic z tych snów nie pamiętam.

Post został pochwalony 0 razy

Ja przeważnie nie pamiętam, dzisiaj pamiętam z nocy i z drzemki popołudniowej, ale o tym nie powiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja właśnie obudziłam się z ryjem na klawiaturze. Podczas tego jakże krótkiego snu napotkałam moją przyjaciółkę z jej przyjacielem w moim łóżku.

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że oglądałem w kinie "Króla Lwa". Czy ze mną jest coś nie tak?

Post został pochwalony 0 razy

A ja mialem dzis 3 sny. [W slowach kilku opowiem, gdyz nie mam czasu, zaraz mi internet zabiora].
W pierwszym- pilem w barze- szklanke soku pamaranczowego [w barze, w takiej mordowni].
W drugim- bylem w jakims szpitalu i kolejka byla do kibla.
W trzecim- pilem wino na drzewie [co interesujace, kiedys pilem na drzewie, ale piwo, no i na sosnie, czy tez swierku, a nie na drzewie lisciastym, bedziesz tu zdrowy?!].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 17:18, 23 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ależ to wszystko się pięknie w całość układa.

"Ballada oniryczna ku czci"

Wieczór był diabli
w barze my siadli
"Soku barmanie polej".

Mordownia okrutna,
gdzieś koło Kutna.
Z zaplecza capi zły olej

W końcu kartofle
odcedzić nad koflem
przyszła w efekcie kolej.

Najbliższa wygódka
to szpitalna budka.
Idź więc ty człeku i bolej.

Stanąłem w kolejce
by ulżyć swej mejce.
I czekam na swą kolej.

Godziny minęły
organy pojęły
I żadne nie pomoże "ojej".

Skończyłem pod drzewem.
Co dalej, to nie wiem.
Wino sączę na jabłoni mojej.

.

Post został pochwalony 1 raz

Myslisz ze mozna powiazac te 3 sny?

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj śniła mi się biegnąca dziewczyna, która była ubrana w średniej długości sukienkę (przed kolana). Gdy biegła, sukienka podskakiwała jej i spod niej było widać wielkie, podskakujące, dyndające dzyndzoły.

Ja nie wiem...

Post został pochwalony 0 razy

Czytając to miałam minę jak xzibit Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja też

Post został pochwalony 0 razy