Wiadomość dnia (niebywałe, Spice Girls się rozpadło)

Podobno niektóre mamuśki czekają z nadaniem imienia potomkowi, bo chcą mu dać takie, jakie będzie miało dziecko Kejt i Łiljama.

Post został pochwalony 0 razy

Ciekawe jakie będzie imię nosił potomek ów?
Hrabia Dewonu, dziedzic pruski, książę Sheffield i South Yorkshire Edgar II Harold III młodszy...
może- Właściciel Ziemski Południowej Kornwalii menejdżer Manchesteru Henry XXIII z Normandii...
albo- Graf Andaluzyjski doktor proesor habilitowany magister inżynier Lord Protektor Podczaszy Wilhelm VIII Orański von Smerz Milkenkofen?
czy po prostu Wicek?
A jeśli dziewczynka- to Zocha.

PS. Wnerwia mnie to, że w zasadzie członków rodzin królewskich w juropie jest garstka. Resztki feudalizmu wywiała II wojna światowa, [żeby daleko nie szukać: takie Chiny czy Japonia, parenaście lat wcześniej carów i caryce powyzabijały bolszewiki, rodzina ]. Pajtony pomogły jeszcze w wyrównywaniu podziałów społecznych. A tu niby takie kosmopolityczne państwo, takie społeczeństwo bezklasowe, nowoczesne, a nadal bawią sie w jakieś groteskowe ceremonie rodem z Disnejowskiego Kopciuszka.
Mało tego, na pieniądzach majo głowę państwa [dosłownie], a panna królowa- uzurpuje sobie władzę nad: Australią, Nową Zelandią i wyspami Fidżi, oraz wszelkimi zwierzętami wyrzuconymi z oceanu na brzeg.

Jeśli chodzi o Królową Elżbietę, tylko Szkoci zachowali zimną krew:
Szkoci ponadto tytułują Elżbietę starym tytułem "królowej Szkotów". Zwracają się również do niej "Wasza Łaskawość", a nie "Wasza Wysokość" jak to jest przyjęte w Anglii. wikipedia

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 23:33, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy

Jarosław Psikuta

Post został pochwalony 0 razy

Tak, bez S na końcu ;P.

W Hyde Parku można mówić co się chce, byle tylko nie przeklinać królowej [anglii].
Pieprzona lafirynda w grochy, zaszczana psia suka, obrzygana jej mać, niemyta w ciemię bita- król...ówka!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 23:35, 12 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy

na szczęście w naszym hajdparku wszystkie chwyty dozwolone jak u Sex Pistols na Tamizie, a w absurdzie to już wogle.

Post został pochwalony 0 razy

Zasmarkałam się jak przeczytałam post Janosza, ten dwa oczka wyżej.
Dziedzko krolewskie pewnie z 4-5 imion będzie mieć, jak to bywa w zwyczaju.

Post został pochwalony 0 razy

To nie może być jakiś proste małorlne imię jak- Wicek, czy Wacek, tylko coś Extra, jak Extradycja! To stara tradycja, jeszcze z czasów poczatków lotnictwa!

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
Jarosław pochwalił premiera, co za dzień, trzeba zapisać w kalendarzu!

Post został pochwalony 0 razy

Czytając to wytrzeszczałam oczy, coś takiego nie powtórzy się przez najbliższe dziesięć lat (obliczenia mogą być niedokładne).

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Zgodnie z niemieckimi przepisami przebywanie w miejscu publicznym nago nie jest naruszeniem prawa. Tolerowane jest też uprawianie seksu w miejscu publicznym, jeżeli para okryje się przynajmniej ręcznikiem. Pomimo to policja przewiduje, że obecny rok będzie rekordowy pod względem liczby mandatów za uprawianie seksu w miejscach publicznych. Ciekawostką jest to, że osoby bezrobotne mogą liczyć na "ulgowe" mandaty w wysokości 34 euro.
Fajnie jest być bezrobotnym Niemcem :]
Zastanawiam się kto będzie płacił mandat? Pan? Pani? Oboje? Obaj panowie? Obie panie Grupa zorganzowana?

Post został pochwalony 0 razy

Ja chciałabym przeczytać wrażenia ludzi, którzy pukali się w kiblu w wagonie PKP.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Nie 20:09, 21 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

Wieści z UK!

...i tak wiedziałam, że chłopak, bo Rudy Książę się wygadał.

Post został pochwalony 0 razy

i hyc o podłogę Buckingham, rojalbejbi kurwa bęc!

Post został pochwalony 0 razy

Teraz mogę spać spokojnie. Mamy nowego króla, królową, księżniczkę, księcia Yorku, kilku dupków żołędnych.

	Mrs Teal napisał:
	Ja chciałabym przeczytać wrażenia ludzi, którzy pukali się w kiblu w wagonie PKP.

U mnie w pracy się pukają po kiblach! [Czasem jestem świadkiem naocznym]. Nie wiem czy to takie przyjemne. Jak pod nogami masz rozbite szkło, wszędzie walają się obesrane kawałki papieru toaletowego, śmierdzi rzygami, kupą i sisiorem. Ale przecież po to się pije alkohol żeby choć na chwilę zapomnieć o trudach codziennego życia.

Post został pochwalony 0 razy

W kiblu to słyszałam, że niektórym zapachy nie przeszkadzają, ale w pociągowym kiblu to jest ciasno i rzuca trochę, ciekawi mnie jak to przetrwać Wide grin

Post został pochwalony 0 razy