Wolne przemyślenia

Janosz, ja mam zawsze wolny pokój dla gości. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Jak Tobie jest za poważnie to co ja mam powiedzieć, jak mi się płakać chce Neutral

Mam a propos spędzania czasu bez alko jeszcze jedno przemyślenie, ale zatrzymam je dla siebie, bo to chyba nie czas o tym mówić.

Post został pochwalony 0 razy

A teraz?

Post został pochwalony 0 razy

mmm, też nie.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra wyspałem się.
To może teraz?

Post został pochwalony 0 razy

Mam się przed Wami uzewnętrznić?
Chodzi o kontakty międzyludzkie, tyle powim na TEN czas.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się też płakać chce, upadły mi morale i mam kryzys tożsamości.

Post został pochwalony 0 razy

mi się chce płakać tylko wtedy, kiedy chłop na koniu pięknie śpiewa arię toreadora z "Carmen" Bizeta.

Post został pochwalony 2 razy

Płaczę, gdy anioły zasługują by umrzeć ;_;

Post został pochwalony 1 raz

Ja się uzewnętrzniam zawsze wtedy, jak popełniam seppuku.
Wczoraj mi się tak smutnawo zrobiło na tej imprezie, bo koleś jeden z największych jajcarzy u nas na zakładzie. Nie ma nikogo ktoby go nie lubił. No i pracował tu z 8 lat. U nas jest może ze 12-15 osób które pracują dłużej od niego.
PS. Żal, że odchodzi, ale kuchnia panta rei i C'est la vie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 17:50, 13 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy

To ilu Was tam jest? O_@

Post został pochwalony 0 razy

Heh. Ilu?
Jakby liczyć ochroniarzy [niektórzy są wynajmowani z firmy ochroniarskiej] i tych co to pracują po 1 dzień w tygodniu i tych [częściej- te] na urlopach macierzyńskich, brygady remontowe "wynajmowanych" tylko na remonty, oraz tych starych pracowników którzy przychodzą pracować kilka dni w roku- na zastępstwo- ewentualnie jak brakuje rąk do pracy... To będzie- dużo. Samych kierowników jest 8. Każdy ma pod sobą 15- 20 osób. Nie wiem, minimum ze 100, w porywach do 140 [gdyby policzyć tych co to właśnie wymieniłem].
PS. Na fejsie mam 162 znajomych, z czego 58- nie z pracy. Czyli 104 osoby z pracy Wide grin

. Oczywiście nie wszyscy mają fejsa i nie wszystkich lubię i nie wszyscy chcieli mnie przyjąć do znajomych. Żeby ich wszystkich spamiętać, to jakby spamiętać pół akademika.
Edit:
Dziś dostałem listę osób pracujących- 112 + 16 z innego budynku, co daje [prawie okrągłą] cyfrę- 128+ 1 szef szefów= 129. [czyli ci panowie od remontów się nie liczą, panie na urlopach macierzyńskich też nie, ale ochroniarze- tak].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 20:47, 15 Sie 2012, w całości zmieniany 3 razy

Przeraża mnie zabawkowe traktowanie relacji międzyludzkich, szczególnie tych miłosnych. Ale, niech osoba o której myślę przejedzie się kiedyś na tym, chyba sobie zasłużyła.

Post został pochwalony 0 razy

Przyjedź ty do Irlandii, to zobaczysz jak tu pięknie wyglądają relacje Wide grin

.
Dużo jest panien z dziećmi- bo samotna matka dostaje socjal na dziecko, więc lepiej jak jest sama niż z mężem alkoholikiem/nierobem. Dziecko zostawia babci, a sama zapiernicza pare razy w tygodniu po dyskotekach [było kilka takich u nas w pracy- na szczęście nie-Polek].
Rozwód jest rzeczą tak powszednią, że mało kto w ogóle zwraca na to uwagę.
Poza tym kobiety mające mężów włóczą się z koleżankami i podrywają wszystko jak leci, to samo czynią ich mężowie...
To się nazywa nowoczesne społeczeństwo. Ja to nazywam: Sodomia i gomoria!
Polki, Polacy pomału się asymilują.

Post został pochwalony 0 razy

To również mnie smuci.

Post został pochwalony 0 razy