Life Of Brian

	Ziggy napisał:
	że Jezus nie mógł umrzeć na krzyżu, będąc doń przywiązanym a nie przybitym, generalnie można wyczaić ściemę.

Tu się mylisz, bo to nie gwoździe były przyczyną śmierci, ale niewygodna pozycja i ciężar ciała. Przy odpowiednio długim wiszeniu w tej pozycji, mięśnie układają się w taki sposób, że człowiek najnormalniej w świecie zaczyna się dusić. Taka męka trwała kila dni, zanim nadeszła śmierć. Gwoździe były tylko "dodatkiem" do cierpienia, ale nie przyczyną śmierci. Po odpowiednim czasie nawet osoba przywiązana, a nie przybita, udusiłaby się wisząc w takiej pozycji. Poza tym nawet w "Pasji", która miała tak wiernie oddawać każdy szczegół męki, Gibson powielił błąd z chrześcijańskiej ikonografii. Chodzi o to, że nawet najsolidniejsze gwoździe (choćby to i były nawet gwoździe Wilsona) wbite w dłonie nie utrzymałyby ciężaru ciała, które najnormalniej w świecie zerwałoby się z krzyża. Gwoździe wbijano w nadgarstki, a nie w dłonie, co zdaje się potwierdzać między innymi Całun Turyński.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Nie 16:51, 01 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz

Tak ja to wiem, ale chodziło mi o gwoździe. Od dziecka się słyszy, że Dżizas był PRZYBITY a nie przywiązany, chodzi o ten jeden drastyczny element. A potem puszczają kicz w tv, człowiek nie widzi, że można się zadusić od złej pozycji, natomiast kiedy widzi gwoździe, które są sugestywne, wiadomo co one zwiastują.

Post został pochwalony 0 razy

To moze ja napisze cos wreszcie, misie przypomnialo po tylu latach Wide grin

[Juz szron na glowie juz nie to zdrowie Wide grin

]
O co chodzi [w slowach kilku skroce]. Ogladalem niedawno film "Spartakus".

[Tu skorzystalem z wikipedii]
Spartakus - ( ? - 71 p.n.e.), niewolnik, gladiator rzymski, z pochodzenia prawdopodobnie Trak. Przywódca powstania niewolników.
Był organizatorem i przywódcą największego powstania niewolników w starożytnym Rzymie (73-71 p.n.e.), w którym wzięło udział około 100 tys. wojowników (niewolników, gladiatorów i biedoty wiejskiej). Powstanie zostało krwawo stłumione przez Marka Krassusa. Spartakus zginął w walce, 6 tys. powstańców ukrzyżowano wzdłuż via Appia, a ich krzyże podpalono. Legenda mówi, że Spartakus także został ukrzyżowany, a jego żona i syn przyszli pod jego krzyż.

Pamietacie finalowa scene? Kiedy jeden z rzymskich legionistow pyta grupe niewolnikow KTORY TO SPARTAKUS? [Niewolnicy mieli do wyboru- szybka i humanitarna smierc jesli ktorys wskarze Spartakusa. Lub POWOLNA i BRUTALNA smierc na podpalonym krzyzu, jesli spartakus sie nie znajdzie. Dla Spartakusa przygotowano smierc w STRASZNYCH meczarniach!]

Co sie dzieje? Wstaje jeden z przyjaciol Spartakusa i mowi TO JA JESTEM SPARTAKUS. Pozniej wstaje sam Spartakus i mowi: TO JA JESTEM SPARTAKUS! i kolejna osoba i kolejna... i tak dalej i tak dalej...

Wiec jak wyglada sprawa? W Spartakusie mamy "Jeden za wszystkich - wszyscy za jednego"- czyli braterstwo, cos co raczej rzadko zdarza sie w praktyce. W "Zywocie Briana" mamy cos ODWROTNEGO... czyli SAMO ZYCIE- pilnuj wlasnego interesu... Jak daja to bierz, jak bija to uciekaj Wide grin

.

PS.
Spartakus = Kirk Douglas, dobry aktor...
[wikipedia]
Urodził się jako Issur Danielovitch Demsky. Jego rodzice, Herschel Danielovitch i Bryna Sanglel, ubodzy białoruscy Żydzi uciekli z carskiej Rosji i w 1908 r. osiedlili się w Amsterdamie, małym miasteczku w stanie Nowy Jork.

Post został pochwalony 0 razy

Ja i moja żona to Spartakus

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	PS. Spartakus = Kirk Douglas, dobry aktor... [wikipedia] Urodził się jako Issur Danielovitch Demsky. Jego rodzice, Herschel Danielovitch i Bryna Sanglel, ubodzy białoruscy Żydzi uciekli z carskiej Rosji i w 1908 r. osiedlili się w Amsterdamie, małym miasteczku w stanie Nowy Jork.

Aaach, wiedziałam. Pewnie obrzezany Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ooohh!!! Jak to się stało?... Nikt (chyba) nie wspomniał o usuniętych scenach z Żywotu!!!... Mad

Ja znalazłem tylko trzy, na YouTube.
Kiepska jakość, nieznane źródło i ciekawa zawartość... Ale prawdziwe, to najważniejsze. Smile

O scenach wykasowanych z filmu jest tez dużo w Łajkipedii. Nie mylić z Wikipedią - to dwa różne języki.

Post został pochwalony 0 razy

Wydaje mi się, ze kiedyś wspominane były te sceny, może nie akurat w tym temacie. Swego czasu można było cały komplet tych scen ściągnąć z e-mule, ripowane z dvd, (podwójna ścieżka dźwiękowa: filmowa i komentarze reżyserskie)

Post został pochwalony 0 razy

Ja oglądałem scenę z pasterzami i Ełikiem jako żydowskim Hitlerem. W mizernej jakości, zdaje się, że na Modrzewiu są te scenki.

Post został pochwalony 0 razy

Kupiłam w Wielkiej Brytanii "Life of Brian - the immaculate edition" za 13 funtów. Wygląda świetnie, w pudełku jest taka rozkładanka do której przyczepione są płyty, a w tle postaci z filmu siedzące przy stole (prawie jak ostatnia wieczerza Wide grin

). Na pierwszej płycie jest film w genialnej jakości obrazu i dźwięku, do wyboru mamy komentarze Terry J., Terry G. i Eric albo Michael i John, napisy są angielskie albo włoskie. Menu bardzo fajnie animowane. Na drugiej płycie: film "the secret life of Brian" opowiadający o tym jak powstawał film, o problemach przy tworzeniu, o tym jakie sensacje wzbudzał itp, do tego oczywiście komentarze pythonów; zwiastuny; scenariusz czytany przez pythonów; spoty radiowe i chyba tyle. Aha do wszystkiego są angielskie napisy.
Jak dla mnie rzecz warta wydania tych 65zł, jeszcze raz podkreślam że obraz i dźwięk to po prostu miooodziooo Wide grin

Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy

A jest 'The Pythons' ?

Post został pochwalony 0 razy

A co to ?

Post został pochwalony 0 razy

Dokument o kręceniu Żywota.

Post został pochwalony 0 razy

Noo... jest dokument o kręceniu żywota, ale inaczej się nazywa - "the secret life of Brian". Więc to chyba nie to. A ile mniej więcej trwa 'The pythons' ??

Post został pochwalony 0 razy

To na pewno nie to. "Secret..." to film zrobiony niedawno, wykorzystujący niektóre rzeczy, które były wcześniej w "The Pythons". "The Pythons" natomiast jest to dokument, który został nakręcony w tym samym czasie, co Żywot.

Post został pochwalony 0 razy

Uhmm! A można skądś ściągnąć to cudo?!

Post został pochwalony 0 razy