|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=KnpY46lOTX4#t=946
Tego linka już zapodawałem w temacie: "So, anyway...", ale warto filmik obejrzeć z innego powodu: John [koło 46min] wspomina o ostatnim Show w Londynie. Mało tego: chwali Erika! [sam nie mogę w to uwierzyć, nawet chwilę poklaskał razem z publicznością]. A chwalił go za zorganizowanie wszystkiego. [Jakby nie patrzeć napisanie scenariusza, muzyki wraz z Prezem oczywiście, to duże przedsięwzięcie].
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Śro 18:02, 26 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 2:20, 26 Lis 2014 |
|
|
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ostatnio na kanale You Tube Pythoni umieścili skecz z papugą z londyńskich występów. I wszystko pięknie, ale skecz został skrócony o uwagi Pythonów na temat Daily Mail. Jest żart o 'asshole transplant', ale potem jeszcze Pythoni ciągnęli temat i tego już nie ma. Szkoda, bo jak już gdzieś pisałem, ogromnie mi się to wykonanie skeczu podobało. W jednym z komentarzy ktoś napisał, że wersja DVD też nie jest pełna.
Co do edycji deluks, to aż mnie ślinka cieknie i krew zalewa. Bo ledwo mnie na podstawową wersję stać, a tu takie cuda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 17:01, 26 Lis 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Ktoś gdzieś marudził, że nie opłacało się jechać do Londynu na występ Pythonów, bo i tak ich nie było widać, ze względu na dużą odległość od sceny. Otóż byli widoczni. [Z mojej odległości] Pythoni byli wielkości: 2myszy [ustawionych jedna na drugiej], dużego chomika, albo niewielkiego kota.
A tu fotki z telebimów:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Sob 3:13, 06 Gru 2014, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Sob 1:11, 06 Gru 2014 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Zdjęcie robione lornetką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 1:24, 06 Gru 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Już wspominałem- aparat dostawał palpitacji: ja- jakieś 100m od sceny, duża [ogromna] przycieniona hala, a na scenę odwrotnie: padało setki luksów/m2, a i telebimy oświetlały halę- w stronę widzów [to i moją- każdy początkujący właściciel aparatu ci powie, że zdjęć "pod światło" się nie robi, wtedy można walnąć z flesza, ale nie przy tej odległości], brak statywu.
Poza tym: jakie ustawienia byś proponowała? Długie naświetlanie odpada [bo ludzie są non stop w ruchu, a jakby stali to i tak nie miałem statywu], dasz ustawienia: zdjęcia nocne? odpada, bo za jasno i "pod światło". Zmieniałem ustawienia kilkanaście razy. Nie wypróbowałem tylko: "fajerwerków"- a może to byłoby dobre? Każde ustawienie manualne wymagało prędkości przesłony nie krótszej niż 0,5s. Dasz krócej: całkowita ciemność. Nieco dłużej: w miarę spoko scena/scenografia. Ale- aktorzy rozmyci, bo się [nie myci- ruszali, jak szaleni]. Dasz dłużej niż 1s: wszystko spoko, oprócz sceny/scenografii/aktorów/telebimów: wszystko białe- jak yeti. Więc masz 0,5-0,8s. Pytanie: o ile mm się przesuniesz w tym czasie [przypominam- brak statywu], a ile cm/metrów aktorzy na scenie? [Mitom ze swoim aparatem wielkości małego czołgu i statywem coś by wyprodukował... znów problem: nikt z takim sprzętem nie wpuściłby go na salę].
Że nie wspomnę o zoomie. W zależności od tego co w tej przestrzeni [ciemnej/prześwietlonej] bierzesz "na widelec". Zoom x5 wszystko wygląda [w miarę] ok, ale przy zoomie x8 już się wszystko pierniczy.
Przyznam, że pierwszy raz robiłem fotki w takich warunkach, więc na bieżąco musiałem kombinować- jednocześnie delektując się tym co zobaczyłem, usłyszałem.
/
A i jeszcze: To co można było zobaczyć w kinie/na DVD- to efekt pracy operatorów [profesjonalnych] kamer [ze statywami], których stanowiska znajdowały się dużo bliżej sceny niż ja [krótko- mieli lepsze warunki niż ja].
Filmiki natomiast wyszły mi spoko, bo w takich warunkach, przy tym oświetlaniu- nie robiło to dużej różnicy. [Nie zapodaję, bo słabej rozdzielczości].
Lepsze takie fotki niż żadne ;P Wydrukowałem/wywołałem pare fotek: i są spoko. [Zazdrość pośladki ściska].
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Sob 4:54, 06 Gru 2014, w całości zmieniany 16 razy
|
|
Sob 1:35, 06 Gru 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|