Autor |
Wiadomość |
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ja mam! Ja mam wszystkie filmy! I cały serial! I śledzę każdy ich krok, zainstalowałem nawet monitoring przed ich domami!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:58, 02 Sty 2009 |
|
|
|
|
It's...
Pedał i Fleja
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 842 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Musisz być zalogowany, żeby wyświetlić tę informację. Płeć: patafian |
|
|
|
ja nie lubie seriali...
ale filmy wrzuc na jakis serwerek, w koncu obejrze cos z monty pythona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:00, 03 Sty 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Czytalem ostatnio opinie na temat powyzszego filmu na jednym forum internetowym...
Film ma niespójną fabułę...
Piosenka o spermie jest niesmaczna...
Opasly burzuj tryskajacy swoim wnetrzem po scianach jest obrzydliwy.
Film nie ma sensu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:46, 09 Cze 2009 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
O tym, że film nie jest do końca spójny mówia sami Pythoni. Chcieli dopracować scenariusz, ale John nie chciał już się spotykać.
Mój ulubiony film Pythonów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:12, 09 Cze 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Wole film, przy obejrzeniu ktorego niestety trzeba troche pogłówkowac- niz glupawy filmik ze spojna-przewidywalna akcja, ktory wywoluje glupawy usmieszek na półgębku...[Od razu kopnalem pilke- a ona znalazla sie w siatce" Jimmy Myszołów]. Jak napisal jeden z cenzorow: Bog stworzyl doskonaly swiat w tydzien- Pythonom zajelo 107 minut zeby wszystko zepsuc. [czy jakos tak]
PS. Czego brakuje glupawym filmom? [i]Katharsis.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:43, 09 Cze 2009 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Film bezsprzecznie genialny. I też mój ulubiony. Pythony doskonale radziły sobie z fabułą, jak i ze skeczami. Do tego obrazu wybrali drugą formę. Ciekawe jednak jest, iż poziom, nazwijmy to,"kontrowersyjności" oraz odwagi skeczy mocno przewyższa te znane z "Cyrku". Pythony poszły na całość. Ale, przynajmniej moim zdaniem, granicy nie przekroczyli. Widziałem o wiele bardziej obrazoburcze treści. Jednak fakt, iż dostaje się w tym filmie chyba wszystkim. Jednak z gracją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:53, 10 Cze 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Szczerze mowiac nie mam pojecia czemu ludzi bierze obrzydzenie podczas ogladania tego filmu?
Flaki na scianach i wyrywanie wnetrznosci to obrzydlistwo...?
Co powiedziec kiedy na ekranie trup sie sciele gesto, a krew tryska na wysokosc domu towarowego. [Ze o ekspolodujacych samochodach, samolotach, helikopterach, czołgach, statkach, pociagach nie wspomne].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 2:05, 10 Cze 2009 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ludzie się strasznie wrażliwi ostatnimi czasy zrobili...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 7:51, 10 Cze 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Nawet se rzygnac nie mozna porządnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 13:51, 10 Cze 2009 |
|
|
don Carlos z Szynką
Makler Giełdowy
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 150 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kanapki Płeć: patafian |
|
|
|
Na Canal + leciał "sens..." ale nie chciało mi się oglądać bo byłem zajęty "dupeczką".
Drogie Bravo, czy nadal mogę się uważać za fana Monty Pythona jezeli nie podnieciłem się tym filmem tylko ów dziewoją w tym momencie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:38, 30 Paź 2009 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Któregoś razu ze pół roku temu leciał 'sens' na jedynce [telewizja publiczna daje takie rzeczy?! FSTYD!] jakoś po 0:30[?] i mimo, że padałam na ryj to obejrzałam w całości.
Film jest świetny, ALE nie lubię bardzo bardzo pierwszych 15 minut. Ten skecz jakoś tak mi nie podchodzi, że zwykle przewijam ten moment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:04, 04 Gru 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Pierwsze 15 minut zarezerwowane jest dla ksiegowych, maklerow gieldowych, oraz ludzi pracujacych w bankowsci :].
Bankowość - właśnie, to dobre dla mężczyzny: podróże, mocne wrażenia, podejmowanie decyzji od których zależeć może życie, romanse, przygody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 4:38, 05 Gru 2009 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Nudne życie maklera - żona ma romans z 2 facetami, tubylcy rzucają włóczniami w Twoim ogródku, Twoje biuro zamieniło się w cmentarz, a Ty nic o tym nie wiesz. Po prostu
A tak chciałam iść na księgową. Monty Python mnie zdemotywował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:24, 05 Gru 2009 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Nowelka o towarzystwie ubezpieczeniowym jest zarezerwowana dla fanów Gilliama i jego twórczości. Jak byłem młodszy, to też mi się nie podobała (zresztą miałem Sens nagrany na VHSie bez paru początkowych minut i nowelka traciła na fabule stając się niezrozumiałą). Jednak poznając twórczość Terrego i stopniową ją coraz bardziej wielbiąc, Karmazynowe Ubezpieczenia Ostateczne (bądź Towarzystwo Ubezpieczeniowe Karmazyn) zyskiwały moją sympatię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:14, 05 Gru 2009 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
W zasadzie już podczas pierwszego seansu "Sensu Życia" żyłem w przekonaniu, że Karmazynowe Ubezpieczenia Ostateczne NIE są właściwym filmem, a krótkometrażówką Gilliama, doklejoną jedynie do pajtonowego filmu, bo nic innego nie dało się z nią zrobić. Może dzięki temu nigdy nie darzyłem ich mniejszą sympatią niż resztę filmu - to przecież coś zupełnie innego. Bo raczej po Pajtonach jako Pajtonach bym czegoś takiego nie spodziewał. Być może niesłusznie. Ale jednak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:59, 06 Gru 2009 |
|
|
|