Graham Chapman-ogólnie

	Ziggy napisał:
	Nonono, bez prywaty dewiancie

Post został pochwalony 0 razy

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	a moimi postępkami już się brzydzisz

Jakimi jakimi jakimi?

Ciii, proszę bez offtopa, prosiłam o zaniechanie prywaty.

Post został pochwalony 0 razy

Dziwne, dwa dni temu też tego szukałem. Obecnie pobieram cały program. Co ciekawe, przypadkowo trafiłem na wersję z dorzuconymi napisami niejakiego Caligo.

Bajdełej, rozsypanie tego i owego podobno nie było przewidziane w scenariuszu. Ludzie z ejdżbijou się uparli żeby wnieść prochy do programu. Pajtoni się zgodzili, ale bez entuzjazmu. Najmniej zadowolony był Gilliam (Majkel ciągle uciszał Grahama...), więc w pewnym momencie "przypadkiem" kopnął urnę. A dzisiaj społeczność z Edna jest oburzona. Graham raczej nie miał by nic przeciwko... Ja tym bardziej. Możecie mnie po śmierci wsypać do komputera Lindorie a resztę wypić po rozpuszczeniu w wodzie, wasze zdrowie!

Post został pochwalony 0 razy

Mamy prawo być oburzeni, bo to nieetycznie tak wciągać kolegę.
A gdyby tak za Tobą ktoś nagle zaczął biegać z odkurzaczem? Hę?

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem to zwyczajna profanacja zwłok

Zmarłemu należy się szacunek

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	Dziwne, dwa dni temu też tego szukałem.

"Szukajcie a znajdziecie.Proście a będzie wam dane"
Czasem się sprawdza jak widać :-]

	mitom napisał:
	Bajdełej, rozsypanie tego i owego podobno nie było przewidziane w scenariuszu. Ludzie z ejdżbijou się uparli żeby wnieść prochy do programu. Pajtoni się zgodzili, ale bez entuzjazmu. Najmniej zadowolony był Gilliam (Majkel ciągle uciszał Grahama...), więc w pewnym momencie "przypadkiem" kopnął urnę.

Tak...jeszcze mi powiedz,że to co było w środku to były jego prawdziwe prochy...

	mitom napisał:
	Dziwne, dwa dni temu też tego szukałem. Obecnie pobieram cały program. Co ciekawe, przypadkowo trafiłem na wersję z dorzuconymi napisami niejakiego Caligo.

Caligo? A kto to? Brzmi jak Kaligula.

Post został pochwalony 0 razy

	Anita napisał:
	Tak...jeszcze mi powiedz,że to co było w środku to były jego prawdziwe prochy...

No a nie?

Każdy prawdziwy fan Grahamka takie rzeczy jest wręcz zobowiązany wiedzieć

Post został pochwalony 0 razy

Nie wierzę.To jest po prostu prawie bardzo cholernie mało prawdopodobne,nie mówię ,że jest niemożliwe,ale że jest po prostu...tzn.nie jest...nie jest...nie...niech ktoś powie,że mam rację,prawda?

MASZ RACJĘ.
Chyba nawet Pajtoni nie ustawili by prochów kolegi przed kamery telewizyjne. Zresztą, skąd by je wzięli? Myślałem że to oczywiste. I nie popieram się tu tylko tym, co ja "myślę", ale również prawdziwymi wypowiedziami Pajtonów, których mi się teraz nie chce od nowa szukać. Może są na Modrzewiu?

dead it: O, mam:

Cytat:

Ponieważ program poświęcony jest całej grupie Monty Pythona, nie mogło w nim oczywiście zabraknąć Grahama Chapmana, który pojawia się jako... złota urna z prochami wniesiona na scenę przez lokaja. (...) Jak wspomniałem powyżej, niekiedy trudno jest się połapać, w którym momencie kończy się przemyślana gra aktorska, a zaczyna improwizacja. Podczas gdy John Cleese opowiada o występach w Bristolu, Terry Gilliam niespodziewanie i "przypadkowo" przewraca urnę z rzekomymi prochami Chapmana, rozsypując je na dywan. (...) Jak wspomina Gilliam: "...ludzie z HBO podsuwali różne pomysły, chcieli zrobić tę całą urnę i wszyscy się tym podniecali (...), ja zaś myślałem sobie, że jest coś okropnego w tym udawaniu, że Graham jest z nami. Postanowiłem, że kopnę tę urnę. I to było moim zdaniem całkiem w porządku, bo cała ta komedia musiała doprowadzić do szokującego finału. Ale było w tym coś niesamowitego i ponurego".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Sob 22:51, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Dzięks

Skąd to jest Mitomku?Jest tego więcej?Jestem głodna wiedzy. Mr. Green

Ostatnio zmieniony przez Anita dnia Sob 22:54, 06 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]. Taka dziwna strona o jakimś Monty Pythonie, nie wiem w ogóle skąd się wzięła, generalnie pozbawiona jakichś ciekawszych treści, to tylko drobny wyjątek upchnięty gdzieś głęboko na serwerze.

Post został pochwalony 0 razy

Widzę, że tu się moje stare modrzewiowe artykuły cytatywuje.

Post został pochwalony 0 razy

Pacz, zapisałeś się w historii.

Post został pochwalony 0 razy