|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Swojądrogą ciekawe jak wtedy kobiety sobie z TYM radziły. Że o XIX i XVIII wieku i tak dalej nie wspomnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:47, 27 Lis 2008 |
|
|
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Chyba dobrze sobie radziły przed 89', przynajmniej nie słyszałam od mamy ani babci żadnych ciężkich i makabrycznych historii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:37, 27 Lis 2008 |
|
|
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Władysław Oczeret
"Władza ludu zamiast Władcy Pierścieni"
(Czerwony Sztandar 24 maja 1971)
Wiele jest sposobów, jakimi może posłużyć się wróg. dla upokorzenia naszego, rozwijającego się w duchu współzawodnictwa pracy kraju. Oto angielski pisarz J.R.R. Tolkien opublikował jakiś czas temu książkę, atakującą w zakamuflowany sposób nasz sprzyjający człowiekowi ustrój.
Tytułowy "Władca Pierścieni" - Sauron jest przywódcą biednego kraju, w którym rozwinięty kolektyw posiada autentyczną władzę, sprawowaną przez wybranych na dożywotnią kadencję Nazgulów (zwanych w powieści, o ironio, upiorami). Orkowie - klasa robotnicza Mordoru sś opisani jako postacie ohydnego wyglądu i obyczajów (jakże mógł dostrzec piękno ludzi pracy wymuskany angielski panicz - potomek narodu imperialistów?).
[...] Świetnej organizacji, pracy i porządkowi w Mordorze, kraju przedstawionym jako "spopielona pustynia" (czyżby nutka zazdrości?), przeciwstawia się obraz krain żyznych, "mlekiem i miodem płynących", w których wszelkich dobra konsumpcyjne rosną nieomal "na drzewach". Jednak skąd biorą się w rzeczywistości, ciężko stwierdzić - może pomoc istoty nadprzyrodzonej, tzw. boga? Ha ha! [...J Podczas, gdy w pracującym dzień i noc Mordorze brak jest podstawowych produktów Żywnościowych i wody, kraje sąsiednie opływają w dostatki. Jak to mało subtelne, żeby nie rzec, wątłe odniesienie do naszej rzeczywistości, w której wybujały kapitalizm mami nas obrazkami dobrobytu, którego źródeł nic sposób się dopatrzyć (czary Gandalfa i elfów?), a chłopi i robotnicy naszego obozu pracują rzetelnie i uczciwie, dorabiając się bez krzywdy ludzkiej, dochodząc do wszystkiego pracą własnych rąk [...].
Elfy, hobbici i tzw. szlachetni duzi ludzie symbolizują grupę próżniaczej arystokracji i burżuazji, próbującą przeciwstawić się globalnej rewolucji, podczas gdy orkowie i trolle, ukazani jako stwory ciemności, kryją się pod ziemią i niby górnicy w pocie czoła harują na kawałek suchego chleba (nie dla nich lembasy ani miruvor!) Organizujący ich w, związki, dokarmiający i walczący o prawa mniejszości, czarodziej Saruman, zostaje napiętnowany i nazwany zdrajcą, jego siedziba zniszczona przez zawsze gotowe do chuligańskich wybryków reakcyjne enty tworzące zieloną, żeby nie rzec, bikiniarską alternatywę. [...] Szerząc socjalizm w Shire, Saruman zostaje schwytany i ukarany bez sądu przez hobbitów, wspomaganych (i opłacanych) przez kapitalistyczne mocarstwo Gondoru. [...]
"Siły dobra" w książce Tolkiena są złożone z indywidualistów, których ręce nigdy nie skalały się ciężką pracą. I to dyskryminując Froda, Aragoma, Boromira oraz szerzyciela zabobonów i guseł czarodzieja Gandalfa. A Tom Bombadil - w jednej osobie przedstawiciel bananowej młodzieży i satrapa we własnym kraiku, utracjusz i tyran, dysponujący nieograniczoną władzą - jakim prawem? [...] Jeszcze Faramir, zawsze elegancki, inteligentny i czarujący niczym James Bond, sabotujący wszelkie przejawy internacjonalizmu. Galadriela, posiadaczka ziemska [...]. Galeria postaci bez ideologicznego kręgosłupa, poderwanych do walki na zasadzie "przeciw inności".
Jakie to szczęście, te rewolucji socjalistycznej nie da się powstrzymać przez wrzucenie jakiejkolwiek, choćby i najcenniejszej relikwii do ognia. Trzymaj się Mordorze, otoczony przez wrogich reakcyjnych sąsiadów! [...] A my nie dajmy się omamić wrażym podszeptom i zachowajmy czujność!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:32, 14 Mar 2009 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
No, nareszcie ktoś napisał prawdę. Ja już to dawno odkryłem. To samo tyczy się Harry'ego Pottera - burżujska, imperialistyczna młodzież w elitarnej szkole kontra biedny, socjalistyczny, kolektywny ruch Śmierciożerców z rewolucjonistą, Voldemortem na czele
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:07, 14 Mar 2009 |
|
|
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
| | No, nareszcie ktoś napisał prawdę. Ja już to dawno odkryłem. To samo tyczy się Harry'ego Pottera - burżujska, imperialistyczna młodzież w elitarnej szkole kontra biedny, socjalistyczny, kolektywny ruch Śmierciożerców z rewolucjonistą, Voldemortem na czele |
A Reynevan?
Ba, cały Sapkowski? Na pal? Jak myślisz?
E, chyba zły przykład.
Sapkowski kocha lud
(A ja Jego)
EDIT: A to jeszcze a propos
o. Rydzyk: – Pewna matka zapytała mnie, co w takim razie ma czytać jej syn. Odpowiedziałem, że lepiej niech już czyta „Main Kampf” Hitlera niż „Harry’ego Pottera”.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jolka Jolka dnia Nie 15:06, 15 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 1:35, 15 Mar 2009 |
|
|
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Z dyskusji na Forum Alternatywa.com.
Sprawa grobow pokazala mi, ze w PRL naprawde nic nie bylo robione porzadnie ani poprawnie. Z punktu widzenia UB czy SB "pokropek" rownal sie kompletnie spieprzonej robocie. Amatorszczyzna. Czego ich ci towarzysze radzieccy nauczyli? Jacy to byli fachowcy pokazuje chociazby sprawa Popieluszki.
........................................................................... ...
To "spieprzenie" roboty było względne. W tamtych czasach przeplyw informacji był żaden w stosunku do dzisiaj. Ubecja robiła "pokropki" bo była dopiero co konwertowana na "komunizm".
Nie na darmo człowieka, który nie przestrzegał wiary katolickiej a co gorsze twierdził że jest niewierzący nazywano powszechnie komunistą albo żydem.
Powszechnym zjawiskiem było zdejmowanie czapki przed mijanym kościołem i czynienie znaku krzyża. Dziadek z babcia uczyli mnie tego zwyczaju i przestałem czapkować dopiero w liceum.
Pracownicy UP otrzymywali rozkazy odgórne a postępowali tak jak nakazywał obyczaj katolicki no i byli przekonani że jak dali komuś w łeb to sprawa jest zakończona.
Sprawa Popiełuszki to był zamierzony "wypadek przy pracy" którą ewidentnie spieprzono zostawiając ślady.
Presja społeczna w tamtych czasach byla tak silna że przeprowadzono "śledztwo" które docierało do pewnego poziomu i wszystko. Dalej nie wiadomo kto był decydentem w tej sprawie. Ale to było dwadzieścia lat lat temu i przebieg informacji był już całkiem całkiem, dzięki prasie zachodniej i naszemu papie, pokazano czyn, pokazano wykonawców ale nie pokazano decydentów. Dzisiaj CBA spieprzyła robotę z Blidą i maja problem, właśnie decydenci !!
Wypływa wszystko gówno na powierzchnie aż miło ... coraz trudniej coś ukryć ale można zmanipulować, ja już od lat nie wierzę w tzw. dokument fotograficzny, filmowy czy dźwiękowy.
Inteligentny posiadacz pc-ta potrafi zrobić samodzielnie niemal wszystko, a jeśli jest to "firma" to nie ma zmiłuj sie. Można dziś przedstawić na temat każdego zdarzenia każdy "dokument".
vide WTC, Al Kaida itp. ciemny lud to kupi
Należy cieszyć sie że czynnik ludzki niemal zawsze może spieprzyć jakieś "dzieło" dokumentujące cuś tam. Dzięki temu ludzie z zewnątrz są w stanie zadać masę pytań i to nie w kuluarach ale publicznie a nie sa gorszymi fachowcami, raczej przeciwnie.
Pinochet, idol polskiej prawicy, wydawał rozkazy aby skończyć z przeciwnikami, używano helikopterów i rekinów, ciał nie było ale byli świadkowie i prasa.
Gdyby to bylo możliwe to polscy spece od mokrej roboty czyniliby podobnie.
Jureczku domyślam sie, że żyjesz w dawnym raju dla białych, czyli na samym dole Afryki.
Tam było fajnie.. niedościgły wzór, ale czarni spadkobiercy upomnieli sie o swoje i z tego co wiem to fajnie już nie jest, spluwa pod poduszka obowiązkowa...
Pisz... jak to walczyłeś z "polskimi okupantami" co to wykańczali masowo opozycję, bez śladu ukrywając tysiące ciał przeciwników.
Zawsze zadaje sobie pytanie, dlaczego wierchuszkę z KOR nękano i to ostro ale jakoś nikt z nich nie zginął pod ciężarówką np. albo otruty... zawsze proponowano wyjazd w jedna stronę..
tylko nikt z nich nie chciał do tego dobrobytu. a mieli by zapewniony i wikt i opierunek i jakąś posadę w instytucji publicystycznej. Ci najwyżej usadowieni zostali w kraju i są zadowoleni lub nie, ale zostali. Widać rozumieli, że tam na obczyźnie będą nikim.
Obcy !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:06, 22 Mar 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|