 |
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Iwo
Kardynał Kieł
Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 822 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jestem Kielczaninem |
|
|
|
Na pierwszym i drugim zdjęciu pod tekstem wygląda jakby mówił 'łeeee, nie złapiesz mnie, zaraz ci stjułart zajebie', na dwóch kolejnych 'no co, moja wina, że jesteś pizdą?', na następnym 'nie pokazuj się tu więcej pokrako', 'no dobra, masz, powąchaj pachę', 'ooo tak, wąchaj', 'dziękuję dziękuję'
komiks.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 8:29, 13 Paź 2014 |
|
 |
|
 |
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Wąchanie pachy też zauważyłam.
Beka z komentatorów w radiu, nie wiem czy to ci sami co w tiwi mówią, ale parę razy śmiechliśmy mocno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:00, 14 Paź 2014 |
|
 |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
W radiu przeważnie komentuje Zimoch, on zawsze jest bekowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:29, 14 Paź 2014 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Kobieta na siłowni, to jak kobieta na okręcie! Peszek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 2:55, 21 Lis 2014 |
|
 |
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Jak pojawia się kobieta na siłowni, faceci nagle przestają interesować się swoimi maszynami, a zaczynają cudzymi 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 8:04, 21 Lis 2014 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Sezon koszykowy uznaję jako oficjalnie zamknięty. [Aż dziw bierze, że dziś jeszcze grałem i to przy bezchmurnym niebie. Bezchmurne niebo przez większość dnia i +20 w słońcu w październiku to jakby lekka abstrakcja].
Sezon siłki czas zacząć [w sumie już wczoraj zrobiłem "siłkę zapoznawczą".
#niemaopierdalania #dzisiajpakujemyłapy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:20, 01 Paź 2015 |
|
 |
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Bingo!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Czw 22:26, 01 Paź 2015 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Nie grałem nigdy, ale dopóki człowiek młody i ochoczy, to jest szansa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:33, 01 Paź 2015 |
|
 |
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
 |  | Bingo! |

Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:42, 01 Paź 2015 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Gdzie tu duch sportu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:49, 01 Paź 2015 |
|
 |
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Ukryty w pędzlu w Paincie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:50, 01 Paź 2015 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Ja nie mam pędzla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:00, 01 Paź 2015 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Przewiało mnie i od 2 dni nie mogę ruszać szyją, ale dzisiaj [i jutro] siłka- a siłka rzecz święta!
#niemaopierdalaniasię #dzisiajpakujemyłapy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:20, 08 Paź 2015 |
|
 |
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Dlaczego nie lubię sportu przez wielkie S? Na sport [czynny] przeznaczam minimum kilka godzin tygodniowo. [W tivi nie oglądam od kilkunastu lat.] Nie powiem- nogę gram od czasu do czasu z kolegami. Płakać się chce kiedy więcej wiesz o Man United niż o składzie drużyny swojego miasta/wsi.
 |  | Ciekawa obserwacja na stronie TVN 24. Ale także chyba na wszystkich innych portalach. Na TVN 24 aż sześć albo siedem pierwszych newsów jest o futbolu. Trzeba jechać i jechać na dół żeby zobaczyć jakiś news o świecie. To ujawnia jak wielkim narkotykiem, jak wielkim elementem zbiorowej hipnozy jest sport. Już w starożytnym Rzymie powtarzano słynną maksymę „chleba i igrzysk„. Obecnie chleba na umowie śmieciowej u kapitalisty prawie że nie ma. Więc dają nam piękne, kosztujące miliardy euro igrzyska. Ogólnie, elity polityczne wszystkich państw i wszystkich epok doskonale zdają sobie sprawę, jak wielkim programem kontrolnym jest sport. Sport pozwala na kontrolowanie barbarzyńskich i nieokrzesanych żądz i popędów motłochu. I ja się z tym zgadzam i nie dziwię się elitom. Gdyby nie ten sport, który jest kontrolowanym i w miarę cywilizowanym „upuszczeniem pary„, to na ulicach mogłoby być niebezpiecznie. Warto poruszyć także inny wątek. Prawdziwy sport to bieg po wyludnionym mieście o 5 rano albo wspinaczka w górach dokonywana przez Ciebie. Prawdziwy sport jest także wtedy, gdy Ty idziesz albo na siłownię, albo na kiepskiej jakości boisko, i biegacie. Sport w TV zaś niczym nie różni się od amfetaminy czy heroiny – bo i to i to powoduje ogromną euforię i wyrzuty dopaminy. Zaś gdy drużyna przegra, to stan kibica przypomina typowe objawy odstawienne twardych narkotyków. Dysforia, fatalne samopoczucie, wybuchy wściekłości, wrzask i krzyk, impulsywne zachowania, agresja. Wszyscy to znamy. No i teraz już wiem czemu ja od zawsze nienawidziłem piłki nożnej jak i ogólnie nienawidziłem samej idei kibicowania komukolwiek i czemukolwiek. Ja tego nienawidziłem, a całe życie próbowałem się jakoś do tego zmuszać. Zabijałem siebie po kawałku, dokonywałem rozłożonego nas raty morderstwa swojej istoty, swojego ja. Bo ktoś mi wmawiał, że w tej bezwładnej kopaninie jest piękno, technika, wirtuozeria. A tymczasem ja tam tego zwyczajnie nie widzę, równie dobrze mógłbym oglądać dwugodzinny wykład o nawożeniu pól obornikiem. Mówiono mi, że tylko „baby” nie interesują się piłką nożną, nie jedzą pizzy, chipsów, nie wypijają hektolitrów alkoholu i w ogóle nie wiedzą co to spalony. Teraz wiem że to nie ze mną jest coś nie tak – to ten świat jest chory. Kibicować możesz swojemu synowi, gdy gra na Orliku prawdziwy mecz, a nie 11 obcym Tobie aktorom zarabiającym miliony, na sterydach, i kto wie, może z wszczepionymi mikroprocesorami wzmacniającymi wytrzymałość organizmu. Przecież tych 11 faciów na czele z Lewandowskim nie reprezentuje Ciebie, ani mnie, ani Polski. Oni reprezentują swojego pracodawcę, czyli FIFA / UEFA, która jest prywatną korporacją . Ba, owa FIFA / UEFA ma bardziej strukturę kartelu mafijnego niż korporacji. Zobaczcie tylko co robi kartel bukmacherów kontrolowany przez ruską mafię. Gdyby nie bukmacherka (hazard – silne uzależnienie), to obroty związane ze sportem byłyby znacznie niższe. To kolejna destrukcyjna dla ludzkości działalność. Wracając do tematu. Ci aktorzy uganiający się za piłką nie reprezentują ani klubu, ani miasta, ani reprezentacji, ani kraju – tylko właśnie ten kartel FIFA / UEFA. Czyli swojego pracodawcę, który urządza telewizyjny teatr za ogromne pieniądze, najczęściej ze z góry ustawionym wynikiem. Dobrze, tyle bólu dupy odnośnie narodowego święta jakim jest z góry wyreżyserowany spektakl korporacji FIFA / UEFA. Nie byłbym sobą gdybym nie dodał wątku ezoteryczno-spiskowego. Pamiętajcie, że podczas takich masowych (narodowych) eksplozji emocji, „wiadomo kto” (nadzorca tej planety) ma energetyczny żer. Ja tam nie lubię jak to coś na mnie wampiruje, ale mimo to, obrywam rykoszetem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:38, 09 Paź 2015 |
|
 |
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
 |  | Płakać się chce kiedy więcej wiesz o Man United niż o składzie drużyny swojego miasta/wsi. |
Lol, a co za różnica komu się kibicuje? A jeśli ktoś np. lubi futbol na wyższym poziomie i nie chce mu się oglądać kopaniny drużyny Dopiewa? A co jeśli ktoś w ogóle nie czuje się związany z żadnym miejscem na ziemi bo przeprowadza się co pół roku, komu ma kibicować? Drużynie każdego miasta/wsi w jakim mieszkał? A co jeśli ktoś czuje się bardziej emocjonalnie związany z jakąś angielską drużyną, bo np. był tam kiedyś na dwa dni i mu się spodobało albo jego ulubiony aktor pochodzi z tego miasta?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:54, 09 Paź 2015 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|