|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Szukasz dziury w całym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:45, 30 Lip 2012 |
|
|
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Myślałam, że to ja pojechałam po oryginalności wybierając studia tak daleko od domu, ale kuzyn mnie przebił - idzie na studia do.. Piotrkowa Trybunalskiego, bo tam jest specjalizacja, której nie znalazł nigdzie indziej (fil. angielska z translatoryką i językiem biznesu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:38, 06 Sie 2012 |
|
|
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Szkoda mi przerywać dyskusję w odpowiednim temacie, więc macie tutaj - poczytajcie sobie, co się dzieje u mnie w kościele:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Się ostatnio dowiedziałam, że wikary, który go zastąpił, musiał się przenieść w inne miejsce za kontakty seksualne z nieletnią.
Chyba żadna większa kara go nie spotkała, bo udało się uniknąć rozgłosu. I prokuratury.
Także trójka wikarych z rzędu nam się popisała.
Wspaniałe miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:27, 09 Sie 2012 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Właśnie się dowiedziałam, że Luiza Kobyłecka, uciekinierka z zakonu i była narzeczona Defektywa, jest córką, gościa, który nam robił lustra... Taki żal, że z Szatanowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:56, 11 Sie 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Lepiej robić lustra niż być szklarzem!
Co pije szklarz jak nie ma szkła? Pije z gwinta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:46, 11 Sie 2012 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Tak jak przez ostatnie kilka dni spałam max 4 godziny, tak wczoraj jak się położyłam po 17, to wstałam po 9. Aczkolwiek nie ma czego żałować, takie spotkanie jakie było będzie może dopiero za rok :c
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Nie 9:45, 12 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 9:43, 12 Sie 2012 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Uoo, dostałam już zdjęcia ze zjazdu i są one na tyle złe, że żadne nie nadają się do publikacji XD ale to oznacza tylko jedno - było grubo i po prostu aparat nie mógł tego uchwycić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:24, 13 Sie 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ściągnąłem sobie budzik extreme na komórkę. Ekstremalność polega na tym, że trzeba robić fiku-miku żeby się wyłączył. Rozwiązywać zadania matematyczne, na ten przykład. I człowiek się budzi. Dodatkowo, dzięki melodii dzwonka, czuję się co rano jak zawodnik w teleturnieju. Nie chcę zapeszać, ale na razie budzik się sprawdza. A problemy ze wstawaniem mam zwykle gigantyczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 1:25, 14 Sie 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Ja bym wyjął baterie... z tym że ja się budzę niestandardowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 2:42, 14 Sie 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Kubeł zimnej wody, czy znajomi podrzucają Ci głowę konia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:29, 14 Sie 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Mówię teraz o takim wstawaniu powiedzmy po 3 dniówkach i 3 nockach- pod rząd, a bywało i po 4 i po 5.
Najpierw otwieram oko- jedno, żeby nie doznać szoku. Potem otwieram drugie, zamykając pierwsze. Alarm w komórce wciąż napiernicza. Znaczy, że mój masochizm znów wygrał z rozsądkiem. Co robię? Wciskam guzik z napisem SNOOZE i zasypiam. Za 5 minut ta sama sytuacja. Za 5 minut to samo i to samo. Oczywiście zasypiam za każdym razem [a czasem w te 5 min. zdarza się że mam jakiś krótki sen]. Przeważnie po 15- 20 minutach wstaję, ale bywało że i po 30. Wtedy zrywam się z wyrka jak szalony! Jem, ubieram się w biegu, potem jak nawiedzony gnam, dymam na rowerze. A i tak się spóźnię do pracy z minutę, ze dwie.- To mój sposób na budzenie w dzień pracy.
W dzień kiedy nie muszę wstawać moje "snooze" trwa do 2 godzin i 15min [rekord ustanowiony dosyć niedawno]. Budzik napiernicza jak szalony co 5 min. A ja co 5 min wciskam moje "snooze" i zasypiam. Bywało że po2 godzinach kapitulowałem i szedłem spać na 2-3 godziny.
No, ale jak już wspominałem- nie budzę się standardowo. Nie chodzę spać standardowo, bo w dzień wolny od pracy najwcześniej idę spać o 2- 2:30. A czasem i o 7 rano. Do pracy wstawałem różnie bywało że o 5-6, a i o 4:30 rano [przez kilka miesięcy- wliczając soboty], a bywało i że wstawałem [serio- po drzemce] na 18stą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 1:07, 15 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 1:04, 15 Sie 2012 |
|
|
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Siedzę sobie w pokoju, patrzę w monitor, nagle - hałas! Szemranie jakieś, myślę sobie - może mysz? Podnoszę głowę - a tu kot! A ja nie mam kota! Wlazło bydlę mi do domu BEZ PUKANIA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 0:10, 17 Sie 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Szpachelką go przywitałaś czy czym tam?
Miałem kiedyś podobną sytuację. Nie wiem czy mówiłem. Też myślałem, że mysz. A tu- niespodzianka- żabka mała. [Przywędrowała od sąsiadki, bo tam się lęgną]. Wziąłem złapałem- spoliczkowałem- żartuję, nakrzyczałem tylko i wypuściłem na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 1:08, 17 Sie 2012 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Za moim ojcem kiedyś przyszedł pod same drzwi śliczny mały beagle. Ale to był pies, psy są kulturalne, nie wchodzą nieproszone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:22, 17 Sie 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Jakbyś drzwi zostawił otwarte, to by wlazł. Na pewno by się nie pytał!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:47, 17 Sie 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|