Chwalisz się, czy żalisz?

Poszłam dzisiaj oddać Blejsonowi książkę do biblio na jego wydziale. Kierując się jego wskazówkami stanęłam przed budynkiem, chcę wejść: Ja pierdolę! Nie da rady! Idę do drzwi obok, weszłam do środka: Kurwa mać! Jaka przestrzeń! Kieruję się na lewo do windy: O cię sunę, ona gada! Wychodzę, szukam bistro, znajduję: Do chuja pana, ile ludzi!!! Szukam maszynki do oddawania książek (pierwszy to miał być raz kiedy to ją zobaczyła na własne oczy) i jak już ją instynktownie rozpoznałam to stałam przed nią jak ten organ, ci ludzie się na mnie lampią. Stoję, szukam jakiejś instrukcji, nie ma. Stwierdziłam, że jak już przylazłam to się łatwo nie poddam i wsadziłam tę książkę w otwór. I zassało! Ale czad!

A u mnie się człowiekowi dawało książkę a nie bankomatowi. Wstyd mi trochę było Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

beka

człowiekom też można oddać, ale po co, poza tym wołają o legitymację i się ociągają, tu wrzucasz i po robocie. "wsuń jedno książkę"
z windy też beka, zwłaszcza z jej wymowy (nie uwzględnia nosówek prasłowiańskich)

Post został pochwalony 0 razy

Ło kurde, gadające windy, u mnie jedna na wydziale też gada, ale normalnie (i tak jest beka, bo różnica wysokości między piętrem 'P' a '-1' wynosi jakieś 30 cm

wejścia z przeciwnych stron mają), a druga ma zegarek przesunięty 1,5h do przodu Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

U mnie w pracy są dwie. Zawsze gadały. Do jednej jest klucz, do drugiej kod... znaczy jak ktoś chce jechac na "tajne" piętro niedostępne dla gości :]

Post został pochwalony 0 razy

U nas w bibliotece szczytem technologii jest ksero Wide grin

Nie, no jest ponoć Internet bezprzewodowy. Nie korzystałem, nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy

U mnie we wsi, w biblitece miejskiej karty do biblioteki są wielkości kart kredytowych. Pani najpierw skanuje twoją kartę, potem kod książki jak w superfmarkecie i wali stempel- z datą na ostatniej str. książki.
Internet też jest bezprzewodowy [działający, wiem bo kiedyś często korzystałem]. Jak ktoś przychodzi z laptopem, to może sobie nawet wpiąć wtyczkę do gniazdka, żeby dłużej posiedzieć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 1:07, 19 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy

	Blase napisał:
	(nie uwzględnia nosówek prasłowiańskich)

Jakie to so?

Post został pochwalony 0 razy

eu, eł, oł, ou.

Post został pochwalony 0 razy

Kolega Janosz jaki obeznany w nosówkach. Gratulować, gratulować.

Post został pochwalony 0 razy

Miewa się czasem katarek.

Post został pochwalony 0 razy

Jest już nowy rozkład na semestr, ale oczywiście już nie można sie do niego dostać tyle ludzi się pcha, będą jaja jak znowu im serwer wysiądzie tak jak we wrześniu

Post został pochwalony 0 razy

Nikt z moich znajomych nie potrafi jeździć z gracją na łyżwach i zawsze jestem otoczona przez chyboczącą się hołotę, która nawet nie potrafi dostosować się do kierunku jazdy : <

Post został pochwalony 0 razy

W życiu na łyżwach nie jeździłem. Ze sportów zimowych to tylko sanki.

Post został pochwalony 0 razy

Łoooo, ja kiedyś przynajmniej raz w roku byłam na łyżwach, ostatnio chyba 2 lata temu byłam.

Miałam do domu jechać, a jadę znowu do Torunia. Niby zajebiście, ale ostatnio jak byłam na podlasiu to zaraz musiałam wyjechać i czuję lekki niedosyt.

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	W życiu na łyżwach nie jeździłem. Ze sportów zimowych to tylko sanki.

Cii, nawet sie nie przyznawaj, bo stracisz w oczach fanek. Jedynie te sanki cię ratują Wide grin

Post został pochwalony 0 razy