|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
hehehe nie znałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:10, 10 Kwi 2007 |
|
|
|
|
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Łeeee, a ja się chciałam dalej pytać, jak wygląda i na czym polega spasiona łaźnia.
Ale jest jeszcze gorsze słowo - KLYNKNIJ! [w sensie: klęknij]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:12, 10 Kwi 2007 |
|
|
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Nie cierpię, jak ktoś mówi "spaźnia"! (a robią to zwykle starsi nauczyciele)
Ja raz o mało na zawał nie umarłam, jak zobaczyłam jak moja koleżanka napisała nazwę mojego miasta (i jej też ): Kendzieżyn (powinno być Kędzierzyn gdyby ktoś nie wiedział ). Co jak co, ale nazwę własnego miasta w którym się mieszka od urodzenia powinno się znać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:14, 10 Kwi 2007 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
| | A znacie słowo "spaźnia"? Jak dla mnie jest ono urocze... |
Znamy, znamy! Używa go namiętnie osobliwy informatyk w naszej szkole. Podobno, bo ja z nim nigdy nie miałam przyjemności. Może Rabbit. Killer Rabbit.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 20:20, 10 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 20:16, 10 Kwi 2007 |
|
|
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
a coś takiego? - wyhylilibymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:16, 10 Kwi 2007 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
Wyhylilibymy flachę?
@Iwona: gdyby twoja koleżanka była z mojego miasta, miałaby większe pole do popisu. Żeszuf.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:19, 10 Kwi 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
To jest tak, jak ja bym napisała Małgorzata "Maugożata".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:23, 10 Kwi 2007 |
|
|
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dobrze że nie mieszka w takim mieście: Hożuf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:06, 10 Kwi 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
A dziś moja koleżanka na wf-ie powiedziała: Boliło cię to? A podobno się mówi bolało... Leżałam na trawie i rechotałam wniebogłosy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 18:53, 13 Kwi 2007 |
|
|
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
|
|
słowo "spaźnia" pochodzi z południowego Podlasia (obecnie to Województwo Lubelskie), które powstało wg podobnego schematu jak "zdanżać" czy "włanczać". Co do "Co sobota..." to nie byłbym pewien, czy przypadkiem Rada jezykowa tego już nie uznała, bo tego typu sformułowania używane były już w latach 50-tych XX wieku głównie w Warszawie. Nawet jest taka piosenka Marii Koterbskiej "Karuzela, karuzela, na Bielanach co niedziela" a więc sytuacja analogiczna do "co sobota"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:18, 13 Kwi 2007 |
|
|
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Zauważyłam, że jak są jakieś wątpliwości Julius zawsze je rozwieje.
Chciałabym mieć kogoś takiego kiedy piszę klasówki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:51, 13 Kwi 2007 |
|
|
Lagoona
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 669 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu |
|
|
|
Rzułwie ńe jedzom ożehuf
Jak byłam w gimnazjum i mi się na fizyce nudziło to wymyślałam takie rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:21, 13 Kwi 2007 |
|
|
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
|
|
| | Zauważyłam, że jak są jakieś wątpliwości Julius zawsze je rozwieje.
Chciałabym mieć kogoś takiego kiedy piszę klasówki |
Ja też nie miałem nikogo takiego pod ręką w czasach, kiedy pisałem klasówki z polskiego czy historii, ale zawsze miałem ściągi. Kiedyś moja polonistka w Liceum wyskoczyła z tekstem: "Ja wiem, że w tej klasie wszyscy ściągają, ale tylko Masłowski robi to z sensem". A dlaczego? Ano dlatego, że zawsze wychodziłem z założenia i do tej pory się tego trzymam, że mniej ważne jest to, co wiem, bo i tak nie jestem w stanie wiedzieć wszystkiego, ale ważniejsze jest, by wiedzieć, gdzie wyszukać informację, której w danej chwili potrzebuję. Nawet najlepsza ściąga jest g...no warta, jeśli nie wie się, jak ją używać. Ważne jest, by ze znalezionych informacji wyciągnąć własne wnioski i skupić się tylko na konkretach, a nie spisywać bezmyślnie jak leci.
Co do technik ściągania to także miałem wyrobiony system. Wspomniana polonistka starała się mnie upilnować, bym nie ściągał, więc dla świętego spokoju zacząłem robić ściągi w dwóch egzemplarzach. Jeden egzemplarz był na podpuchę. Kobita znając moje zdolności ściągania, jeszcze przed rozpoczęciem klasówki pozbawiała mnie podłożonej celowo przeze mnie ściągi-podpuchy, i wówczas miałem już spokój na cały sprawdzian, bo swobodnie mogłem korzystać sobie z drugiego, lepiej opracowanego egzemplarza, a kobiecina była przekonana, że korzystam wyłącznie z wiedzy zapisanej na dysku w mojej głowie.
W każdym razie taki system wspomagania własnej wiedzy w połączeniu z analitycznym myśleniem jest świetnym narzędziem pomagającym w nauce. Tworzenie własnych skrótowych ściąg rozwija zdolność skupiania się na konkretach i wyciągania własnych wniosków bez zbędnego wodolejstwa, a to w późniejszym życiu przydaje się w wielu sytuacjach. Ale trzeba pamiętać o jednym. Przy ściąganiu zawsze trzeba myśleć samodzielnie, a nie spisywać jak leci zdanie po zdaniu, bo w ten sposób można łatwo zboczyć z tematu, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 3:10, 14 Kwi 2007 |
|
|
Mantas
Martwa papuga
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północne Malden (Szczecin) |
|
|
|
Heh....fajnie miałeś....U mnie jak się złapie ucznia z chociaż jedną ściągą to sprawdzian jest odbierany i pałka bez możliwości poprawy wstawiona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:35, 14 Kwi 2007 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| | | | A znacie słowo "spaźnia"? Jak dla mnie jest ono urocze... |
Znamy, znamy! Używa go namiętnie osobliwy informatyk w naszej szkole. Podobno, bo ja z nim nigdy nie miałam przyjemności. Może Rabbit. Killer Rabbit. |
Ja też nie miałem przyjemności, ale mój dobry kolega ma z nim przyjemność raz w tygodniu A co do słówka, to równie namietnie używa go mój ojciec - co wkurza mnie równie jak "se" i "tutej"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:52, 14 Kwi 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|