Heavy metal, thrash metal, death metal i inny metal....

Co myslicie o gatunku muzycznym, zwanym potocznie metalem, ktory w rzeczywistosci dzieli sie na wiele galezi i mowi o wielu waznych rzeczach?
Czy macie klasyczny, stereotypowy poglad ze metal mowi TYLKO o szatanie i mroku i ze tylko sie w nim wydzieraja i nie mozna zrozumiec co mowia, czy moze ktos z was sam go slucha? Happy

Wypowiedzcie sie, prosze!

Prywatnie jestem oddanym fanem tego nurtu w muzyce, ktory dla mnie jest wspanialy, chociaz niektore zespoly nie prezentuja zadnej specjalnej wirtuozerii ani inteligencji. Zdarza sie... Happy

(wiem, ze dla niektorych to podchodzi pod temat o muzyce, ale tam nikt dotad nie powiedzial slowa o metalu, a wiec chcialem zalozyc oddzielny temat zeby bylo to bardziej zauwazalne)

Post został pochwalony 0 razy

Metal? hmm, ja eta ljublju.
Kiedyś nie przepadałem, miałem stereotypowe poglądy na ten gatunek (jak większość spoleczenstwa) - uwazałem metal za darcie ryja. Na szczescie udało mi sie odkryc, ze oprocz tych ekstremalnych gatunków których nie lubiłem (death, black, grind) istnieje klasyczny - stary, dobry heavy. A ten bardzo przypadł mi do gustu, gdyż jestem fanem starego rocka/hard rocka. Brytyjskiego dodajmy.
Obecnie moim ulubionym zespołem jest Iron Maiden (obok Monty Pythona kolejna genialna grupa z UK Very Happy

) . Poza tym lubię jeszcze inne klasyki: Judas Priest, Black Sabbath, DIO, a od czasu do czasu poslucham czegos "nowszego".

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam zupełnie odwrotnie, kiedyś mi się to podobało, lecz po paru latach zaczynał ten zachwyt opadać i opadł już na dobre i wiem, że nie wstanie. Teraz to mnie właściwie ten nurt śmieszy (lecz są wyjątki), ale jako jestem byłym słuchaczem (fanem nigdy nie byłem) szanuję tych co słuchają metalu (a niech sobie słuchają a co). I to było by na tyle moich wrażeń bardziej lub mniej artystycznych.

Jaki dźwięk wydaje ołów?

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie przepadam za metalem, nigdy właściwie się nie przysłuchiwałam. Wiem, że tonie tylko "darcie ryja", ale nawet te "lepsze" do mnie nie przemawiają, jakoś nie uważam tego za wirtuozję... Wolę inne dźwięki, jakby bardziej oddające nieprzeciętną barwę głosu (choć nie zawsze musi byż z wokalem Happy

). Nie nie, metal to nie dla mnie... Ale w tym cały urok - każdy jest inny, jak to by było nudno, gdyby każdy miał te same zainteresowania i poglądy... (taka mała dygresja Happy

)

Post został pochwalony 0 razy

Ja uwielbiam. Nie ma to jak Ramms+ein, Iron Maiden, KISS, Led Zeppelin itp., itd., Ale np. System of a down jest nie do słuchania

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Ale np. System of a down jest nie do słuchania

A ja uwielbiam

Głównie dlatego, że mają genialnego wokalistę. Być może i reszta trochę od niego odstaje, ale człowiek mnie po prostu powala na łopatki

Post został pochwalony 0 razy

Rzeczywiscie wokalista Systemu (Serj Tankian) glos ma nieprzecietny...Ale System to taka komercha. Rownie niesamowity glos ma wokalista Pantery, Phil Anselmo albo Death, Chuck Schuldiner (szczegolnie slychac to gdy Death coveruje utwor "Painkiller" Judas Priest - ktora to kapele uwielbiam ostatnimi czasy).

Post został pochwalony 0 razy

powiem szczerze: to nie moje klimaty, deczko za mocne na mój brain...

Post został pochwalony 0 razy

	Sikorka napisał:
	powiem szczerze: to nie moje klimaty, deczko za mocne na mój brain...

Coz, zdarza sie...... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Na probach jak nam sie nudzilo z bandem to sobie przetykalismy nasze prog-rockowe kawalki graniem "Zombie Ritual" Wide grin

Ale na dluzsza mete to chyba bym po scianach chodzil gdybym mial Deathow czy innych sluchac. Z metalu to tylko klasyczny NWOBHM Wide grin

O, jeszcze sobie czasami jaja robilismy grajac "Pain For Pleasure", ale to juz karykatura karykatury byla Wide grin

(to niestety nawet nagrane jest, nie wiem czy jeszcze, ale kiedys do wygooglania bylo Razz

)

Post został pochwalony 0 razy

Nie no, "Zombie Ritual" jest zajebiste... Wide grin

Ostatnio mam faze na "Scream Bloody Gore" Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja zaczęłam od Mansona i generalnie siedze w tych klimatach. Wiecie Toole, Reznory, Rammsteiny i takie tam. Kiedyś ubierałam się na czarno i próbowałam być ortodoksem, wczuć się w klimaty Iron Maiden, ale to było sprzeczne z moją naturą, i za muzyką IM nie przepadam, chociaż goście sa sympatyczni. Od IM wolę Metallikę. Teraz nikt nie zauważa że słucham Mansona, bo już nawet koszulek nie zakładam, ale za to glany zostały. Ooo tak, glany zostają na całe życie...Ogólnie mówię, że słucham rocka.

Post został pochwalony 0 razy

	rockowy napisał:
	Z metalu to tylko klasyczny NWOBHM

O tak, Nowa Fala Brytyjskiego Heavy Metalu, mój ulubiony okres w historii brytyjskiego hard rocka/metalu.

Ciekawostka - wiecie jaka była ostatnia rola Grahama? Nauczyciel rysunku w teledysku Iron Maiden do piosenki "Can I Play With Madness?"
Za pierwszym razem jak oglądałem to wideo w ogole nie wiedziałem kto to jest Razz

. (znałem kilka skeczy Pythonów, ale członków grupy niestety nie. Dowiedziałem sie kto jest kim rok pozniej jak ograneła mnie pythonowska goraczka)
Ale strasznie ciezko go poznac na tym teledysku, widac ze rak go cholernie wymęczył. Sad (1)

W ogole nie przypomina siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Widziałam to. Szkoda, ale co zrobić. Piosenka nie najgorsza, lubię jeszcze Run to The Hills. Ale mówię, wolę inne bandy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie lubię, nie trafia do mnie, nie przemawia, nie toleruję, nie asymiluję, nieeeeeeee...

Przede wszystkim tzw. "klasycznego" heavy metalu nie jestem w stanie słuchać, bo to zupełnie nie moja stylistyka (raczej 90% z tego mnie śmieszy, wybaczcie), nienawidzę wokalistów, którzy pragną - za przeproszeniem - wyrzygać krtań, nie lubię też nudnych metalowych ścian gitar z których niewiele wynika (no wiecie o czym mówię), nudzą mnie długie metalowe solówki. Zdaję sobie sprawę, że pewnie jest metal, który nie spełnia żadnego z wyżej wymienionych warunków i może nawet by mi się spodobał, ale raczej nie czerpałabym przyjemności z przedzierania się przez metalowe gąszcze, żeby od czasu do czasu znaleźć jakąś perełkę.
Zastanawiam się cały czas, ale chyba żaden z zespołów, które lubię, nie jest zaliczany do metalu... All Music Guide określa m.in. jako metal Mr. Bungle, jeżeli ktoś wierzy Allmusic.

Post został pochwalony 0 razy