|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
To ja uchylę rąbka mojej mrocznej, skrywanej tamejnicy i wyjawię że jedna z moich półek była obklejona naklejkami z pokemonami które można było znaleźć w gumach do żucia(na b się ich nazwa zaczynała)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:33, 26 Cze 2008 |
|
|
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Bikaczu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:52, 26 Cze 2008 |
|
|
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Rajczu, psajdak, dżiglipaf....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:54, 26 Cze 2008 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
| | Ja całe szczęście miałam tylko koty....one nie chciały mojego radia |
Podobnie.
Ja jeszcze przez całe dzieciństwo marzyłam o GameBoy'u, ale dostałam go w końcu dopiero w gimnazjum (po kuzynie) i wtedy już nie było z tego takiej frajdy... Ale ciągle jest, żyje i działa, chociaż mam do niego tylko jedną grę (Mario).
Ooo, i kuzyn z kuzynką mieli w domu takie gry, które się podłączało do telewizora i grało się chyba jeżeli dobrze pamiętam za pomocą klawiatury, o kurde, to to był szał! Jak to się nazywało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:30, 26 Cze 2008 |
|
|
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
Klawiatury? Anie takich dżojstików?
Takie pegazusy i super mario! Ale było faajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:46, 26 Cze 2008 |
|
|
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja zawsze chciałam mieć jakąś grę na telewizor, bo wydawały mi się strasznie fajne. Pewnie dlatego, że inni je mieli
Ja miałam tylko komputer. Był świetny, bałam się korzystać z Windowsa (wydawał się wtedy strasznie skomplikowany), więc wszystko uruchamiałam w DOSie. Ale za to gry były zajebiste.
Jeśli chodzi o Pokemony to w życiu widziałam pół odcinka. Po niemiecku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:59, 26 Cze 2008 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
Oj, a może i tam były dżojstiki... Hm... To mógł być Pegazus
Mario nie mieliśmy, były jakieś inne gry... jedną jakby pamiętam, tzn jakbym zobaczyła nazwę albo zdjęcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:10, 26 Cze 2008 |
|
|
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
Pamiętam, jak uczyłam ię obsługi kompa... Jak uczyłam się koordynacji myszką w paincie...
Pokemonów jakoś nie lubiłam...
Ale w 7daysach był specjalny album na naklejki. To się zbierało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:10, 26 Cze 2008 |
|
|
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: solniczka |
|
|
|
Mam jeszcze taki album...Z Pokemonami i Dragon Ball. Mój wujek miał konsolę podłączaną pod telewizor i też grałam w Mario, ale sporadycznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:20, 26 Cze 2008 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Pokemony i naklejki z DB w albumie też zbierałam . A co do gier, to grało się, grało.
Najpierw było Atari - może ktoś skojarzy jakiś tytuł gry? Tetris, Bruce Lee, gra o samolocikach - takie niebieskie, samolocik biały, rozwalało się różne samochody, mosty, budynki itd., Inspektor, Mr Robot - moja ulubiona, gra o srającym ptaku, PitStop, Felix [nie, nie Dzierżyński] [a może i Fenix, nie pamiętam], Uczeń Czarnoksiężnika, Upiór... Więcej nie pamiętam na razie.
Później miałam Play Station - Tekken 3, Crash Bandicoot 1, 2, 3, Spyro 3, Gran Turismo, Quake 2, Medievil 2, Final Fantasy 7 i 8 i inne...
No i PS2: moje ukochane GTA: VC oraz San Andreas , Tekken Tag Tournament, Jak&Dexter, Jak2, Red Faction i dużo więcej.
Później, gdzieś w 2-3 kl. gimnazjum mi przeszło.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mielonka dnia Czw 14:46, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 14:45, 26 Cze 2008 |
|
|
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: solniczka |
|
|
|
Fahrenheit kojarzy mi się z "Atari"- pierwsza gra na komputer, w którą grałam...Spyro to był smoczek fioletowy( albo niebieski) lubiłam go, bo gra była niemal bezstresowa( nie to, co dziś)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:48, 26 Cze 2008 |
|
|
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
A do pegazusów dawali takie plastikowe pistolety i była gra o strzelaniu do kaczek. xD Duckhunt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:48, 26 Cze 2008 |
|
|
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Hmmm... Ja pamiętam, jak z bratem graliśmy w Golde Axe. O wojownikach
To były emocje!
I Legends of Kyrandia - przygodówka. Uwielbiałam.
Co tam jeszcze było... Colgate - czyściło się jamę ustną!
I Prince of Persia - mój ukochany blond-książę, który zawsze nadziewał się na te kolce wyskakujące z ziemi Zawsze się okropnie stresowałam, a jak z lustra po raz pierwszy wyskoczył mi drugi, przezroczysty książę, to myślałam, że umrę ze strachu. Nigdy nie udało mi się przejść całości. Szkoda.
Trochę tego było. I miałam Sokobana na tej wielkiej dyskietce. Z niewiadomych przyczyn był podpisany Kibel1. Oraz cały stos gier, których nazw nie pamiętam i dlatego cierpię, bo nawet bym sobie pograła.
A w GTA (tym pierwszym) zawsze jeździłam zgodnie z przepisami, bo stresowałam się jak goniła mnie policja. Zauważyliście, że zawsze ma się tam czerwone światło? Na każdym skrzyżowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:59, 26 Cze 2008 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
O, to mi się przypomniał Driver 2 z PSXa, tam policja ścigała za nieprzestrzeganie przepisów i szybką jazdę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:01, 26 Cze 2008 |
|
|
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja pamiętam mój 'pierwszy komputer', miał świetnego windowsa 95 i kilka gier, w tym moją ulubioną ze Snoopy'm. To była podjara ;> Na 'normalnym' komputerze granie w takie gierki nie ma już takiego uroku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:42, 26 Cze 2008 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|