Jacy byliśmy ->za młodu<-

Chwalę każdy z tych momentów, kiedy okazuje się, że KTOŚ NA ŚWIECIE oprócz mnie miał pewne konkretne fascynacje z czasów bardzo wczesnej podstawówki, to jest za każdym razem niesamowita sprawa.

Typu: zbieranie gazetki "Dinozaury" czy oglądanie "Szalonych Liczb". Czekam na drugiego podstawówkowego fana Steve'a Irwina, kurde.

Post został pochwalony 0 razy

	Rozencwajgowa napisał:
	Typu: zbieranie gazetki "Dinozaury" czy oglądanie "Szalonych Liczb". Czekam na drugiego podstawówkowego fana Steve'a Irwina, kurde.

Ja!!!! Ja!!!! Ja mam całego Dinka i nadal świeci w nocy! Był chyba sklejany milion razy, ale w życiu bym nie pozwoliła go wyrzucić!!! A w szalonych liczbach to nawet moja koleżanka występowała. Fanem Steve'a, co męczy krokodyle też byłam, ale chyba bardziej wolałam Gucwińskich.

Post został pochwalony 0 razy

Aaa, ja też go miałam, tego fluorescencyjnego! Wide grin

Ale nie wiem czy jeszcze świeci, właściwie to już nie wiem gdzie jest. Chyba niestety pozwoliłam go unicestwić.

Szalone liczby to jakaś klasyka jest, dla mnie. Na studiach będąc dowiedziałam się że kolega też występował.

Natomiast Gucwińscy się do Steve'a w żaden sposób nie umywali, zdecydowanie nie. Steve był mistrzem (z jakiegoś powodu, nie do końca rozumiem czemu).

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 0:16, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Na mnie robił wrażenie, kiedym była małym chłopcem, jak on się tak z pasją rzucał na te krokodyle, które spokojnie sobie leżały, albo kiedy walczył z jaszczurami.
No i Zwierzaki się kupowało. Ostatnio nawet przeglądałam stare numery.
Szalone liczny oglądałam i nic nie kumałam, ale to było właśnie fascynujące.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie zbieralem dinozaurow! Ja zbieralem Wesiełje Kartinki Wide grin

.

Post został pochwalony 0 razy

Ja lubiłam Szalone Liczby!

Pamiętam, że nawet nieźle mi szło rozwiązywanie tych zadań czy co to tam było.

A krokodyle i Steve'a oglądałam, bo brat oglądał, a on był starszy i decydował co oglądaliśmy. Nawet teraz, po tych wszystkich latach, wciąż jest starszy! Ale już nie decyduje, hehe Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Haha, a ja nawet kumałam szalone liczby i to też było fajne Wide grin

Szkoda strasznie, że nikt nie wrzucił tego jeszcze na YouTube, przypomniałoby się sobie te czasy.

	Ziggy napisał:
	No i Zwierzaki się kupowało. Ostatnio nawet przeglądałam stare numery.

Oł men, no pewnie, rzeczywiście! Tego to miałam całe mnóstwo.

PS. Ale wrzucili Polskie ZOO! Wreszcie mogę zobaczyć co oglądałam za młodu a czego ni w ząb nie mogłam zrozumieć Wide grin

O mamo, głos lwa-Wałęsy pamiętam. Głos prowadzącego, Zaorskiego, też kojarzę i to chyba właśnie z tego programu. Inne głosy też wydają się znajome (Geremek

), ale nie wiem czy się po prostu nie powtarzały w radiowym ZSYP-ie.
http://youtube.com/watch?v=VEF8yVIVaEI

PPS. Chyba sobie kiedyś obejrzę te wszystkie odcinki, niezła lekcja najnowszej historii Wide grin

(mimo wszystko)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 1:29, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Jest to godny temat, więc go wydzieliłam.
Polskie Zoo było zajebiiiiiiste

Post został pochwalony 0 razy

Oglądałam Steve'a Irwina całą podstawówkę...Miał fajne programy.

Post został pochwalony 0 razy

Ja kiedys zbieralem pudelka po zapalkach, a zasadzie naklejki z tych pudelek. Nie wiedzialem ze na necie jest tyku fascynatow.

Post został pochwalony 0 razy

zbierałem dinozaRŁY, ale w przedszkolu. W podstawówce zaś kaczory donaldy.

Post został pochwalony 0 razy

Ja zbierałam "Przyjaciół z Zielonego Lasu", "Dragon Ball", "Zwierzaki" i dziesiątki segregatorów typu- Zwierzęta, Koty, Historia świata...W ogóle, to ja dużo rzeczy zbierałam; pióra, widokówki, żołnierzyki...( Teraz wszystko czeka na lepsze czasy w komórce)

Post został pochwalony 0 razy

Ja próbowałam coś zbierać ale nie udawało mi się. Kolekcjonowałam mazaki i kredki właściwie tylko. Potem doszły karteczki z notesów [takie różne-np. pachnące, z Królem Lwem itp] oraz karteczki z segregatorów.

Teraz zbieram kondomy.

Edit.
A, tak, Świat Wiedzy jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Wto 10:39, 24 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja tam nadal czuję się młodo... ale kiedy czułam się jeszcze młodziej to pamiętam jak zaczytywałam się w kaczorach donaldach, jak oglądałam Królika Bugsa i dobijałam rodziców pytając się co chwila 'co jest doktorku?' Wide grin

A pamiętacie takie bzdetne gazetki <kurde> a już wiem Easy English ? Podjara jak cholera, w szczególności po pierwszym numerze jak 6-7letnie dziecko zamieniło 'cześć' na 'hello' albo 'hi' Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

ja zbierałam karteczki - dwa segregatory - to był szał!, jakieś tam takie okrągłe (jak to się nazywało??) z Gwiezdnych Wojen...
Szczególnie się zbierało te wszystkie pierdołki z chipsów. Poza tym jeszcze kuzyn mi wygrał peeełno kart Dragon Baalaaa...
Z gazet to pamiętam, że jak zupełnie mała byłam i jeździłam do Torunia czy Bydzi do lekarza, to tata mi zawsze kupował Kubusia Puchatka w nagrodę.
Kirde, zbierałam prawie wszystko...
Jak się miało jakieś 10 lat, to się zbierało też plakaty z Bravo...

Post został pochwalony 0 razy