Jak zgodnie z prawem wkurzyć nauczyciela

ja jak chce wkurzyć kobietę od francuskiego to powtarzam w kółko (jako odpowiedź na każde jej zdanie): "tak, oczywiscie". po kilku minutach babka ma dosyć. sorke od polaka wkurzam udając, że śpię i zaczynam chrapać. Wtedy mnie od razu budzi i pyta co ja takiego wyrabiam Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

U mnie w gimnazjum (juz tam nie chodzę dzięki bogu!) bardzo łatwo było wkurzyć panią do muzyki (co chyba z 200 lat miała, taki brontozaur Anny Łoś Wide grin

). Wystarczyło nie mieć nog zgiętych pod kątem prostym Wide grin

Wystarczyło sie poruszyć Wide grin

Tak fanie krzyczała Wide grin

(jak 200 letnia baba przewrażliwiona, ale oczywiście stanowcza). Raz wpisala ciekawą uwagę po tym, jak mój kolega powiedział zamiast "jestem" - "here I am" (oczywiście brontozaury nie znają angielskiego): "******** mówi na lekcji "JAJEM""

Post został pochwalony 0 razy

Here jajem??? Czy dobrze rozumuję???

Post został pochwalony 0 razy

No jej ucho muzyka wyłapało tylko "jajem" :LOL:

Post został pochwalony 0 razy

O, kurczę piórko, co sie dziwic, kobieta ma 200 lat,a geniusz Beethoven tez był głuchy na stare lata.

Post został pochwalony 0 razy

Ale Beethoven miał jeszcze tego cholernego kruka :]

Post został pochwalony 0 razy

I upierdliwą żone.... i szczury w fortepianie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

ja [tzn cała klasa] tak miałam na plastyce. rzucanie butelkami z wodą [jak była odkręcona to wystarczylo powiedzieć "ktoś napluł na sufit" ], i różnymi innymi rzeczami. a wszystko do mometny aż nauczycielka nam wygarneła, powiedziała, że [cytuję] "Zdziczeliśmy" a my w śmiech. i tak całe 45 minut. na szczęście juz nie mam plastyki Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Jakbym widziała moją plastykę sprzed 7 lat. Nasza Ela była zamykana w szafie, był jeden zeszyt na całą klasę, i generalnie możnabyło kobiete zwymyślać w najbardziej okrutny sposób.

Post został pochwalony 0 razy

To podobnie jak nasza kobite od niemca. Ona podobno ma juz jakas nerwice, bo dosc ze jej maz malo zarabia jezdzac taksowka to jeszcze moj kolega w kolko wyzywa ja na lekcji od "jebanych kurew"(to powiedzial tuz za jej plecami a ona udawala ze nie slyszy Happy

), "zdzir", "szmat" czy innych lachociagow... Ale wiekszosc klasy i tak jej nie lubi wiec w miare popieraja jego zachowania Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

u mnie jeszcze jest sprawa "ukochanego" języka francuskiego. po 3 latach nauki większość grupy umie powiedzieć bonjour i na tym umiejętności się kończą. kolesiówa uczy nas juz 2 rok. w 1 zrobiliśmy 1 rozdział podręcznika [czyli 3 kartki]. teraz idzie lepiej moze wyjdzie 1,5 rozdziału xP . i oczywiscie nauczycielka jest naszą ulubienicą. ostatnio kolega jej wygarnął cytuję "Zabiję panią" [i oczywiście -5pkt z zachowania]. osobiście na tym jakże pięknym języku czytam książkę. i tak mija 45 minut. z przerwami na lanie się z niej jak nas pyta o jakieś słówko i się dziwi że nikt nie zna odpowiedzi.

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

Nam się udało wkurzyć nauczycielkę o WOK-u (...)
Jeden z kolegów dostał za zadanie wykonać rysunek na kamieniu na wzór prehistorycznych malowideł (...) on przyniósł (z pomocą, sam nie dałby rady) na lekcję długą na ok. metr, grubą na 10cm płytę (na osiedlu akurat rozbierali balkony) z namalowaną różowawą farbą uroczą szczerzącą zęby szkapą i z napisem pod spodem: "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby"...

Witam!
To jest po prostu mistrzostwo świata! Kiedy przeczytałem ten post, to ryknąłem, aż mi się łezka zakręciła. Gratuluję koledze pomysłu i zacięcia. Nauczycielce współczuję.
Pozdrawiam
Irek

Post został pochwalony 0 razy

Ach dziękuję w imieniu kolegi, któremu nie mam jak teraz przekazać gratulacji, ale i tak sobie pozwolę podziękować. Dla wszystkich fanów - znalazłam zdjęcie pamiętnej kobyły, oto i ona (jak teraz patrzę to jednak nie szczerzy zębów, hm, i napis nie jest pod spodem):
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Sob 19:03, 17 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz

Chłopak ma zajebisty talent i ładne pismo! Myślałam że to jakaś byle jaka kobyłka ale to jest pradziwe dzieło!!! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

ja ostatnio nie wytrzymuję na geografii, wprost trudno kolesiowi nie wybuchnąć w twarz ze śmiechu. Ostatnio koleś zaczął nam mówić coś o Małyszu [kiedy to mieliśmy temat o przemyśle elektromaszynowym a Małysz ma z tym wspólnego to nie wiem], nagle wyskoczył ze zdaniem [cytuję] "jestem murzynem". Nie wiem jak działa jego mózg ale koleś jest niewyjęty. Cudem jest jak powie 3 zdania na temat.

Post został pochwalony 0 razy