|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ireneusz Siwek
Dzyń [Honorowy Mod]
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica |
|
Jak zgodnie z prawem wkurzyć nauczyciela |
|
Witam!
Lata szkolne już dawno za mną. Ponieważ jak każdy starszy człowiek zaczynam żyć wspomnierniami, proponuję podwać przykłady. Zaznaczam, że mają to być działania zgodne z literą prawa!
Wymyśliłem to, dlatego zaczynam pierwszy.
Zadajcie pytanie nauczycielce/nauczycielowi*) jaka jest podstawa prawna obowiązku prowadzenia zeszytu z każdego przedmiotu.
Gdyby nauczycielce/nauczycielowi*) zasłaniał się statutem szkoły, zapytajcie na podstawie jakiego aktu wyższego został opracowany statut.
Życzę miłej zabawy.
Pozdrawiam
Irek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:18, 15 Lis 2006 |
|
|
|
|
elvis
Looney
Dołączył: 24 Lis 2006
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych |
|
|
|
ja raz wkurzyłem nauczycielke od polskiego bedac w liceum. to bylo w 2 klasie. zrobilismy sobie z kumplem papierowe pukawki i strzelkalismy skonczyło sie na tym ze konieta sie do tego stopnia zagotowała ze jestesmy pierwszymi osoboami w historii liceum zawieszonymi w prawach ucznia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:25, 24 Lis 2006 |
|
|
Lagoona
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 669 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu |
|
|
|
No lepiej uważać z niektórymi nauczycielami bo można sobie naprawde narobić kłopotów. Ale powygłupiać się zawsze dobrze, przynajmniej można klase troche rozerwać na nudnych lekcjach
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:32, 25 Lis 2006 |
|
|
Doktor und Pszczoły
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1615 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zewsząd |
|
|
|
Swego czasu, kiedy "uczęszczałem" do liceum, nagminna była, może nie nazwę tego wkurzaniem, ale "dezorientacja nauczyciela". Kiedy tylko szanowny delikwent z grona pedagogicznego (albo coś takiego, chodzi o tę kanciapę z twardogłowymi) zyskiwał tytuł magistra, a ówcześnie nie każdy u nas był w niego wyposażony, brać uczniowska, pojedyńczo składała gratulacje delikwentowi w losowo wybranych momentach (w trakcie przerwy, po zajęciach, na zajęciach , co ten odczytywał różnie (trzeba wiedzieć, że dowiadywaliśmy się tego pocztą pantoflową, tej "nominacji" znaczy), zwykle traktując to jako potwarz
Oczywiście największe jaja były, kiedy, dajmy na to, pan/pani X wchodzi do "klasy", a tam na tablicy napisane:
Pani/pan profesor X jest już magistrem!
...Tu następowała kartkówka i kilka grubszych refleksji... ogólnie ubaw...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:13, 25 Lis 2006 |
|
|
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
u mnie nauczyciele tylko się z nami kłócą a dyrekcja uważa nas za dzieci szatana... a podobno nie powinno się oceniać ludzi po pozorach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:17, 22 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
U nas się gra ostentacyjnie w karty, ale to jest chyba zbyt banalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:20, 22 Sty 2007 |
|
|
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
heh u nas tylko pogo na korytarzu i śpiewanie wikingowej piosenki o mielonce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:32, 22 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
A, i jeszcze u nas zaczyna sie rozmawiać na lekcji, kiedy sor zaczyna mówić Wtedy zostaje skutecznie zagłuszony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:38, 22 Sty 2007 |
|
|
Audrey
Budyń
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
A ja na TI(technologia informacyjna) się ładnie zachowuję, bo nie hałasuję.
Robię łosia. (Biorę ręce do głowy i rozczapierzam palce, wiadomo) Ale na po feriach wymyślę coś nowego. Trzeba być twórczym. (chociaż niestety bez bezczelności, bo i tak nasza klasa jest najbardziej niegrzeczna, a nie robią nic śmiesznego, tylko w typowy sposób przeszkadzają...)
Dezorientacja całej szkoły (nasze liceum + Wydział Pedagogiczny UW) - klasa 1c śpiewa Katiuszę na środku schodów (korytarzów nie mamy).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:49, 22 Sty 2007 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
Nam się udało wkurzyć nauczycielkę o WOK-u, ale to jest banalnie proste, bo ona jest wyjątkowym przykładem człowieka z zerowym poczuciem humoru.
Należy na początku zdać sobie sprawę, że u nas lekcje wiedzy o kulturze generalnie wyglądają dość absurdalnie. Nauczycielka jest germanistką z wykształcenia (uczy w podstawówce), z powołania też ze sztuką nie ma nic wspólnego. Lubuje się w dyktowaniu nam encyklopedycznych regułek (chryzelefantyna, sfumato, absyda), które momentami brzmią tak, że nikt z nich nic nie wie. Nie opuszcza nas wrażenie, że kobita z pamięci nie potrafiłaby powiedzieć nam, co to jest fronton. Więc (niezaczynasięzdaniaodwięc) poza lekcjami, na których "uczymy się" rzeczy wybranych według jakiegoś tajemnego klucza, nie dających absolutnie żadnego obrazu całości (to jest w tych lekcjach najlepsze), pani zadaje dzieciom do domu prace typu - narysuj wazę metodą czarno-jakąśtam (zapomniałam, wybaczcie) czy wykonaj witraż.
Jeden z kolegów dostał za zadanie wykonać rysunek na kamieniu na wzór prehistorycznych malowideł. Niestety jego wykonanie raczej rozminęło się z wyobrażeniem nauczycielki - podczas gdy ona chciała małego kamyczka z uwiecznionym nań polowaniem na dziką zwierzynę, on przyniósł (z pomocą, sam nie dałby rady) na lekcję długą na ok. metr, grubą na 10cm płytę (na osiedlu akurat rozbierali balkony) z namalowaną różowawą farbą uroczą szczerzącą zęby szkapą i z napisem pod spodem: "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby".
Nauczycielka nie zrozumiała, kolega dostał pałę i rozkaz wyniesienia swojego dzieła poza teren szkoły, a klasa upomnienie że "nie stanęliśmy po jej stronie" (bo generalnie zanosiliśmy się od śmiechu). Oczywiście piękna szkapa nadal stoi na szkolnym dziedzińcu i przypomina ludowe mądrości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:20, 22 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Nie daję rady...Mogę pęc w każdej chwili...
Mi się przypomniało wydarzenie z ostatniej historii kiedy to nasza leciwa juz pani profesor odpytywała koleżankę z klasówki, i chciała ją bardzo naprowadzić na rząd londyński: "No, utworzyli rząd tam, gdzie teraz tak wielu Polaków wyjeżdża", na co ktoś z tyłu: "SYCYLIA!!!" (3/4kobiet w naszym mieście wyjeżdża tam do pracy przy dziadkach) po czym wszyscy, łącznie z profesorką w śmiech.
Sorry, to nie na temat, ale nie mogłam się opanować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:31, 22 Sty 2007 |
|
|
Mantas
Martwa papuga
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północne Malden (Szczecin) |
|
|
|
Myślę, że przytoczenie uwag z dziennika naszej klasy powie wszystko:
"********** symuluje akt płciowy na nodze kolegi"
"**********, ********** i ********** urządzają sobie niewybredne zabawy na korytarzu"(tu akurat odtwarzaliśmy "Ministerstwo Głupich Kroków")
a teraz 'kilerska' uwaga, sporządzona parę tygodni temu, czyli w okresie niesamowitej fascynacji mojego kolegi filmem "Kiler":
"********** na przerwie śpiewa "Ona jest Pedałem"(piosenka z "Kilera") do szczecińskiej ulicy(darł się przez okno). Dokładnie nie wiadomo o kogo mu chodzi - najprawdopodobniej o nauczycielkę zmierzającą do pracy"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:19, 22 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Sasasasa, my czasem (ponieważ dziewczęta mają większą przewagę-27:4) zadajemy masę pytań, zwłaszcza nauczycielkom, tym młodym rzecz jasna, i naszemu księdzu, takie typowe babskie gupawe pytania w stylu: Jest pani w ciąży?, a z kim? A kiedy ślub, a jaka kapela?, a gdzie pani studiowała? I co, fajnie było? A imprezowała pani? To może nie tyle wkurza, co rozprasza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:32, 22 Sty 2007 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
Mnie jeszcze się przypomniało po tym jak Ziggy opowiadała o lekcji historii, chociaż też trochę nie na temat.
Ostatnio u nas na historii kolega odpowiadając z powstania warszawskiego zaczął mówić coś o obronie Śródziemia (zamiast śródmieścia ofkors). Na co historyk, po tym jak klasa skończyła się śmiać, zapytał do kiedy broniły się ostatnie elfy.
Palinfan - ostatnia uwaga rządzi! Nam jakoś niechętnie uwagi wpisują, a jak już, to są bardzo mało kreatywni, ci nauczyciele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:18, 23 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
U nas kolega (jeden z czterech BTW) śpiewa "A mogło być tak pięknie..." z Kilera, kiedy zapowiadają nam sprawdzian
Nasi sorzy wkurzają się kiedy jest nas mało na lekcji, ale kiedy nie ma np. całej klasy, to wtedy się nie skarżą, chyba że dostaną opeer od dyra. Tak to se siedzą w pokoju, kawke piją i mają w dupie. W nosie, naczy się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:22, 23 Sty 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|