Katastrofa samolotu pod Smoleńskiem

Jest to dosyć miażdżące, bo przez te wszystkie kondolencje i słowa współczucia z całego świata czuję się trochę jak sierota, albo jak człowiek któremu obcięto nogi @_o
Nasza Klasa w żałobie, aż boję się wejść na Demotywatory.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie wkurza to, że mimo tragedii moi znajomi poszli się wczoraj bawić w klubie na piwie (a nie są Irlandczykami)
Sama byłam napalona na to wyjście i się cholernie mnie cieszyła perspektywa spotkania.
Jednak gdy usłyszałam o tym co się stało.....nie mogłabym się już bawić z tą świadomością
Czuję niesmak

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Nie 14:17, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

Moi rodzice mieli iść wczoraj na urodziny kolegi, ale nie poszli. Mi się też nie chce dzisiaj nigdzie wychodzić, wczoraj też nie miałam nastroju. No, ale miał być u mnie w kinie tydzień kina węgierskiego, w czwartek już bym się wybrała, no ale napewno będzie jeszcze zamknięte

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj w mej szkole odbywał się jarmarkowy dzień otwarty. Początek o dziesiątej, a więc godzinę po katastrofie, na krótko chyba po ogłoszeniu co się stało. Oczywiście, na jahrmarku byłem, moim zadaniem było sprzedawać ciasta, kawałek po 1,50zł. Dlatego kiedy usłyszałem o tym, co się zdarzyło, nie tylko były to informacje nieco przesłyszane [że niby Schetyna też tam leciał, nie wiadomo po co], ale i mało wiarygodne, bo z czwartej wręcz ręki. Odwołano co prawda wszelkie weselsze elementy imprezy, tj. scenki rodzajowe etc., ale np. grill odbył się, ku uldze organizatorów. Mnie już tam co prawda wtedy nie było, jednak ponoć wielu było zniesmaczonych, że:
-nie uczczono zmarłych minutą ciszy
-grill się odbył i nie uczczono zmarłych minutą ciszy
-grill się odbył, zmarłych nie uczczono minutą ciszy, a jarmark nie został odwołany.

Jak dla mnie trochę to na wyrost wszystko. Taż dzień otwarty ma za zadanie promować szkołę, a nie dawać ludziom okazję do picia. To nie była impreza towarzyska. Zresztą, do mnie co się stało się dotarło dopiero na chwilę przed opuszczeniem budynku, kiedy to się znalazłem się w pobliżu się laptopa zaopatrzonego w Internet. Wcześniej nie wydawało mi się to wszystko wiarygodne.
Jeszcze dzisiaj rano musiałem spytać, czy prezydent dalej nie żyje. Ale zdziwić się jakoś nie zdziwiłem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Nie 14:38, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

	mitom napisał:
	Jarosława zrobiło mi się szkoda. Pomimo całego negatywnego podejścia do jego osoby, strasznie mi go żal. Nie powiem, że mu współczuję, bo nigdy nie straciłem brata, więc mówienie o współczuciu można by o kant tyłka rozbić.

Ja niestety mam takie doświadczenie za sobą, jak śmierć brata [jednak nie bliźniaka, był 5 lat starszy ode mnie], też zginął w wypadku, też trzeba było identyfikować zwłoki. Na szczęście nie ujrzałam nigdy jego twarzy 'po'.

	Dame Elsie napisał:
	Jak do prawie wszystkich wyznań innych polityków podchodzę trochę sceptycznie, to myślę, że akurat w szczerość słów Michali Saakashwili'a nie należy wątpić.

Oglądałam wczoraj w necie na stronie CNN wypowiedź Saakashwili'ego i naprawdę facet pokazał klasę mimo, że ostatnio miał sprzeczkę z naszym prezydentem [chyba chodziło o ten konflikt z Rosją].

Post został pochwalony 0 razy

"Bielan opisywał też wczorajszy przyjazd do Smoleńska. - Nikt, kto nie widział miejsca katastrofy lotniczej, tego nie zrozumie. To jest szokujący widok, bo są części garderoby, biżuterii nawet, ślady krwi. Ciał już nie było, ale były ślady krwi. Widziałem zwisający z kadłuba żakiet naszej koleżanki klubowej. Taki bardzo charakterystyczny, który często komentowaliśmy - mówił."
"
Bielan podkreślił, że mama braci Kaczyńskich, Jadwiga Kaczyńska, nie wie jeszcze o tragedii. - Nie powiedziano jeszcze, żeby nie zaszkodzić jej zdrowiu. Jarosław Kaczyński bardzo się tym przejmował też, dlatego nie zostaliśmy na noc w Smoleńsku, żeby wrócić, żeby prezes mógł "jak gdyby nigdy nic" odwiedzić szpital i żeby mama się nie niepokoiła. Podziwiam tego człowieka. Patrzyłem cały czas na niego, zerkałem, tak żeby oczywiście nie widział, nie czuł jakiejś presji. Ale trzymał się znacznie lepiej ode mnie i wiele osób pocieszał. Straszne chwile dla niego - mówił Bielan w RMF FM"
To były fragmenty tego artykułu: [link widoczny dla zalogowanych]
Najbardziej mnie poraził fragment o żakiecie

Post został pochwalony 0 razy

Ktoś identyfikować niestety musi, ale osobiście sobie tego nie wyobrażam.

Wchodzę na Twarzbook i co widzę?
"10.04.2010 - katastrofa samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem - Lubię to!"
Japierniczę.

Post został pochwalony 0 razy

też to lubię i pozdrawiam, luzik i ogólnie spoksik.

Katyńskiego, tzn Kaczyńskiego nigdy nie lubiłem, wydawał mi się za mało "reprezentatywny" i pozbawiony charyzmy, kolejne gafy i lapsusy śmieszyły. Ale co by nie mówić, jest to tragedia w wymiarze politycznym, narodowym i czysto ludzkim. Zgadzam się z Ziggy odnośnie Marty, strata obojga rodziców to coś strasznego. Jarek jakoś się trzyma. Zobaczymy co to będzie. Szkoda mi Szmajdy, lubiłem gościa, no i utrata wszystkich dowódców wojskowych to wielki cios.
mimo wszystko mam w sobie zbyt małe pokłady empatii żeby się tym jakoś bardzo przejmować.
i znowu zaczyna się to gadanie o martyrologii, kurna jak ja tego nie trawię.

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszy raz w historii Ruskie się nas boją, a mi nawet przez myśl nie przeszło, żeby ich o coś podejrzewać.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Ze swej strony zaś, dodam jedynie, że od dwóch dni jestem w szoku i przylepiony do telewizora siedzę i oczom nie wierzę.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Wielki mistrz Matthew Festing przesłał na ręce Bronisława Komorowskiego list kondolencyjny w imieniu swoim, Wielkiej Rady oraz całego zakonu. Kondolencje złożył również telefonicznie ambasador Zakonu Maltańskiego w Polsce.

Post został pochwalony 0 razy

a co na to Krzyżacy?

Post został pochwalony 0 razy

Tym razem wygrali walkowerem 1:0.

Post został pochwalony 0 razy