|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
chwale najszczersza i najbardziej otwarta rozmowe mojego zycia i ogolnie chwale wczoraj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:14, 21 Sie 2011 |
|
|
|
|
b.johnny b.
Dennis Moore
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wollstein |
|
|
|
Co Ty? Jezusa Jego Chwalebnego wczoraj spotkałaś, czy jak? Tyle natchnionych postów, że Częstochowę by obdarować można
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:10, 21 Sie 2011 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Akurat Jezus to by jej tak nie natchnął...
....ale ranga "Mysi Problem" nad avatarem zaskakująco fczas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:17, 21 Sie 2011 |
|
|
b.johnny b.
Dennis Moore
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wollstein |
|
|
|
Jak nie?! Mnie wczoraj w nocy trzy razy natchnął!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:20, 21 Sie 2011 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
ja wiem, że na imprezę przebierankową z racji włosów i sandałów przebrałabym się za Jezusa w typie syryjskim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:36, 21 Sie 2011 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Nie lepszy z Antiochii, albo Aramatei?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:15, 22 Sie 2011 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Chwalę pogodę. I we wrześniu też ładnie.
Odczuwam niezwykłą przyjemność widząc dzieciarnię w księgarniach i markietach w działach papierniczych przygotowujących się przed pierwszym września. Nie cieszę się, że zaraz będą musiały znów wstąpić w szacowne mury szkół. Cieszę się, że ja nie będę musiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:31, 22 Sie 2011 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
U mnie było tak parno, że wytrzymać się nie dało. Tak więc chwalę klimatyzację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:34, 22 Sie 2011 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A, to ja też. Mam akurat praktyki, więc przesiaduję w archiwum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:36, 22 Sie 2011 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Co Ty? Jezusa Jego Chwalebnego wczoraj spotkałaś, czy jak? Tyle natchnionych postów, że Częstochowę by obdarować można |
nie, kolega, ktorego wtedy widzialam trzeci raz na oczy. moja bratnia dusza i najlepszy przyjaciel.
tera to kurwa nie mam czego chwalic, ale pochwale ze bylo mi dane przezyc to, co przezylam i ze przez pare tygodni bylam naprawde zajebiscie szczesliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:45, 01 Wrz 2011 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Dobrze się dzieje. Ogólnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:10, 05 Wrz 2011 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Chwalę fakt, iż w dniu wczorajszym telewizja nasza publiczna wyemitowała porządny program typu rozrywkowego.
Zespół Plateau grał swoje wersje piosenek Grechuty, śpiewali z nimi m.in. Martyna Jakubowicz, Lech Janerka, Staszczyk Muniek którego nie lubię i który tu też mi przeszkadzał, a w niektórych utworach [z "Korowodem" włącznie] udział wzięli też Marek Jackowski i Jacek Ostaszewski - czyli flecista z Anawy.
Do tego Arek Jakubik ze swoim punkująco-nowofalująco-niewiemcorobiącymalekojarzymisiętozlatamiosiemdziesiątymi zespołem Dr Misio zaśpiewał ze dwie piosenki. A wszystko jakoś tak ładnie zrealizowane...
Naprawdę dobre to było. Odezwała się dawno nie widziana legendarna 'misja'. Jak miło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:06, 06 Wrz 2011 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
A godzinę później, emitowali oryginalny "Korowód".
Ja jako fan Mareczka, nie lubię coverów.
Zdaje mi się, że, i tą myśl ciężko mi przemienić w słowa, że covery nie są dla fanów oryginałów, tylko dla fanów zespołów coverujących. Dlatego, postanowiłem nie oglądać.
Jeśli jednak mówisz że dobre było... Które wykonania uważasz za najlepsze? O ile pamiętasz.
To se znajde na jutubie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:20, 06 Wrz 2011 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Zacznijmy od tego że dobrze zdążyłem się zapoznać już z płytą z której one pochodzą
Wiadomo, że porównywać z mareczkowymi oryginałami to to trudno, ale właśnie na tym cała atrakcja polega: na tej odmianie, co innego można z tą muzyką zrobić. Bo przecież można, taka specyfika muzyki.
Ja osobiście najbardziej lubię ichnie "Ocalić od zapomnienia" i "Świat w obłokach", który ma duszę [akurat na tym koncercie wczorajszym zawiedli przy tej pieśni trochę gościujący artyści - szczególnie Muniek który jak gdyby w innej rzeczywistości przebywał, bo mieli zaśpiewać pięknie zbiorowo i chórem, a jakoś niespecjalnie wyszło, pomimo cudownie brzmiącego Ostaszewskiego]. Potraktowane w sposób dość oczywisty "Będziesz moją Panią" wg mnie sprawdza całkiem całkiem, ciekawa odmiana od oryginału. "Gdzieś w nas" natomiast, uważam, godnie przeniesione zostało w czasy współczesne. No i "Korowód" - odmienny z lekka [tempem] od oryginału, jednak godnie do niego nawiązujący. Z fletem oryginalnego pana flecisty. Geniusz, ten on.
Było też parę ładnych piosenek nienależących do płyty, jednak... nie znałem ich Sami mówili, że mało znane.
Jedyne z niepłytowych co pamiętam i znam to "Pomarańcze i mandarynki" z Jackowskim, ale one mnie z kolei nie urzekły - choć miło było popatrzeć na tego pana, zwykle nie ma go gdzie oglądać.
Na koniec dodam tylko, że najbardziej zachwyceni byli moi rodzice [których połowa miała nawet sposobność widzieć żywego Grechutę koncertującego z Anawą w czasach świetności], i to tymi prostymi, rockowymi aranżacjami "Wiosna, ach to ty" czy ww. "Będziesz moją panią".
Koncert miał klimat. Podobał mi się dlatego właśnie. Artyści mieli klasę. To się złożyło na jego dobroć.
A "Korowód" też obejrzałem. Piękne kiedyś rzeczy telewizja nasza realizowała. Przecież to sztuka najwyższej klasy jest, ten materiał. A "Korowód" w tej wersji jakiś dłuższy był od tej którą mam na płycie... czyżby na płytę go odrobinę przycięli, a w tym filmie był w wersji pełnej? Dziwne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:53, 06 Wrz 2011 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Też oglądałam kątem oka, jakoś końcówkę. I nie podobało mi się.
Pochwalam generalnie te 10 dni spędzone w towarzystwie mojej grupy, pochwalam imprezy, kontakt z kadrą, wieczorne rozmowy, całonocną podróż z Kłodzka do Władysławowa (w tym pociąg Wrocław-Gdynia, gdzie spałam tylko godzinę, bo żal było mi innych budzić na zmianę ), kąpiel w morzu grubo po zachodzie słońca i trochę przed, pizzę w barze u Alexa (Jezu, nigdy w życiu tak dobrej i taniej[!] nie jadłam jak tam), Biedrę pod nosem, oglądanie 'Trudnych Spraw' z całą grupą... To były fajne dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:22, 06 Wrz 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|