Księga pochwał

To mi przypomniało, że czeka mnie kupno sukienki na wesele kuzyna we wrześniu Neutral

bo w ostatnią mogę nie wejść, poza tym moja rodzina już mnie w niej widziała, jak to tak!

Post został pochwalony 0 razy

Miki sam sobie Pajtuny włączył, ale powiedział, że się nie zarejestruje na BiEdno Sad (1)

Ale i tak sukces.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy ja się doczekam takiego dnia z moim ;______;

Post został pochwalony 0 razy

Nigdy, mam nadzieję że pomogłem.

Post został pochwalony 0 razy

Nie przyjmuję tego do wiadomości! Wide grin

Obejrzy. Jak skończy wszystkie seriale, które teraz ogląda.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj w pracy z moim ziomkiem Paulem, rodowitym Anglikiem rocznik 1953, śpiewaliśmy "And did those feet in ancient time, walk upon Englands mountains green,
And was the holy Lamb of God, on Englands pleasant pastures seen",
znaczy śpiewaliśmy wspólnie tą właśnie część, potem on śpiewał inne zwrotki których nie znam i znowu wracaliśmy do wspólnego śpiewania pierwszej. Było fajnie, chociaż potem mnie zawiódł, bo się zdziwił że lubię Monty Pythona, "przecież to takie stare".

Post został pochwalony 0 razy

U mnie w pracy tylko jeden kolega zna Pythonów (kiedyś pożyczył ode mnie pena a na nim były 3 pierwsze odcinki LCMP), większość nawet nie wie co to Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	U mnie w pracy tylko jeden kolega zna Pythonów (kiedyś pożyczył ode mnie pena a na nim były 3 pierwsze odcinki LCMP), większość nawet nie wie co to

Kiedyś irytowały mnie jednostki nie znające/nie lubiące MP ale dziś czuję się lepiej - gdy ktoś okaże się takim 'ignorantem', mam poczucie lepszości, czuję się bardziej obeznana i inteligientna.

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Dzisiaj w pracy z moim ziomkiem Paulem, rodowitym Anglikiem rocznik 1953, śpiewaliśmy "And did those feet in ancient time, walk upon Englands mountains green, And was the holy Lamb of God, on Englands pleasant pastures seen", znaczy śpiewaliśmy wspólnie tą właśnie część, potem on śpiewał inne zwrotki których nie znam i znowu wracaliśmy do wspólnego śpiewania pierwszej.

Ja się nauczyłem choćby dzięki tej wersji:

<iframe width="480" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/w9TbiIEpZJ8?rel=0" frameborder="0"></iframe>
Choć nie ukrywam, że zaakceptowanie kibordów Emersona zajęło mi chyba ze dwa lata Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

no i jest zajebista wersja Buca Kutasawsynu z Żelaznej Panny

Post został pochwalony 0 razy

Ano, istotnie dobre rzeczy. Choć trochę ona "nieczysta", odbiega od oryginału znacznie. A ja tak lubię zwykły hymn.
W sumie zazdraszczam Anglikom tej pieśni, oni to w kościołach śpiewają. A u nas najlepsze co jest to "Chwała na wysokości Bogu", a i tak nie wchodzi to na poziomy poezyji pana Miltona. Meh.

Also,

Google nie uważa że Bruce to RiGCz Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

My mamy Rotę, ale nie śpiewamy jej w kościole, tylko na zlotach.

Post został pochwalony 0 razy

Zapomniałam wczoraj pochwalić pana mecha spod Płocka, który w ekspresowym tempie doprowadził auto do używalności, a zapłatą miało być "co łaska" (ale dostał 2 stówy i nalewkę dziadkową).

Post został pochwalony 0 razy

Chwalę małe koszki, są przesłodkie ;____;

Post został pochwalony 0 razy

Byłam dziś w NFZ w Wawie żeby zrobić se EKUZ i szok! Numerki, idzie sprawnie, ludzie nie drą japy, nie przepychają się łokciami, klima[!]. Jak robiłam 4 lata temu (wprawdzie w B-stoku), to niestety mimo kwietnia trzeba było stać normalnie w kolejce.
Ładnie odpicowali dworzec centralny, ale tam niestety klimatyzacja nie dawała rady i było gorąco.
I chwalę Darty, klima była mega, szkoda że następna podróż (40-minutowa) kiblem PR to wszystko zniszczyła ;(

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pią 17:12, 24 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy