Księga radości

Nie wiem... na pewno nie: Hatee-hatee-hatee-ho!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 22:48, 25 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz

Raduję się wczorajszym wieczorem panieńskim i przygodami typu wchodzenie do brudnej fontanny przed operą, szalony przejazd kabrioletami przez miasto, bycie wooo girl! (takie głupie, a tyle radości Wide grin

) oraz zatrzymanie przez policję Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

brudna fontanna przed opero to już poznański #klasyg!

Post został pochwalony 0 razy

True story, nasze kabriolety spotkały się z limuzyną innego panieńskiego Razz

luksus bardzo, życie na gorąco.

Post został pochwalony 0 razy

Bedzie co wnukom opowiadać. [A i policjanci też pewnie mają co opowiadać].
PS. Ja rzygam Hens party [czy tam panieńskimi]. Ile to razy dostałem z pejcza? Jak się widzi przeciętnie tygodniowo jakieś 50- 80 upadających na pysk pań, poprzebieranych na setki sposobów, to już nic człowieka nie zaskoczy. A że piz*y w pracy przeszkadzają- to inna rzecz.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 19:27, 27 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz

Marny z Ciebie facet, jak się nie jarasz pijanymi babami z pejczami

Post został pochwalony 0 razy

jara tylko znicza, kaman!

Post został pochwalony 0 razy

A i w kajdanki mnie zakuwały też i to nie raz. Pare razy dostałem z pałki policyjnej [zabawowej], albo z czarodziejskie różczki. Albo hit sezoun: DAJ DARMOWEGO DRINKA- a ja: przepraszam nie obsługuję, albo jak jestem w dobrym humorze: woda w kranie na rzadanie z lodem- darmoszka!
Te idiotki nie potrafią zrozumieć, że nie każdy ma ochotę [a i czas] na bzdety, a także... to że babiska mają po 30-40 kg nadwagi i ubierają się jak zdziry, trzeba by mieć oczy w dupie żeby na takie stwory spojrzeć w ogóle. Albo wypić tyle co one ;P
Co do klepanie po tyłku przez ryczace 40chy [a zdarzyła się tak często że aż żal liczyć]: raz miałem zły dzień i odpowiedziałem: FUCK OFF!!! Akurat przechodził kierownik... [a był zapieprz- tzw. urwanie dupoy] udał że nie słyszy- normalnie byłaby reprymenda, warning, nagana słowna lub na papierze.
PS. Znicza- zawsze, kaman!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 21:11, 27 Lip 2014, w całości zmieniany 3 razy

	janoszdobrosz napisał:
	raz miałem zły dzień i odpowiedziałem: FUCK OFF!!! Akurat przechodził kierownik... [a był zapieprz- tzw. urwanie dupoy] udał że nie słyszy- normalnie byłaby reprymenda, warning, nagana słowna lub na papierze.

Pewnie też przeżył taką sytuację. I zrozumiał.

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	PS. Ja rzygam Hens party [czy tam panieńskimi]

pociesz się tym, że nigdy nie będziesz w żadnym uczestniczył bezpośrednio (chyba, że szykujesz operację zmiany płci, aczkolwiek słyszałam, że to droga sprawa)

Post został pochwalony 0 razy

Rozmowa [a czasem i klaps] z podnieconą panią- to chyba uczestnistwo też? Mówię o drugiej stronie medalu, która nie jest już taka kolorowa i zajebista jak ta panieńska" strona.
[Mam kolegę, który "chadzał" na takie imprezy- niby przypadkiem się pojawiał w gronie bab- także da się].

Post został pochwalony 0 razy

Odczuwam radość na myśl o ostatnich 2 dniach (za wyjątkiem przygód z PKP, ale o tym w innym odcinku) i chcę podziękować Arien i Lindzie za wspólne oglądanie starych pajaców w kinie, a Ziggy i Blejsowi za ugoszczenie, pyry z gzikiem i oprowadzanie po Poznaniu (no i picie, ale to mówi się samo przez się) Happy

Post został pochwalony 0 razy

ja dziękuję Kajojci za zrobienie ze mnie pederasty XD

Post został pochwalony 0 razy

Do usług :*

Post został pochwalony 0 razy

Czego sie nie robi z miłości?

Post został pochwalony 0 razy