Księga skarg i zażaleń

Donoszę na siebie, ża mam dwie zajebiście wstrętne wady, z którymi nie umiem sobie dać rady. Nawet wstyd nie pomaga :/ A te dwie w kupie to już masakra. To ja się może przyznam, żebyście wiedzieli kiedy zachować zimną krew:
1) brak skromności i tendencja do przechwalania się =(
2) zbyt emocjonalny spontan, po czym nie umiem przyznać się do błędu i przeprosić-potem i tak wychodzi, że honorowo jest przeprosić i wyciągnąc rękę na zgodę, a nie jeszcze bardziej drążyć :/
Nie umiem się przyznać do błędu, zabiją mnie kiedyś za to O.o

Post został pochwalony 0 razy

o, długo tu nikt nic nie pisał. Tak dobrze się powodzi ???

Skarżę się na cholerne szpilki [ od ilu cm wysokości obcasa but można zaliczyc do szpilek ? ]; my feet hurt. Szpilki mam, podwiązki oraz stanik...

Post został pochwalony 0 razy

	Mielonka napisał:
	o, długo tu nikt nic nie pisał. Tak dobrze się powodzi ???

No jakżesz tak! Mr. Green

Właśnie ja się żalę, iż nie posiadam tytułu Technika Jebanego Hotelarstwa Kurven. Jestem wkurwiona na to, że zmienili normalne prace dyplomowe, które się pisało przez TYLE lat a tu chuj, było pisać egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe (dobry tytuł na nowy album Comy). na 31 osób nie zdało 11 (!) a w technikum elektronicznym zdało tylko (!) 8 osób...

A pierdzę w ich kierunku. Przecież wciąż jestem studentką, idę w zupełnie inny profil. Tylko, kuuurwa, szkoda że nie mam certyfikatu, czegoś czego nie np. licealista. A teraz czuję się, jakbym była z lo. I chuj.
Dziwnie się rozłożyły te wyniki, że zdały osoby, które nie powinny zdać, bo wagarowały i nie miały jak, a nie zdały osoby, które dobrze się uczyły i były dobre z zawodowych [jak ja ;/]

Edit, ale i tak czuję się na holetarza, bo MAM WIEDZĘ I DOŚWIADCZENIE!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Pon 11:56, 03 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz

Skarżę się na rasę ludzką i jej skomplikowaną anatomię, zwłaszcza układ nerwowy i mięśnie.
Trzecie i ostatnie podejście do egzaminu oblane.
W poniedziałek mam ostatnie podejście do ostatniego podejścia.
Cholerne ośrodki płatu czołowego i ciemieniowego

Nawet jelito grube jest przeciwko mnie

Post został pochwalony 0 razy

Czyli obie poległyśmy, póki co 3mam kciuki za płat czołowy i ciemieniowy - nie daj sie im! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja nawet nie wiem gdzie ich szukać... Zaginęły gdzieś w szafie z papierami

Post został pochwalony 0 razy

Też trzymam kciuki.
skarżę się na zrypane osiem miesięcy, które mi zostały i w ogóle...

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się bo nic nie ma sensu, nawet śmierć

Post został pochwalony 0 razy

no Ci? A moze budyn?

Zyga ja pracuje w night-clubie a z hotelarstwem tez mam cos wspolnego Wide grin

.
Wlascicielem hotelu i night-clubu jest jedna persona Wide grin

A ja czasem chadzam do hotelowego smietnika zeby tak zlozyc worki ze smiecmi Wide grin

[to jest hotelarsto jak zloto Wide grin

]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 17:18, 03 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz

Jak budyń to tylko z mielonki

Post został pochwalony 0 razy

Znowu popieram!

nie to żem lizus, jednakże budyń jest dobry...

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	A ja czasem chadzam do hotelowego smietnika zeby tak zlozyc worki ze smiecmi [to jest hotelarsto jak zloto ]

Chmmm... a powiedz mi co jest lepsze, certyfikat uprawniający do pracy w calej Uni w turystyce ALE BEZ ZNAJOMOŚCI JĘZYKÓW jak w tym przypadku, czy studia [wogle inszy profil] i biegła znajomość dwóch + pełznający trzeci i jakieś tak ogólne pojęcie? Mi się wydaje, że to drugie, ale wiadomo, że podświadomie będę szukać jakiegoś pozytywu...

Ja tu kurna czekam, żeby mnie ktoś pocieszył, to jest poważna sprawa!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

u mnie, tzn. w sęsie, że niedaleko mojego domu, jest - o ile się nie mylę - hotel, klub i burdel w jednym. A w innej części miasta, w budynku, gdzie parę lat temu był burdel, teraz jest apteka.

Post został pochwalony 0 razy

Heh, jak komus kaktus w kroczu wyrosl, to moze i do apteki chodzic... i tak.... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Żalę się, że ten sukinkot Rubik nie zaprosił mnie na ślub z Agatką!

Post został pochwalony 0 razy