Księga skarg i zażaleń

Denerwuje mnie moja własna koleżanka, która się lepi w infantylny sposób, i w infantylny sposób jest słodka. A kiedy mówi trzepie rzęsami w taki zarozumiały sposób. Bardzo przeszkadza mi to w odbiorze, bo ją lubię, ale ostatnio mi coś zaczyna działać na nerwy. Ciężko mi to wytłumaczyc, ale działa.

Post został pochwalony 0 razy

wkurza mnie mój tata, który znowu coś poprzestawiał w przeglądarce i się zmył, a ja nie mogę tego naprawić!!! UDUSZĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Uprzejmie donoszę, że na zewnątrz jest ciepło a wewnątrz jest zimno.

Post został pochwalony 0 razy

ja nie znosze jak ktos grzebie w moich rzeczach [głownie na kompie] i się ciągle pyta a co masz w tym folderze [etc]

Post został pochwalony 0 razy

Wkurzają mnie ludzie, którzy piszą w gazetach o czymś, na czym się nie znają albo znają się nie do końca. Jak z nowego Newsweeka niejaki Robert Ziębiński, który sugeruje, że rock skończył się na Nevermind i Blood Sugar Sex Magik i od tej pory nie było już nic, co będzie się za dziesięć, dwadzieścia, czy pięćdziesiąt lat wspominać. Stawia Radiohead i Blur w jednym rzędzie z Coldplay i The Strokes ("słuchając tych wykonawców ma się wrażenie, że to już kiedyś było" - szczególnie Kid A, panie Ziębiński?).
I w ogóle o co chodzi ze stawianiem Blood Sugar Sex Magik obok Nevermind i London Calling, że o Sierżancie Pieprzu nie wspomnę?
Ludzie są dziwni.

Post został pochwalony 0 razy

Coldplay skończyło się na Kill'em All, a potem to już tylko komercha.

Post został pochwalony 0 razy

To Beatlesi skończyli się na Kill'em All

Irytuje mnie moja chora praciotka

Irytuje mnie BEZUSTANNY brak pieniędzy Neutral

Post został pochwalony 0 razy

Mnie też irytuje bezustanny brak pieniędzy! Zwłaszcza pieniędzy na płyty i na dvd z Cyrkiem!

Post został pochwalony 0 razy

mnie irytuje brak zdolności oszczędzania, i wydawanie pieniędzy na rzeczy których potem żałuję

Post został pochwalony 0 razy

O płytach, filmach i książkach nie wspominam. Po każdej wizycie w Empiku mam ochotę gryźć ziemię. Aż chciałoby się powiedzieć: "Pierdolę pieniądze!". Problem w tym, że ja nie umiem ich pierdolić i nigdy ich nie pierdoliłam, ani pierdolić nie będę, bo jestem materialistką, ja potrzebuję dóbr materialnych do życia Wink (1)

O, tego nienawidzę w sobie - że ja kocham posiadać Wink (1)

I że chcę mnóstwo rzeczy na raz - płyty, filmy, książki, ciuchy etc.
Nienawidzę, jak mama na mnie krzyczy, mimo, że jej cały czas pomagam, i rzuca słuchawką jak jeszcze do niej mówię Neutral

Post został pochwalony 0 razy

	Rozencwajgowa napisał:
	Mnie też irytuje bezustanny brak pieniędzy! Zwłaszcza pieniędzy na płyty i na dvd z Cyrkiem!

Ja jeszcze bym Małą Brytanię dorzuciła! Czemu nie jestem bogata? Czemu nie jestem burżujem??? Why???

Post został pochwalony 0 razy

mnie irytuje całkowity brak pieniędzy na cokolwiek fajnego...

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Po każdej wizycie w Empiku mam ochotę gryźć ziemię.

też to znam, i zawsze zaciągam długi u ojca, a jak go nie ma to zwylke siedzę i oglądam wszystko, i jak wracam do domu to od razu wiadomo gdzie byłam.

Post został pochwalony 0 razy

Wnerrrwia mnie moje własne lenistwo Neutral

Generalnie rzecz biorąc wyrzuciłabym sama siebie na śmietnik. Idę się wyrzucić.

Post został pochwalony 0 razy

O, a jak mnie wnerwia moje lenistwo. A najgorsze, że trudno coś z tym zrobić. Zapierniczyłem tyle spraw przez tą cholerną wadę. Żygać się chce

Post został pochwalony 0 razy