Księga skarg i zażaleń

Trzeba było pójść spać
Nadal się fatalnie czuję

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	A ja miałem niezwykle dennego Sylwestra. Okropny. Tragiczny. Straszny. Szkoda gadać.

No to witam w klubie. Ale powtarzam sobie, że jeśli początek roku był fatalny to już może być tylko lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki.
Miejmy nadzieję, że tak będzie. Zresztą, po 2010 musi być już tylko lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem pełen wiary, że ten rok dobrym będzie.
Tak twierdzę i uważam.

Choć nie powiem, że Sylwestra też średnio za co chwalić mam.
Jedynymi pozytywnymi odczuciami się już w końcu dzieliłem...

Post został pochwalony 0 razy

Jacy ludzie są popierdoleni.
Właśnie dokopałam się na forum ezoterycznym do wszystkich postów byłej mojego znajomego. Założyła ok. 20 tematów w interpretacjach tarota, z czego z 15 dotyczyło mego znajomego. Tak głupiej dziewczyny jeszcze w życiu nie spotkałam... On ją rzucił, a ona ciągle zadaje pytania 'czy do mnie wróci?', 'czy ma już nową dziewczynę?', 'kiedy znajde swojego jedynego?', itp. Śmiesznie jest to czytać, ale naprawdę, żal mi takich ludzi.

Post został pochwalony 0 razy

Ja generalnie nie lubię napierdolonych brzydkich lasek. Trzeba wiedzieć kiedy i w jakim towarzystwie można sobie pozwolić na taką najebkę. W domu, albo nawet na imprezie ale ze znajomymi których znamy, i którzy dotrzymują nam tempa. Ale napierdolić się, żeby być fajną dupcią do wyruchania na oczach wszystkich (kurczę, mogli iść do kibla albo drugiego pokoju Neutral

), że o prymitywnym ryju nie wspomnę - ma to czego chciała. Nie wiem, skąd u mnie takie szowinistyczne podejście, ale chłopak potem pokazał, że mu głupio i ma kaca moralnego i raczej do niego żalu nie mam. Może gdybym sama była facetem to bym skorzystała okazji, bo chłopakowi właściwie jest wszystko jedno. Ale dziewczyna jednak musi trzymać poziom, zwłaszcza w obcym towarzystwie, zwłaszcza kiedy jest na wykończeniu. No, to tak a propos lasek Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Trzymac poziom muszą tylko damy. A niektóre się tak bawią- jak damy. Jak nie damy- to się nie bawimy!

Post został pochwalony 0 razy

Dobrze, że poziom, a nie poziomicę
Na znajomych się skarżę. Pomyślałam sobie, że zorganizuję ja jakiś czas bal przebierańców i wygląda na to, że znajomi nie mają najmniejszego zamiaru wykazać się chociaż szczyptą fantazji w wyborze kostiumu. Dwoje już powiedziało, ze po prostu ubierze swoje fartuchy laboratoryjne. Przecież oni już są laborantami!

Post został pochwalony 0 razy

Ja mogę wpaść. U nas takie rzeczy to tradycja (świecka!) Szykujemy bachanalia w najbliższym czasie.

Post został pochwalony 0 razy

	Dame Elsie napisał:
	Na znajomych się skarżę. Pomyślałam sobie, że zorganizuję ja jakiś czas bal przebierańców i wygląda na to, że znajomi nie mają najmniejszego zamiaru wykazać się chociaż szczyptą fantazji w wyborze kostiumu. Dwoje już powiedziało, ze po prostu ubierze swoje fartuchy laboratoryjne. Przecież oni już są laborantami!

Ależ to tak po pajtonowemu - laboranci przebiorą się za... laborantów! Ojej! Ale jaja!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Pon 22:28, 03 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

Byłoby to pajtonowe gdyby nie to, że sami się przyznali, że nie chce im się niczego wymyślać. To kwestia lenistwa nie absurdu

Post został pochwalony 0 razy

Wszystko mnie wkurrrwia.

Post został pochwalony 0 razy

mnie tyż

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma rektorskich w piątek ;((( Bez tego jakoś bym przeżyła i ogarnęła wszystko, ale teraz to tylko czekać na śmierć ;(

Post został pochwalony 0 razy

U mnie też, żal, ból i czarna rozpacz, kolos z chemii jednak będzie [']

Post został pochwalony 0 razy