Księga skarg i zażaleń

Współczuję; aż chciałoby się zacytować Twój podpis.

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na biczę od ochrony powietrza, przez nią odechciewa się żyć Neutral

Post został pochwalony 0 razy

To bicza jedna, w torbę kopana!

Post został pochwalony 0 razy

Zastanawiam się gdzie jest mój pierwszy kapsel z darmową colą. Teraz wylosowałam drugi, al wciąż kminię gdzie jest ten pierwszy.

Poza tym, skarżę się ...

Post został pochwalony 0 razy

Bolimie ząb. Pierniczę głupoty na forum. Pojutrze egzamin. Dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na Buca od fizyki, każe mi pisać kolokwium poprawkowe.

I skarżę się na krem do depilacji, ma mieć cudowny zapach czekolady, a śmierdzi jak kosz na śmieci.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Śro 20:00, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

Coś mi nie idzie ta sesja Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	SI skarżę się na krem do depilacji, ma mieć cudowny zapach czekolady, a śmierdzi jak kosz na śmieci.

Może w sklepie zanim sprzedali, trzymali go przy kuble pod zlewem?

Post został pochwalony 0 razy

Nie, chyba wszystkie mają tego typu śmierdzący zapach.

Post został pochwalony 0 razy

a co to za firma?

Post został pochwalony 0 razy

"Śmierdzioszek z o. o."

Post został pochwalony 0 razy

Perfecta.

Miałam dzisiaj ostatnie zajęcia z Buką, aż łezka się w oku zakręciła, że po roku musimy się rozstać Sad (2)

Post został pochwalony 0 razy

Już myślałam, że zdałam trudny egzamin, a okazało się, że to wyniki z tego, na którym był test z poprzednich lat Neutral

Skarżę się na stres, ręce mi się trzęsą i jak tu się uczyć Sad (1)

A nie wyczuję ile musiałabym się napić, żebym się tylko rozluźniła, nie zamulając przy tym umysłu Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mielonka dnia Pią 12:14, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz

Mój śmierdzący współlokator wyczuwa moment, kiedy naprawdę nie życzę sobie jego obecności i chcę mieć absolutnie wolną chatę. Tak to go tydzień nie ma, a przed strategicznym dniem zawsze wraca, zawsze! Zawsze się zwala na chatę w ostatnim momencie, no kurwa! Sad (1)

No już chuj, będzie żałował.

Post został pochwalony 0 razy

I w końcu się okazało, że wszystko muszę we wrześniu zdawać. Nosz kurrrde, ja już się nie potrafię uczyć.

Post został pochwalony 0 razy