Księga skarg i zażaleń

znam te óczócie

Post został pochwalony 0 razy

Ja też, nawet z dzisiaj Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	się wkurwiłem się, bo nastawiłem sobie budzik na 5 rano żeby się jeszcze douczyć na kolokwium a oczywiście obudziłem się o 7:06. ale com napisał, napisałem. boję się wyników.

Nocne Marki.

I tak zaliczysz, i tak Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

AutoCAD to chce mnie dobić już zupełnie. Ściągam go już 4.[!] raz (a warto dodać, że instalacja waży jakieś 4,5GB), bo albo nie pasowała wersja systemu, albo plik uszkodzony albo wersja angielska (bo najpierw piraciłam, ale mam wreszcie dostęp do bezpłatnej wersji studenckiej POLSKIEJ, którą właśnie pobieram).

Poza tym skarżę się na brak biurka. Znaczy mam biurko, ale 3/4 miejsca zajmuje telewizor, który się przepalił, a którego chyba nawet nie opłaca się naprawiać i nie mam gdzie go wynieść. Dlatego śniadania/obiady/pisanie/uczenie się - wszystko odbywa się na łóżku, który wygląda jakby należało do żula. :{

Edit: Ściągam po raz 5. bo laptop z którego ciągnę internet się rozładował = padł internet...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 0:40, 24 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz

Jesteśmy z Tobą.

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze 8 minut. Jak go włączę i zadziała to chyba popłaczę się ze szczęścia >.>

Post został pochwalony 0 razy

Kurrrrrrrrwa, nie zaliczyłam anatomii :/

Post został pochwalony 0 razy

Nie bój, poprawisz Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Cięłam dziś marchew na mojej wypasionej tarko-szatkownicy i w efekcie ucięłam się w palec. Paznokieć pęknięty na pół, a kawał opuszka taki się zrobił biały i lekko odstający Wide grin

Krew mnie nie rusza, ale jednak w tym przypadku zrobiło mi się słabo. Więc docisnęłam kawał palca, tata mi owinął plastrem i teraz boli. Jutro będę zaglądać pod plaster z nadzieją, że wraz z plastrem nie oderwie mi się kawał palca Wide grin

BTW, okazuje się, że to palec niezwykle ważny przy pisaniu na klawiaturze. Mały od prawej ręki. Jak jutro będzie efektownie wyglądał, to zrobię zdjęcie i się pochwalę.

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo dobrze że nie odrywałaś. Jak się zrośnie, będziesz miała pancerny i nic nie czujący opuszek Happy

Post został pochwalony 0 razy

E, nie wygląda tak efektownie jak wczoraj. Nabrało koloru, przestało krwawić.

Post został pochwalony 0 razy

Kupiłam moją ulubioną kaczofaszystowską gazetę, a z tyłu na okładce świeci mi morda gościa z Wikipedii, reklamującego jakiegoś luksiurnego sikora Neutral

Ktoś mi powie, czy on istnieje naprawdę, czy ma tylko to jedno zdjęcie, bo jego twarz wyglądała jak z tego zdjęcia "daj piniundz" z Wiki, tylko wmontowana z modela Neutral

Twarz-śmierć, kiedy ją zobaczysz, umrzesz za 7 dni, albo oddasz cały swój dobytek, żeby tylko się ta morda odczepiła Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

nie mogę się zniszczyć, nie czuję zniszczenia!!!
poszedłem prosto z imprezy do "roboty" na 7 rano, mija 26h bez snu. największy kryzys miałem między 6 a 8 rano ale jakoś się udało zebrać do kupy.

Post został pochwalony 0 razy

I jak tam kupa?

Post został pochwalony 0 razy

Znam ten ból, miałam kiedyś podobnie, ino ja spakowałam manatki, do ciopagu i jedziem na chatę (pociąg przed 5, na dodatek z przesiadką w stolnicy). Kryzysy są ciężkie do przejścia, ale potem czuję się jakby mi kofeinę wstrzyknęli prosto do krwi.
U, dzisiaj podobnie moja siostra działa, chyba nawet już dojechała do Białegostoku.

Post został pochwalony 0 razy