Księga skarg i zażaleń

No od paru godzin nie daje znaku życia ;_;

Post został pochwalony 0 razy

Mój też, ja do niego z życzeniami, a on nic. Ale on nie umar, bo w domu je. Chyba.

Post został pochwalony 0 razy

Kupiłam mu czipsy Sad (1)

A jak umar to kto je zje? Przeca nie ja, to są takie z tesco najtańsiejsze.

Post został pochwalony 1 raz

Nie mam styczności z produktami Tesco, chociaż na Kapelankę mam stosunkowo blisko, ale wolę chemię z Auchan.

Btw -byłaś dzisiaj w Toruńcu czy nie? Bo ja już nie wię.

Post został pochwalony 0 razy

Nie pojechałam, bo nie mogłam się zwlec. I zimno!

Post został pochwalony 0 razy

U mnie grzanie na fulla nastawione, a i tak mam drgawki. I w ogóle to mój zeszyt z tekturową okładką strasznie się wygiął, wilgotno tu mamy.

Post został pochwalony 0 razy

Ja siedzę w grubym swetrze, wdrapałam się pod stół by odkręcić grzejnik i w sumie nie jest źle. Ale mogło być lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Dobra, idę pod kordłe i uczę się minerałów, bo nie zdam. Niestety katedra mineralogii słynie z pojebanych ludzi, acz nam trafiła się pani prodziekan, podobnoż najłagodniejsza z tego towarzystwa.

Post został pochwalony 0 razy

Oto jak mnie zdenerwować: postawić gwiazdkę* przy słowie, że niby gdzieś coś więcej na ten temat jest napisane, a potem nic więcej na ten temat nie napisać!

*ew. numerek, ale to się raczej nie zdarza.

Post został pochwalony 0 razy

Przypisy nieraz są, przez bardzo niemądrych ludzi, umieszczane na końcu książki. Zajrzałaś?

Post został pochwalony 0 razy

Kurwa, znowu regiony nie zaliczone, tym razem była ściąga, a tu znowu tyle samo punktóf dostałam Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Jestem w egzystencjalnym czyśćcu. To taki stan przed okresem, kiedy nie wiadomo czego się chce, czego się nie chce, coś by się zjadło, coś by się wypiło - ale nie wiadomo co. Niby nic nie boli, ale człowiek fizycznie się źle czuje. Niby nic się nie dzieje, a dół jak skurwesyn. Nie można się na niczym skupić, albo apatia, albo irytacja. I masz ci los. Dziękuję ci Szatanie, że jestem kobietą, naprawdę, zajebiście jestem wdzięczna. A teraz spieprzaj do Tesco i przynieś mi warzywa na patelnię z ziołami i papryką, z serkiem wiejskim do tego (ale tym light, bo on chlupie). Ale zanim to zrobisz, to pójdę do kuchni nawpieprzać się tostów.

Post został pochwalony 0 razy

Ach te kobiety!

Post został pochwalony 0 razy

Kurve, też nie mogę się skupić, mimo że materiał raczej do ogarnięcia, lubię minerały (porównując moje zainteresowanie innymi przedmiotami). I w ogóle, to ta durna baba wysłała nam stare wyniki, stąd moje zdziwienie że tyle samo punktów mam

Czyli jest nadzieja.

Post został pochwalony 0 razy

	Non napisał:
	Przypisy nieraz są, przez bardzo niemądrych ludzi, umieszczane na końcu książki. Zajrzałaś?

Musiałabym zajrzeć na koniec internetu, a tam jeszcze nie byłam. Wide grin

Aczkolwiek słyszałam, że internet nagle się kończy i rzeczy wylewają się z niego w kosmos. Chyba, że to przestarzałe podejście, a internet jednak jest kulą.

Post został pochwalony 0 razy