Księga skarg i zażaleń

Miałam dzisiaj bliskie spotkanie trzeciego stopnia z sarenką, któa mi na drogę wybiegła, dobrze, ze była w miarę daleko, ale wyobraźnia zadziałała. A potem zabił mnie zegar szpitalny, który był okrągły i leżał na skrzynce p-poż. Obok tej skrzynki była waga, ważyłyśmy się wszystkie, mama stuknęła w skrzynkę i zegar się sturlał na mnie. Brawo. pielęgniarki były obsrane czy nic mi nie jest.

Post został pochwalony 0 razy

Mi kiedyś wyskoczyła sarenka* przed maskę bardzo późnym wieczorem, ale pizda w hamulec i jakośmy się nie stuknęły, poza tym nie jechałam znowu tak szybko. A nawet jeśli, to znaku ostrzegającego przed zwierzyną nie było, bo wokół prywatne lasy, czyly odszkodowanie by było, huehue.

*hahaha, napisałam najpierw syrenka, to by było dopiero zdarzenie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pon 0:17, 18 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Jakby dzik przyjebał, to bym nie miała szans (siedziałam na miejscu pilota), sarenka wybiegła parę metrów przed nami ale i tak to było straszne. W tym roku jest ich masa, więc równie dobrze mogła wyskoczyć druga i już wycelować prosto w samochód. Albo taki, kurwa, łoś. Nie ma szans.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	kurwa, łoś.

kuna, ryjówka, zając... tak, to są zwierzęta, które żyją w Polsce!

Post został pochwalony 0 razy

O, kuna, ryjówka, zając. Takie zwierzęta mogą przywalić w ałto.

Post został pochwalony 0 razy

Mi kiedyś kot wpadł pod samochód, ale skoro kuksańcem uciekł na drugą stronę ulicy, to chyba żyje.

Post został pochwalony 0 razy

Ten Typ Mes gra za darmo w Ostrzeszowie (

) a ja muszę się kisić w Poznaniu. chętnie posłuchałbym typka na żywo jeszcze raz, bo koncertowo wymiata.

Post został pochwalony 0 razy

Nie bój, odwiedzę cię w weekend, sam się kisić nie bydziesz. (chyba, aż się boję maila sprawdzać XD)

Post został pochwalony 0 razy

chyba, że w weekend będzie kiszenie ogóra

Post został pochwalony 0 razy

Ta kiszenie, w niedziele siedze i sie ucze, w poniedziałek mom egzamin. podejrzewam, że w piątek już się zjawię. Skarże się bowiem na połączenia, zwłaszcza nocne PKP i PKS z torunia do poznania, których NIE MA.

Post został pochwalony 0 razy

szkoda, myślałem, że posprzątasz. nie no, żart XD jeden egzamin masz i brynczysz jeszcze Razz

Post został pochwalony 0 razy

Aaa, nie chodzi o egzamin, mam w niego wyjebane XD Chodzi o to, że w sobotę umówiłam się na odrabianie zajęć na Nocy Muzeów w Toruniu. Bardzo mi na tym zależy, bo chcę zobaczyć jak to wygląda od strony organizacyjnej, ale miałam niby być od 18 do północy, z tym, że nie mam gdzie potem nocować i nie mam połączeń. Tak więc teraz kombinuję jak koń pod górę. A naprawdę mi zależy.

Post został pochwalony 0 razy

Czyly zostaje opcja spania na dworcu. Mój kolega opowiadał kiedyś, jak to Sylwestra utknął w Wa-wie Zachodniej i dopiero o 2 znalazł jakieś połączenie do siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie z katedry kartografii robią wszystko, żeby zniechęcić studentów do tego przedmiotu - trudny on nie jest, łatwo załapać co, jak, gdzie i po co, a oni uparcie robią tak chujowe zaliczenia, że pewnie znowu warunków trochę poleci.

Post został pochwalony 0 razy

Kurdełe, trzecia w nocy a ja spłuczkę rozkręcam. I to jeszcze w absolutnej ciszy, żeby nikogo nie obudzić.

Post został pochwalony 0 razy