Księga skarg i zażaleń

Zawsze mam obawy jak podpisuję jakieś umowy, są z tym wieczne problemy, m.in. taki jaki opisałaś w innym temacie;) Ale jakoś wybrnęłam, bo to były Multimedia i mają inny regulamin.

Skarżę się, bo nie dość, że przynoszę pecha babciom, to mojej zwłaszcza. Obawiam się, że nawet terminalnie.

No, ale takie jest prawo dziadków, a my musimy żyć dalej, nie? Straszne.

Post został pochwalony 0 razy

Jak na drugim roku geofizyki uchował się cieć, który nie umie pisać poprawnie po polsku i pisze śmieszne podania do dziekana elekta (który przecież na ten moment nic nie może zrobić) prosząc nas o poparcie? Zresztą kto by przyjął podanie, w którym atakuje się instytucję, a nawet miesza się ją z błotem, a jednocześnie prosi o zmianę formy kolokwium zaliczeniowego z przedmiotu na korzyść studentów

Post został pochwalony 0 razy

Dame Elsie- firma windykacyjna bierze kilka procent wartości umowy. Więc jeśli umowa ma wartość 10 tys zł to za kilkaset zł komuś się zechce pofatygować do ciebie [nawet bilet na tramwaj kosztuje, a co dopiero jak panów będzie 2-3]. Wartość umowy z siłownią to pewnie kilkaset zł. Policz sobie 2-3 %. Ile ci wyjdzie? 20- 30 zł pewnie. Poza tym, żeby do ciebie przyszła firma windykacyjna- muszą być najpierw: listy ponaglające [co najmniej 2], sprawa w sądzie [co najmniej jedna, a może i 2], a dopiero później- windykacja. Tylko że sprawa w sądzie kosztuje kilkaset złotych i nie każdemu się opłaca jeździć do sądu, stawiać na rozprawy- jeśli wartość umowy to kilkaset/kilkadziesiąt złotych. No i ogólnie całe zamieszanie może trwać - nawet 2 lata!
DUŻO GORZEJ byłoby gdybyś nie zapłaciła kary za jazdę bez biletu, albo mandatu- [bo wtedy sądzisz się z miastem, albo z państwem]- wtedy masz przerąbane! Państwo/miasto NIGDY nie odpuszcza. Mojej znajomej przyszło do zapłaty 1700 zł- kara za jazdę bez biletu w pociągu 9 lat temu :].
[Prywatna siłownia może se dać spokój po paru miesiącach i zrezygnować bo co komu po 20-30 zł].
PS. Miałem podobny przypadek- dawno temu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 15:53, 27 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Mój tata pożyczał ostatnio gramofon dla kolegi. Pytam go, czy coś przestawiali. "My? A skąd."

Wszystko przestawili.

Post został pochwalony 0 razy

Takie już są te taty. Przestawiają i się nie przyznają!

Post został pochwalony 0 razy

Zapanowała panika wśród ludu agieha, bo będzie działać nowy regulamin studiów, który podobno twierdzi że nie będzie kampanii wrześniowej, ale za to będzie lipcowa

ostatecznie okazao się, że przesunęli kampanię na około tydzień wcześniej niż zwykle, ale i tak mi się to nie podoba, mało to nam ucinają wakacji (coroczne praktyki chociażby)?

Post został pochwalony 0 razy

Cóż to za irracjonalny pomysł. Mam nadzieję, że inne uczelnie nie pójdą w te ślady.

Post został pochwalony 0 razy

Diagnoza diagnozy choroby babci jest tak straszna, że nie wiem co to będzie po. Nie wyobrażam sobie tego. No nic, trzeba się wypłakać i opancerzyć.

Post został pochwalony 0 razy

Ja po swoich przeżyciach wiem jedno: czas leczy rany, a pogodzenie się z tym co stało wszystko przyspiesza.

Post został pochwalony 0 razy

Ja się pogodziłam, to jakoś łatwo mi przyszło. Innym przychodzi łatwo nadzieja ale nie mnie. Teraz najgordsze będzie patrzenie na cierpienie.

Post został pochwalony 0 razy

Wygląda na to, że we wtorek mam 3 egzaminy

przejebanie, bo we środę kolejne zjebane zaliczenie, ale potem wolne (jak dobrze pójdzie XD)

Post został pochwalony 0 razy

Młoda z chrzestną się uparły, że mam świadkować w sukience ze studniówki. A ja jej tak nie lubię Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Dziś w nocy po moim dachu biegało stado nosorożców. Albo to sąsiad zza ściany głośno demolował mieszkanie. W każdym razie - hałas.

Post został pochwalony 0 razy

To ty masz domek i sąsiada za ścianą? Nie za dobrze ci? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ładowarka do laptopa mi zdochła (jak sobaka pod płotem). A i samą baterię chyba trzeba wymienić, bo kiepsko działa Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy