Księga skarg i zażaleń

Przepraszam, zawsze mnie to interesowało - skąd się bierze lęk przed żabami i myszami?

Post został pochwalony 0 razy

Mnie bawią żaby

Post został pochwalony 0 razy

Muszę jakoś moje włosy ściąć, ale nie wiem jak... Niby lubię długie... Ale wolałbym trochę krótsze... ale wolałbym, żeby nie majtały mi się po ryju... Mam na forum jakiegoś stylistę?

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Przepraszam, zawsze mnie to interesowało - skąd się bierze lęk przed żabami i myszami?

Może stąd, że jak ludzie wkoło się boją, to i ty się w końcu nauczysz, że trzeba się bać. Jestę psychologię, bo właśnie to wymyśliłam. Wątpię, żeby to była prawda. Może po prostu żaby są obrzydliwe i to tyle.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam bardzo lubię u chopów długość włosów tzw"majtające po ryju"

Post został pochwalony 0 razy

Stawiasz właśnie czoła typowym damskim problemom.

Post został pochwalony 0 razy

Obcinanie to jeszcze problem unisex.
Gdybym się tutaj pytał o balejaż (tak, wiem co to jest, damskiego fryzjera mam w rodzinie) to by był problem.

Post został pochwalony 0 razy

Ja niby cały czas utrzymuję, że zapuszczam włosy do ślubu, ale cały czas podcinam bo rozdwajają mi się końcówki od farbowania. A chciałabym mieć takie za łopatkę.

Post został pochwalony 0 razy

krótko z przodu, długo z tyłu. i wąsy na przedzie!

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Przepraszam, zawsze mnie to interesowało - skąd się bierze lęk przed żabami i myszami?

Myszy raczej się nie boję, ale żab tak. Dosłownie 10 metrów od mojego domu płynie sobie mała rzeczka i tam jest wylęgarnia tych cholerstw i często widzę je gdzieś na podwórku, tylko się czają żeby mnie zaatakować. Raz pamiętam sytuację, że szłam w ciemności, a jak zapaliła się fotokomórka koło domu babci, to przed moją nogą siedziała żaba, fuj. Brzydzą mnie te małe cholerstwa Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam długie za łopatkę, czekają na ścięcie. Tylko nie mogę się zdecydować. A już czas, bo też się porozdwajały.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam za ramiona i niektórzy namawiają mnie do ścięcia ich, ale tak długo czekałam aż urosną, szkoda mi ich. Ostatnio kupiłam trochę lepszy szampon i mam zdecydowanie mniej rozdwojonych końcówek. Muszę jeszcze odżywkę kupić.
Skarżę się na to, że siostra poprosiła mnie o przywiezienie z imprezy, która skończy się prawdopodobnie ok 3 w nocy.

Post został pochwalony 0 razy

Powiedz jej, że nie ma sprawy i niech imprezuje do woli. Potem po nią przyjedź i jeśli, co prawdopodobne, będzie pod dużym wpływem alkoholu, skłoń ją do zwierzeń, a później wykorzystuj tę wiedzę do szantażu i czerp z tego korzyści. To moje rady.

Post został pochwalony 2 razy

Ja w skręcie mam różnie, ale jak wyprostuje to za łopatki sięgają. Czasami nachodzą mnie myśli, żeby ściąć się na krótko, ale potem znajduję 100 powodów dla których lepiej zostawić tak jak jest.

	Cytat:
	Skarżę się na to, że siostra poprosiła mnie o przywiezienie z imprezy, która skończy się prawdopodobnie ok 3 w nocy.

Ja jutro za szofera robię po 6. A kebaby koło dworca pks białystok jak na złość o tej porze są nieczynne (zdaje mi się, że działają od 8 do 6).

Post został pochwalony 0 razy

Blase- masz rację. W tym roku wąsy nosiłem z dumą- 2 miesiące, ale jak mi już przeszkadzały w jedzeniu, to musiałem wykarczować... Co do fryzury, to mam tzw: "krótko po męsku", dopóki fryzura się nie "zdezaktualizuje" i nie zrobi się "długo po damsku" i trzeba znów- wykarczować! Jadę maszynką co jakiś czas: 3-6mm. Włosy to nie uzębienie- nie trzeba dbać codziennie, nie chłopaki?
Mamy gdzieś taki temat- zarost, wąs, fryzury- na pazia [cyuś]?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 23:26, 06 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy